Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem - nowe foto s. 47

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 29, 2012 21:04 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

:cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 16, 2012 15:22 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Hania ma kichawkę... Coś się pojawiło na języku i sprawia, że Hanka kicha seriami jak z kałacha ;/ a jak nie kicha to ją tak kręci w nosie, że nie daje jej momentami spać z położoną główką ;( Poza tym w normie bez gorączki, zmian osłuchowych itd. Za tydzień wizyta kontrolna u weta. Ja mogę za nią kichać... ;( ;(
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 13, 2012 11:25 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Hej, Hej :D
To ja Hania przesyłam serdeczne pozdrowienia cioteczkom prosto z wakacji w Niemczech. Super się bawię, Bilon zresztą też. Mamy się świetnie. Czas spędzamy na wyglądaniu przez okno, gonitwach z pokoju do kuchni, wylegiwaniu się i zachwycaniu naszych Dużych naszą wspaniałością.

Przesyłam również zdjęcia coby było coś do pooglądania.

To ja. Właśnie szalałam za sznurkiem od bluzy i Duża sesje zrobiła :D
Obrazek ooo taki mam nos :D
Obrazek
Obrazek

Obrazek jak Duzi robią obiad to my pomagamy z wysokości

Obrazek Obrazek Obrazek a Bilon postanowił się gimnastykować, bo mówi, że przez te wakacje to z formy wypadnie.


Zapomniałam się pochwalić, a przecież jest sierpień znaczy, że stuknął mi drugi rok :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 13, 2012 19:20 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Hej, Hej :D
To ja Hania przesyłam serdeczne pozdrowienia cioteczkom prosto z wakacji w Niemczech. Super się bawię, Bilon zresztą też. Mamy się świetnie. Czas spędzamy na wyglądaniu przez okno, gonitwach z pokoju do kuchni, wylegiwaniu się i zachwycaniu naszych Dużych naszą wspaniałością.

Przesyłam również zdjęcia coby było coś do pooglądania.

To ja. Właśnie szalałam za sznurkiem od bluzy i Duża sesje zrobiła :D
Obrazek ooo taki mam nos :D
Obrazek
Obrazek

Obrazek jak Duzi robią obiad to my pomagamy z wysokości

Obrazek Obrazek Obrazek a Bilon postanowił się gimnastykować, bo mówi, że przez te wakacje to z formy wypadnie.


Zapomniałam się pochwalić, a przecież jest sierpień znaczy, że stuknął mi drugi rok :D


no cóż, starość nie radość :)
buziaki od ciotki, hultaju jeden!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 14, 2012 10:21 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Dziękuję Cioteczko za buziaki :D Duża mówi, że ja nigdy nie spoważnieję :D Jak tylko wzeszło słonko postanowiłam pobawić się ze śpiącą Dużą w rzucanie myszki, ale jakoś słabo jej to szło, więc znalazłam sobie nowe zajęcie i teraz uganiam się za muchą :kotek: jednak nie mogę jej złapać... Ale nie tracę nadziei to tylko kwestia czasu i będzie moja :D
Strzelam baranka Cioteczko :1luvu:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 17, 2012 9:07 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

no i pozdrowienia od brata Rumcajsa, akurat jego opiekunka wczoraj dzwoniła mówiąc, że to najlepszy kot na świecie jakiego mogła sobie wymarzyć, jest GRZECZNY, bardzo rozmowny i przekochany:)
tak, hultaju, tak, niektórzy potrafią być grzeczni, nawet w Twojej rodzinie, Tobie może też się kiedyś uda ;)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 17, 2012 9:31 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Ciociu, ale ja jestem Aniołkiem, a że różki mam schowane za uszami to już inna sprawa. :D

Cieszę się, że u Rumcajsa wszystko ok. U nas gadatliwość jest rodzinna. :ryk: :ryk:
Ja lubię obwieścić Dużym i całemu światu, że właśnie upolowałam myszkę. Lecę wtedy przez cale mieszkanie i miaukolę tak, że nie sposób mnie zignorować :D
Czasem zdarza mi się wyjść z pokoju i jak nikogo nie znajdę to też się drę, żeby wiedzieli, że ich szukam.
Z Bilonem sobie na siebie "ćwierkamy", jak któreś chce się pobawić w gonitwę albo nie może namierzyć drugiego.
Kiedy namierzę muchę, bądź innego robala, a siedzi on bardzoooo wysoko, to "szczekam" z nadzieją, że tym sposobem go ściągnę w okolicę moich łapek :D
Najbardziej jednak lubię gruchać i mruczeć :D Jak tylko Duży na mnie spojrzy załączam traktor i wywrotkę, żeby wiedział, że ma mnie długo i intensywnie głaskać po brzuszku, aż mi się nie znudzi.

Z innej beczki. Nie lubię siedzieć na kolanach i rękach... Niby, że jestem małym kociątkiem, którego trzeba niańczyć?? Szkoda czasu na pierdo**, lepiej się bawić :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 22, 2012 21:50 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Nie wiem czemu w pierwszym momencie byłam stuprocentowo pewna, że to Hania jest biała, a Bilon czarny... a tu niespodzianka, okazuje się, że na odwrót. Nie zmienia to w każdym razie faktu, że AFN-owskie koty są najcudowniejsze na świecie. :1luvu: A wasze dwa pasują do siebie jak ulał, takie kocie yin i yang.

