Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 30, 2010 7:21 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Broszko Mała i Duża -> Obrazek z rana :)
Pozdrawiam,
Kessi77
____________
Nasz wątek :arrow: Aliś - kot z ADHD...
.......Perkuś [*] FIP 28.04.2015 :'(


Obrazek

Kessi77

 
Posty: 728
Od: Nie lip 26, 2009 7:23
Lokalizacja: Świnoujście -> RADOM

Post » Czw gru 30, 2010 8:56 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Witajcie :)
Noc prawie cała przespana :ok:
O 4 nad ranem sprawdziłam Broszce wdzianko - oczywiście niczym Hudini uwolniła sobie jedną łapkę :lol: ale do szwów się nie dostała :wink:
Oddech już prawie cały czas bezgłośny, tylko kiedy się bardzo skręca żeby sobie wylizać pupkę, tylne łapki lub grzbiet włącza się pochrapywanie, posapywanie i poświstywanie - w ciemnościach brzmi to jakby w klatce siedziała miniaturowa świnka :wink:

Za to ja zaraz chyba wypluję płuca - moje przeziębienie ma się baaardzo dobrze i wciąż się rozwija :twisted: Czuję się naprawdę fatalnie :(

Nie wiem kiedy mam się zacząć martwić że Broszka nadal nie zrobiła kupy :roll:
papkę conva dostaje już dwie pełne doby, wczoraj wieczorem i dziś rano również troszeczkę mięsnego...
Jak myślicie - jeszcze poczekać czy podać jej troszkę parafiny?
przed operacją podawalam jej laktulozę 2-3 razy dziennie ale dr powiedział że już nie trzeba więc nie podaję :roll:

Fotki z rana nie będzie bo z kilkunastu zrobionych nie udało mi się żadnej zapisać.
karta w aparacie chyba już doszczętnie padła :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 30, 2010 8:58 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Duża to teraz Ty troszkę się podkuruj ,ciepła piżamka i do łózka a obok Broszkę do miziania :)

pamietaj : herbata z miodem i cytryną - działa cuda
polecam też wypróbowany syrop: flavamit :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 30, 2010 9:10 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Jak dobrze od rana czytać takie wspaniałe wieści.
Teraz kciuki za obie Broszki :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Sattva

 
Posty: 81
Od: Śro sty 28, 2009 19:54

Post » Czw gru 30, 2010 10:53 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

znalazłam Was dzięki chilijskiej kotce :-) dzięki Kicia.Yoda !
Zaraz zrobię bazarek - już teraz zapraszam :-)

Znam te okolice - kilka lat pracowałam w Kamiennej Górze dojeżdżając z Wrocka codziennie. Za Bolkowem zima zaczyna się wczesniej i trwa długo... Wiem, jak tam ciężko.
Gdybyś potrzebowała czegoś z Wrocka - zawsze pytaj, mam tam rodziców, może będa mogli pomóc.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 30, 2010 11:27 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Broszka pisze:Witajcie :)
Nie wiem kiedy mam się zacząć martwić że Broszka nadal nie zrobiła kupy :roll:
papkę conva dostaje już dwie pełne doby, wczoraj wieczorem i dziś rano również troszeczkę mięsnego...
Jak myślicie - jeszcze poczekać czy podać jej troszkę parafiny?
przed operacją podawalam jej laktulozę 2-3 razy dziennie ale dr powiedział że już nie trzeba więc nie podaję :roll:


Dwie doby to dość długo... Zadzwoń może do lekarza, najlepiej tego, który operował malutką, i zapytaj co można jej podać.
Z naszą kicią też był podobny kłopot po sterylizacji. Rozwiązał się po nawodnieniu (zastrzyk podskórny). Inna sprawa, że ja jestem trochę przewrażliwiona...
Mam nadzieję, że Broszka jednak zmobilizuje się sama. Zwłaszcza że raczej nie powinnaś wychodzić z domu taka chora.
Zdrowiejcie, dziewczyny! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw gru 30, 2010 11:31 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

tak, zadzwoń i zapytaj. Z moimi kotami po wszelkich zabiegach w narkozie był ten problem - 3 dni bez kupy. Zwykle pomagała laktuloza albo malutki czopek glicerynowy. Wet na pewno Ci coś doradzi.
Kot nie ma ruchu, więc i perystaltyka słabsza. Do tego zabieg, leki, zmiana diety.
Kciuki trzymam!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 30, 2010 11:56 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

viewtopic.php?f=20&t=122083

zapraszam - bazarek dla Broszki
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 30, 2010 12:02 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Broszko - jaki Ty masz piękny bazarek :D
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 30, 2010 13:18 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

No fakt ... bazarek śliczny, a myszka mnie normalnie powaliła Obrazek

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw gru 30, 2010 14:06 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

dagmara-olga pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=122083

zapraszam - bazarek dla Broszki

dziękujemy :1luvu:



nie dodzwoniłam się z rana do dr więc zadzwoniłam do mojego lokalnego weta - poradził czopek glicerynowy..
przed chwilą wróciłam z wyprawy do apteki - oczywiście w obydwu aptekach w pobliskim miasteczku takich czopków nie ma :evil:

zadzwoniłam ponownie do dr - dodzwoniłam się - powiedział że czopek glicerynoway można, ale on raczej radzi lewatywę z wody mydlanej ale mydło musi być z kostki bo w płynie się nie nadaje...
oczywiście mam TYLKO w płynie i nie mam zupełnie siły na kolejną wyprawę :?

chyba jej podam olej parafinowy i wrócę do podawania laktulozy :roll:

wróciłyśmy na razie do kubraczka z trokami bo tunika okazała się być "chińską bawełną" i meszek ze spodu cały się przeniósł na sierść. Po zdjęciu tuniki musiałam całą Broszkę przetrzeć porządnie wilgotnym ręcznikiem żeby nie zlizała tego "łupieżu" :?

przy myciu i przebieraniu wystawiłam ją na chwilę z klatki na fotel - a ona się przewraca jakby miała niedowład tylnych łapek :(
myślę że łapki jej się "zastały" bo w klatce praktycznie w ogóle się nie rusza, dlatego zresztą jest też problem z wypróżnianiem...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 30, 2010 14:07 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Duża to wypuszczaj ją czasem i pilnuj by troszkę ruchu miała
by normalnie stawać i przemieszczać się próbowała
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 30, 2010 14:10 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

A może daj jej ciut zwyklego mleka.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 30, 2010 14:10 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

dr mówił żeby przez pierwszych kilka dni jej nie wypuszczać - dziś jest dopiero trzecia doba :roll:
rozmasowalam jej trochę te łapki i to pomogło.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 30, 2010 14:14 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- Broszka po operacji

Trzymajcie się Broszki :ok: :ok: obie jesteście bardzo dzielne :D :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości