maciejowa pisze:To i my sie przylaczymyI tez trzymamy kciuki za bezbolesna aklimatyzacje. My tez jestesmy swiezo dokoceni. I moj TZ uwielbia nasze koty, a one jego. Zwlaszcza Łatek. Jestem zazdrosna o te wszystkie baranki i ocieranki.
O to to




Gohag też tak myślę, że Rambo tęskni najbardziej za Staruszkiem... A co do nosidełka to nie byłby zły pomysł... Mieliby siebie na wyłączność cały czas

Stefciu- P. Halinka opiekowała się Rambutkiem od grudnia i zrobiła kawał świetnej roboty

Dorotko witamy

Tak się zastanawiam co jeszcze im dziś kupić. Powiedzcie czy skropienie walerianą na tym etapie może coś zaszkodzić. Leoś uwielbiał zapach kropel walerianowych. Może to by im pozwoliło się poczuć lepiej. Feliway ciut za drogi jak na moją kieszeń, chociaż jak będą się tłuc to cza byndzie kupić...