To widzę że nie tylko ja jestem tak nadgorliwa

Moja mama zaczyna już współczuć mojemu pediatrze gdy się Śliwka pojawi na świecie

(choć sobie też powinna współczuć - jest ze służby zdrowia

).
Dziś byłam z Luna u weta ma zapalenie spojówki. Rozmawiałam z nim na temat ewentualnych badań kotów na toxo. zwłaszcza że mi wyszedł negatywny wynik. Sama nie wiem czy powinnam je temu poddać zwłaszcza że mój lekarz prowadzący mówi bym nie panikowała

że skoro do tej pory nie zachorowałam to koty prawdopodobnie nie są nosicielami. Widzę że facet ma podejście do takich nadgorliwych pacjentek jak ja

Tyle moich wywodów:)
Zdjęcia prześliczne:)
Luna jak miała ruje to wyła nam w niebo głosy. Dwie nocy przez tą małpę nie przespaliśmy. Na trzeci dzień dostała tabletki na wyciszenie a po 2 tyg. poszła na stół.