Czarna Mamba i jej kocięta. Nowy film Malibu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 30, 2009 18:46

skoro juz mowa o nowych miotach...


Szukam rudej kotki do adopcji, wiek do 2 miesięcy. Młodszego kociaka będzie łatwiej oswoić z resztą domowników.

Mam już jednego kota, zaadoptowanego kiedyś ze schroniska w wieku 4 tygodni (nie miał matki) - w maju kończy 4 lata. Pies od szczenięcia wychowywał się z kotem, więc nie jest agresywny wobec kotów, jednak na prychanie reaguje szczekaniem co znacznie utrudnia oswajanie i stresuje obie strony. Dlatego również zależy mi na małym kotku.


Wrzucialam tez ogloszenie osobno, ale przy takim tempie tasowania tematow, pewnie do jutra bedzie na ostatniej str.

(W przy okazji maly wykop do gory zrobie:)

Viosna

 
Posty: 63
Od: Pon mar 30, 2009 18:24
Lokalizacja: Bydgoszcz/Olsztyn

Post » Pon mar 30, 2009 19:08

Witaj Asiu, dawno się z Tobą nie spotkałam :lol:

Postawiłam sobie za punkt honoru nigdy nie powtórzyć imienia,
a Merlin już był, przed rokiem.

Pamiętasz Elfinki, byłaś autorem,
tytuł był fantastycznie szczęśliwie trafiony
i wszystkie dziewczynki są w super domkach
(poza jedną, która nam tak niespodziewanie odeszła [*])


Teraz nie muszę się śpieszyć, czasu jest mnóstwo,
sądzę, że za 3 tygodnie będę znała płcie.

I trzymam kciuki za to, aby to nie były same dziewuchy. 8)
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon mar 30, 2009 19:11

dellfin612 pisze:I trzymam kciuki za to, aby to nie były same dziewuchy. 8)

Że tak mało inteligentnie spytam - a dlaczego?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 30, 2009 19:16

dellfin612 pisze:Witaj Asiu, dawno się z Tobą nie spotkałam :lol:

Postawiłam sobie za punkt honoru nigdy nie powtórzyć imienia,
a Merlin już był, przed rokiem.


oj dawno dawno... bo ja teraz przy chorym psi siedze a nie na miau :(

dla seksteciku się jeszcze coś wymyśli... (właśnie mi coś świta ;) ale muszę jeszcze poszperać, posprawdzać itp ;) i lepiej poczekać na płcie :) )

Elfinki oczywiście że pamiętam, a już najbardziej utkwiła mi Echo :oops: cudne kocięcie było :) ciekawe co z Niej wyrosło :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon mar 30, 2009 19:58

Malutki chory? :cry:
Ale wyjdzie na prostą?



Z Echo wyrosła cudna kocica, oczywiście


Bazyliszkowa, nie jestem seksistką,
ale przez moje ręce przewija się zdecydowanie za dużo koteczek, kotek i kocic,
a doceniam przytulaśność i nierezolutność przeciętnego kocurka :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon mar 30, 2009 23:02

dellfin612 pisze:Malutki chory? :cry:
Ale wyjdzie na prostą?

mały rudziszczon chory :(
niekoniecznie...

mała OT taka śmieszna anegdotka :) dziś na spacerku mijaliśmy z Kajem babcie z 3-4 letnim dzieckiem, dziewczynka ledwo idąca wyciąga paluszka i mówi: "O, judy piesek... judy ci blonzowy, babciu?" , "Rudy" - odpowiada starsza kobieta, na to dziewczynaka się uśmiedcha - "A podpajany?" :lol:



trzymam by było po równo :ok:
i by kocięcia ładnie i zdrowo rosły :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto mar 31, 2009 0:23

Aia pisze:
trzymam by było po równo :ok:
i by kocięcia ładnie i zdrowo rosły :)


Dziękujemy, Aia



Byłam, czytałam,
Bardzo mi przykro, że judy Kaj cierpi, :cry:
a Ty z nim
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto mar 31, 2009 11:22

Przymierzyłam się dziś do porządków w klatce

odsłaniam koc i co widzę? 8O

Obrazek
Obrazek


Bardzo szybko się rozwijają, a przynajmniej w stosunku do ostatnich sierotek, sztucznie karmionych.

Nie mam pojęcia, kiedy pootwierały się uszka i oczka,
jeszcze wprawdzie nie wszystkie, ale efekt jest wspaniały :lol:

Czarno-białe to chyba kocurek, spora klucha
on jeszcze oczek chyba do końca nie otworzył,
albo pełzał na śpiąco :lol:


Na jednego kociaka już czeka domek 8O
to znaczy czeka na koteczkę

a ja nie mogę sie doczekać, kiedy toto wezmę w rękę :roll:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto mar 31, 2009 11:43

Śliczne maluszki,mamusia tez niczego sobie :wink:
Moja piwniczna kicia też ma maluszki-3,niedługo założę wątek,są równie śliczne jak te u Ciebie :D Te u mnie urodziły się ok.14 marca,oczka otworzyły chyba jakoś ósmego dnia.
Trzymam kciuki za domki w przyszłości-dla Twoich i moich :ok:
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 31, 2009 22:50

kotek72 pisze:Śliczne maluszki,mamusia tez niczego sobie :wink:
Moja piwniczna kicia też ma maluszki-3,niedługo założę wątek,są równie śliczne jak te u Ciebie :D Te u mnie urodziły się ok.14 marca,oczka otworzyły chyba jakoś ósmego dnia.


Ośmego dnia! 8O Niesamowicie wcześnie, o tym jeszcze nie słyszałam :?

Kotek, a będziesz mamusię sterylizować?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 01, 2009 0:20

Kicia jak tylko odchowa maluchy idzie na sterylkę,nie ma innej opcji.
A z tym otwieraniem oczek to naprawde szybko poszło :wink:
Maluchy są duże,może dlatego że tylko trzy,widać też że silne.
prawde mówiąc dopiero po urodzeniu małych odkryłam,że mam w piwnicy kotkę a nie kocura :?
Mamusia moich malych to dzika dzicz,na łapankę do sterylki niezbędna bedzie klatka-łapka.
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 01, 2009 1:11

ja staram się jak najwcześniej wziąć matkę z małymi do domu.
Choćby to była najdziksza dzicz, a ta obecna to z daleka pluje jadem
(tak mówiła moja eks-koleżanka)
mam wtedy gwarancje, że nigdzie małych nie wyprowadzi,
co często się zdarza ok. 3-go tygodnia,
że małe chowane są w czystych warunkach,
że nie ryzykują ataku kocura,
że matka jest pod kontrolą
i gdy tylko kończy karmienie jedzie na sterylkę,
że małe gdy tylko zaczynają wędrować po klatce mogę wyjmować
i wtedy są to kociaki od razu oswajane, całkowicie proludzkie
i matka nie jest już w stanie ostrzegać ich przed człowiekiem.


A propos kocura:
kilkanaście lat temu z korytarzy piwnicznych rozległ się potworny wrzask i wycie.
Popędziłam na złamanie karku.
Przy jednej z komórek stała kotka i wyła, ale tak, że krew mroziło.
Korytarzem oddalał się kocur.
Bałam się do niej zbliżyć, czekałam,
gdy odeszła poszłam sprawdzić co się tam stało.
Weszłam do komórki i zemdliło mnie.
Na jakiejś szmacie leżały zagryzione, jeszcze krwawiące zwłoki 4 maleńkich kociąt :placz:
Nie zapomnę tego do końca życia.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 01, 2009 11:46

Tak,to moje też na odległość pluje jadem :wink:
Kicie razem z matką są tylko w mojej piwnicy,nie mają absolutnie możliwości wyjsc na korytarz ogólny ani do innej piwnicy.Kotka została uratowana od śmierci glodowej.Była zamknięta w piwnicy gdzie najpierw okienko było otwarte,natomiast gdy kicia znajdowała sie w środku,okienko zostało zabite gwoździami z zewnatrz :( kicia nie mogła się wydostać,pomogliśmy jej razem z mężem i kicia czmychnęła do nas.
Chętnie zabrałabym je wszystkie do domu,ale nie mam żadnej klatki(nie mam od kogo pożyczyć)a bez klatki nie wiem co mogłoby się stać.Nie wiem też jak zareagowałoby na kocia rodzinkę moje stado.
Przepraszam,że sie rozpisałam na Twoim wątku,ale przy okazji podniesiemy kociaki :ok:
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 01, 2009 14:40

kotek72 pisze:Tak,to moje też na odległość pluje jadem :wink:
Kicie razem z matką są tylko w mojej piwnicy,nie mają absolutnie możliwości wyjsc na korytarz ogólny ani do innej piwnicy.Kotka została uratowana od śmierci glodowej.Była zamknięta w piwnicy gdzie najpierw okienko było otwarte,natomiast gdy kicia znajdowała sie w środku,okienko zostało zabite gwoździami z zewnatrz :( kicia nie mogła się wydostać,pomogliśmy jej razem z mężem i kicia czmychnęła do nas.
Chętnie zabrałabym je wszystkie do domu,ale nie mam żadnej klatki(nie mam od kogo pożyczyć)a bez klatki nie wiem co mogłoby się stać.Nie wiem też jak zareagowałoby na kocia rodzinkę moje stado.
Przepraszam,że sie rozpisałam na Twoim wątku,ale przy okazji podniesiemy kociaki :ok:


nie nie bez klatki to dziczy się nie da, ale dobrze, że nie mają mozliwości wyjścia, uf.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 01, 2009 14:55

Delfinku, może nazwiesz swoją Czarną Damę > Czarna Mamba :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza, zuzia115 i 83 gości