Przesączu już nie ma

Łapka jest ciągle chuda i ale szczęście sprawna.
Jest mały problem ze skórą bo na wewnętrznej stronie uda jest takie coś jakby odparzenie czy odleżyna. Z tyłu nogi i na wewnętrznej stronie schodzi skóra, robi się taka skorupa, która niestety wysycha i pęka.
Ale pracujemy nad tym, robimy okłady i natłuszczamy troszkę. Jest już lepiej ale jeszcze troszkę brakuje do zagojenia.
Kukiś jest bardzo grzeczny i wystarczy, że jest miziany i przytulany a wtedy można koło nóżki spokojnie wszystko zrobić. Ale oczywiście pod warunkiem, że nie trwa to zbyt długo