Co do trajkotania, miaukolenia, wycia, furkotania, gruchania... i wszelkich innych odgłosów, jakie tylko kocie grdziołko jest w stanie wydać, mój Malagito zdecydowanie mógłby konkurować z Hanią, bo też wydaje z siebie całą gamę dźwięków, wszyscy mówią, że to najbardziej wygadany kot, jakiego spotkali. I również jest grzeczny inaczej, ale to część kociego uroku. :D

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 23, 2012 14:36 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

solarie pisze:Nie wiem czemu w pierwszym momencie byłam stuprocentowo pewna, że to Hania jest biała, a Bilon czarny... a tu niespodzianka, okazuje się, że na odwrót. Nie zmienia to w każdym razie faktu, że AFN-owskie koty są najcudowniejsze na świecie. :1luvu: A wasze dwa pasują do siebie jak ulał, takie kocie yin i yang.

Co do trajkotania, miaukolenia, wycia, furkotania, gruchania... i wszelkich innych odgłosów, jakie tylko kocie grdziołko jest w stanie wydać, mój Malagito zdecydowanie mógłby konkurować z Hanią, bo też wydaje z siebie całą gamę dźwięków, wszyscy mówią, że to najbardziej wygadany kot, jakiego spotkali. I również jest grzeczny inaczej, ale to część kociego uroku. :D


no ba :D

wygadany, bo na początek okrzyknięto go dziewczynką :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 23, 2012 17:31 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Tweety pisze:
solarie pisze:Nie wiem czemu w pierwszym momencie byłam stuprocentowo pewna, że to Hania jest biała, a Bilon czarny... a tu niespodzianka, okazuje się, że na odwrót. Nie zmienia to w każdym razie faktu, że AFN-owskie koty są najcudowniejsze na świecie. :1luvu: A wasze dwa pasują do siebie jak ulał, takie kocie yin i yang.

Co do trajkotania, miaukolenia, wycia, furkotania, gruchania... i wszelkich innych odgłosów, jakie tylko kocie grdziołko jest w stanie wydać, mój Malagito zdecydowanie mógłby konkurować z Hanią, bo też wydaje z siebie całą gamę dźwięków, wszyscy mówią, że to najbardziej wygadany kot, jakiego spotkali. I również jest grzeczny inaczej, ale to część kociego uroku. :D


no ba :D

wygadany, bo na początek okrzyknięto go dziewczynką :)


No tak, a w końcu taka zniewaga krwi wymaga - albo przynajmniej odpowiednio donośnego ofukania, toż dla prawdziwego pełnokrwistego samca nie istnieje gorsza obelga jak odarcie z męskości. :lol: Teraz, żeby pokazać wszystkim jak bardzo się mylili rośnie jak na drożdżach, ma pięknie zarysowane mięśnie i temperament godny prawdziwego kocurra. 8)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 23, 2012 19:53 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

och jaka zniewaga Malagito :twisted: :twisted: :twisted: za babę chłopa brać :D Cioteczko Agnieszko mam nadzieję, że ja zawsze byłam dziewczynką
Jednak Malaga myślał, że jestem biała, a Bilon czarny... Jakoś przeżyję :D
Hanitka

yin i yang
Obrazek
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 23, 2012 20:17 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:yin i yang
Obrazek

Śliczne zdjęcie, idealnie się dopełniają. :D Zawsze mnie ciekawiło ile się trzeba napracować przy obfoceniu czarnego kota, żeby oprócz czarnej plamy i pary oczu dało się rozróżnić więcej szczegółów - ja zawsze miałam z tym problem jak fotografowałam dziczki. :lol:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 23, 2012 20:25 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Zrobienie czarnemu kotu dobrego zdjęcia to jest niezły wyczyn, zrobić Hani zdjęcie ładne i fajne, prawie niemożliwe, zakrawające o cud - raz, że czarna, dwa, że ma ADHD i uwiecznić można kiedy śpi. :D :ryk:
Ja się śmieję, że do pełni szczęścia to potrzebuję jeszcze dwa koty - całego białego i pingwinka, takiego czarno- białego, a nie jak Bilon (o ile można go pod pingwinka podciągnąć) biało-czarnego :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 23, 2012 20:33 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Zrobienie czarnemu kotu dobrego zdjęcia to jest niezły wyczyn, zrobić Hani zdjęcie ładne i fajne, prawie niemożliwe, zakrawające o cud - raz, że czarna, dwa, że ma ADHD i uwiecznić można kiedy śpi. :D :ryk:
Ja się śmieję, że do pełni szczęścia to potrzebuję jeszcze dwa koty - całego białego i pingwinka, takiego czarno- białego, a nie jak Bilon (o ile można go pod pingwinka podciągnąć) biało-czarnego :D

Z jednej strony z burym tygryskiem jest mi łatwiej, bo nie muszę się bawić w łapanie odpowiedniego światła - z drugiej, doskonale wiem co to znaczy kot z ADHD. Zdjęć śpiącego Malagi by było na dwie płyty, za to spontanicznych nierozmazanych scenek z dnia codziennego można by rzec mam tyle, ile kot napłakał... :roll: A i tak muszę używać zanęcaczy, tzn. przysmaków (najlepiej ulubionych kabanosów z kangura), piłeczek doczepianych do obiektywu, mamy asystującej z tyłu i łapiącej jego uwagę... Tak, robienie zdjęć kotom to zdecydowanie operacja na wielką skalę. :mrgreen:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 23, 2012 20:42 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

:D :D Te AFN'owskie to wszystkie z ADHD :P
Hankowych zdjęć to mam może ze 30... jak nie śpi.., Bilona jakoś łatwiej, bo on lubi pozować i daje ze sobą zrobić wszystko.
To jest Hania z dzisiaj:
Obrazek
I Bilon:
Obrazek
---> Aga mam nadzieję, że nie uraziłam :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1320 gości