Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 23:41 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Zaczyna się cyrk za oknem :evil: Oby koty się nie wystraszyły. Na razie są spokojne :ok:raciu nasłuchuje. Fili śpi jak zabity. Pysia i Toril też są spokojni.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw gru 31, 2009 23:42 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:Zaczyna się cyrk za oknem :evil: Oby koty się nie wystraszyły. Na razie są spokojne :ok:raciu nasłuchuje. Fili śpi jak zabity. Pysia i Toril też są spokojni.


moje koty nie reaguja.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 31, 2009 23:43 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

trawa11 pisze:
tosiula pisze:Zaczyna się cyrk za oknem :evil: Oby koty się nie wystraszyły. Na razie są spokojne :ok:raciu nasłuchuje. Fili śpi jak zabity. Pysia i Toril też są spokojni.


moje koty nie reaguja.

Raciu jest bardzo ciekawski. W zeszłym roku siedział w oknie i patrzył na rozbłyski :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw gru 31, 2009 23:47 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:
trawa11 pisze:
tosiula pisze:Zaczyna się cyrk za oknem :evil: Oby koty się nie wystraszyły. Na razie są spokojne :ok:raciu nasłuchuje. Fili śpi jak zabity. Pysia i Toril też są spokojni.


moje koty nie reaguja.

Raciu jest bardzo ciekawski. W zeszłym roku siedział w oknie i patrzył na rozbłyski :lol:


przed połnocą zwykle wychodizlismy , to nie wiem , jak było , ale dzisiaj zostajemy, bo wszystko pod kontrolą :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 31, 2009 23:53 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Szukałam maleńkiego półrocznego Racia po szafach. Myślałam że się gdzieś przerażony zaszył, aż go znalazłam na oknie w kuchni :lol: Cudaczek mój kochany :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 01, 2010 0:04 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 01, 2010 0:06 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

kalair pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Oby ten rok był dla nas łaskawszy!
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 01, 2010 0:10 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Oby..

Na razie zostałam bez pracy. :evil:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 01, 2010 0:14 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Wszystkiego naj naj Tosiulu z kociastymi :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt sty 01, 2010 0:16 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Raciu na parapecie :lol: A Fil się obudził i sobie leży obojętnie. Toril z lekka spłoszony. Chodzi po domu i miaukoli. Pysia wyszła z łazienki, gdzie spała i patrzy w okno :lol: Tosia, wiadomo, śpi jeszcze pod kroplówka.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 01, 2010 0:17 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

kalair pisze:Oby..

Na razie zostałam bez pracy. :evil:

Na pewno się poprawi :ok: :ok: :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 01, 2010 0:17 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

bubor pisze:Wszystkiego naj naj Tosiulu z kociastymi :wink:

Dziękujemy bardzo Buborku drogi :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 01, 2010 0:18 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:
kalair pisze:Oby..

Na razie zostałam bez pracy. :evil:

Na pewno się poprawi :ok: :ok: :ok:

Mam nadzieję. A ciągle strzelają?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 01, 2010 0:18 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Najlepszego!

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 01, 2010 0:21 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

kalair pisze:
tosiula pisze:
kalair pisze:Oby..

Na razie zostałam bez pracy. :evil:

Na pewno się poprawi :ok: :ok: :ok:

Mam nadzieję. A ciągle strzelają?

Jeszcze tak, ale na szczęście mniej. Jeszcze tylko kroplówka do konca zejdzie i mogę iść z futerkami do zakłaczonego łóżka iść spać :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości