P-ń Kurczak 3łapek - brykaj na 4 łapkach za TM kocie ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 11, 2009 21:10

Avian, trzymaj się! 8)
Będziesz miała możliwość pójść z nim w poniedziałek do weta?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob kwi 11, 2009 21:19

mrr pisze:[
Będziesz miała możliwość pójść z nim w poniedziałek do weta?


Taki mam plan.
Chciałam jutro, no ale ... wiadomo, czasem trzeba ulec rodzinie ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob kwi 11, 2009 21:22

To jeśli dasz radę, wrzuć jeszcze jaką fotkę, żeby nam się kawaler zmaterializował. :wink: Pls.
Mam nadzieję, że pójdzie na Synulox i katar mu się nie rozwinie.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob kwi 11, 2009 22:17

Parę fotek biedaka - na razie jest taaaaki brzydki ;) ale brzuszek sie powoli zaokrągla :) i widać po pysiu, że jest łagodny :)

Obrazek

Obrazek


Tu widać, jak ma nienaturalnie wygiętą łapeczkę - zauważyłam jednak dzisiaj, że próbuje sie nią odpychać, to chyba dobrze rokuje, prawda?
Obrazek

Obrazek

... a to obecnie cały jego świat (i właściwie cała łazienka ;) )
Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob kwi 11, 2009 22:22

Istna kupka nieszczęścia. Ale jaka słodka. Niedługo będzie pięknym kocurkiem :wink: .
Dobrze, że stanęliście sobie na drodze...

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie kwi 12, 2009 13:37

Gdzie Ty widzisz brzydotę??? Do okulisty biegiem marsz!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 12, 2009 18:42

Mam nadzieję, że różowonosego Kurczaczka nic nie boli i że kk mu się nie powiększył...
Wesołego Alleluja, Kurczaku, od tych Świąt w Twoim życiu będzie już tylko lepiej
:wink: .

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie kwi 12, 2009 19:38

Kurczaczydło już po wieczornej toalecie i karmieniu ;)
Nadal rzuca sie na jedzenie - daję mu już normalne, duże porcje - na kolację wciągnął puszkę 200g 8O Brzuszek mu się zaokrąglił, choć kosteczki np łopatki jeszcze sterczące. Po wciągnięciu jedzonka tradycyjnie ułożył sie na wprost drzwi i leżał cichutko. Nadal dość ciężko oddycha przez nos ...
Wydaje mi sie też, że powolne odpasienie ma też negatywne strony - łapeczki nie mają siły dźwignąć cięższego brzuszka i chyba nie ma siły wejść do kuwety ... Dlatego pewnie podkład dzisiaj do wymiany. Wymieniłam rano, wieczorem też w jednym miejscu był mokry ... apteki pozamykane, musi wytrzymać jeszcze dzień - jeszcze mam ostatnią połówkę podkładu.

Dzisiaj jak karmiłam koty koło działek, zatrzymał mnie pewien pan i opowiedział o kocie, którego jakiś facet rzucił pod płotem i odjechał ... mówił, ze wczoraj z jeszcze jedną kobietą próbowali go znaleźć ... po krótkiej rozmowie okazało sie, że mówi o biednym Kurczaku :( Czyżby to był faktycznie kot domowy, który jak chory, to niepotrzebny? Jak mozna wyrzucić chore zwierzę jak ścierę pod płot :evil:

Jutro śniadanka nie będzie, pojedziemy rano na dyżur zrobić RTG i wszystko co będzie konieczne.

A w ogóle muszę napisać, ze kocio jest bardzo dzielny. Siedzi grzeczniutki sam w małym kojcu, ja zaglądam tylko 2 razy dziennie na chwilę ... taki cierpliwy ... dzisiaj lizał mi palce przez klatkę :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie kwi 12, 2009 20:24

Avian :D .
Żarłoczek z niego. Jemu pewnie przydałoby się jakieś wysokokaloryczne a lekkostrawne żarcie, np. saszetki RC Convalescense. Tyle że są potwornie drogie, pewnie wiesz...
Kurczę, przydałaby mu się jakaś niziutka kuweta. Na początek może nawet taka kuwetka jak dla szczeniąt? To też ze 30 zł kosztuje. :roll: A może ktoś mógłby pożyczyć albo tanio odsprzedać?
Czekam na wiadomości po wizycie u weta i trzymam kciuki, żeby się obyło bez poważnej operacji
:ok:
Kurczak jest naprawdę bardzo dzielny.

A czy któreś z tych państwa, którzy z Tobą rozmawiali, nie podjęliby się opieki nad nim? Przynajmniej nie musiałby być daleko wożony, to przecież też stres...

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie kwi 12, 2009 20:40

Ten pan, co z nim rozmawiałam, to ponad 80-letni staruszek, on mnie wspiera w działaniach, ale raczej duchowo, niewiele więcej może ... jednak dla mnie to wystarcza, bo wiem, ze w razie konfliktów na działce będzie stał za mną murem. Kobieta też niewiele młodsza ... do tego z dziwnymi poglądami ... obawiam sie, ze nie chciałaby go leczyć, a raczej skrócić cierpienia ...

Wiem, że ma za wysoką kuwetę, dałam mu dół od mojej krytej z podwójnym dnem, to wszystko co miałam awaryjnie. Zapas Recovery pochłonął mój senior Rychu po swojej ostatniej niedyspozycji, ostatnia tacka musi zostać dla mojego chorego też lekko połamanego Batona, którego chyba będę musiała dokarmiać strzykawką. Na razie wszystko pozamykane, zakupy muszą poczekać do wtorku ... Dzisiaj dostał puszki Leonardo, nie daję mu suchego, żeby łatwiej mu było wydalać.
We wtorek wraca Kasia, muszę jakoś przemeblować kojec, bo będzie musiała siusiać do kocich kuwet :twisted: Na razie zajmuje calutką łazienkę ;)

Jak wygląda taka kuweta dla szczeniąt? To też w zoologicznym do kupienia?
Zaraz pójdę googlać 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie kwi 12, 2009 20:56

kuweta dla szczeniąt
http://www.totu.pl/cena/3021437-puppy-t ... eniat-mala
koszmarnie droga :roll: . Już może lepiej poszukać jakiejś jak najniższej kociej kuwety.

Kurczak będzie mógł, jakby co, dalej rezydować w tej łazience?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie kwi 12, 2009 21:33

Wow, jaki bajer 8O
Może by sie nadała taka kuwetka fotograficzna albo blacha do pieczenia placka ;)

Nie wiem, co będzie od wtorku, Kasia już tu zajrzała, widziała biedaka. Najważniejsze, żeby jej koty były bezpieczne, mają niższą odporność ... Musimy sie jakoś razem zorganizować. I tak padam do jej stóp za udostępnienie łazienki ... (Kasia, to już drugi raz, jak wracasz do domu, a tu nowy tymczas :oops: )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie kwi 12, 2009 21:36

Też pomyślałam o blasze do pieczenia placka. :lol:
A wet przy okazji oględzin może by mu zapisał jakie kropelki do oczu?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie kwi 12, 2009 23:49

Avian kuwete dla szczeniąt mam, mogę użyczyc jakby co
co do reszty, zrób my profile narki watroba i trzustka zanim mu podasz wysokobialkową karmę
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 13, 2009 8:27

Avian, pomyślałam, ze ja sfinansuję testy na Felv, Fiv i Fip. Co Ty na to?
Muszę zajrzeć na konto, czy dałabym radę zwrócić Ci już teraz, jeśli nie, to po majowej wypłacie. Ok?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości