Moje zwierzęta.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 12, 2009 13:22

Ryby :!: No to to już był przekręt całkowity najpierw w domu pojawiło się akwarium puste jeszcze ,podobno Mąż dostał od szefa a ja głupia się nabrałam :evil: stało sobie ze dwa tygodnie chyba ha towarzystwo po prostu chciało uśpić moją czujność :wink: nie powiem cierpliwe bestie dwa tygodnie wytrzymali . Wracam od koleżanki drzwi otwieram coś buczy wchodzę do pokoju a tam no jak myślicie :?: racja rybki pływają .Dzieci brak męża brak -dali mi czas żebym się z nowym nabytkiem oswoiła a żebym nie darła pyska to zwiali na lody .I co dalej ano nic rybki też z nami mieszkają

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon sty 12, 2009 20:41

Myszy :!: Jak wiecie wąż musi coś jeść a że to drapieżne całym pyskiem to wcina mrożone oseski :cry: dumna z tego nie jestem ale jak się powiedziało a to i b też trzeba :oops: .Jechał szwagier do pracy to mu mówię że jak mi gada do domu przywlókł to niech i żarełko mu kupi :twisted: .Dałam kasę i czekam, Antonio wściekle głodny pełza po terrarium i też czeka .Dzwoni telefon :conf: Szwagier mi melduje że zakup poczyniony tylko z pudełka wyłazi :strach: myślałam że się nabąbił i głupoty mi wciska . Zajechał pod dom wychodzę do drzwi a ten wciska mi pudełko i w nogi mało się na schodach nie zabił, otwieram pudło ;Matko Święta myszy żywe mi kupił; cztery sztuki , ładne czarno- białe i co ja to mam Antoniowi dać jeść, w życiu 8O :!: Akwarium wynalazłam trocin nasypałam myszki wpuściłam :!: Po miesiącu z czterech zrobiło się 14 bo samczyk tam był no to musiał biedak sam zamieszkać teraz panny ogląda przez szybkę ,maluchy rozdałam po znajomych a moje myszki sobie dostatnio żyją z resztą zoo .A co do szwagra to 3 tygodnie się u nas nie pokazywał

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon sty 12, 2009 23:00

Kasiunia, będę czytać pilnie każdy Twój post. Już jestem Twoją fanką :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39105
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 12, 2009 23:12

witaj, fajnego masz szwagra :wink:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 23:17

Świetny wątek! :D

tylko fotki poprosimy, duuużo fotek całego towarzystwa :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon sty 12, 2009 23:38

Szwagier jest kochany uwielbia mnie obdarzać 'prezentami;szczególnie takimi do dalszej obróbki kochano lubnej :evil: bo wie że wszystko w moim domu się wychowa

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon sty 12, 2009 23:39

Fotki będą jak się nauczę wstawiać :oops:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon sty 12, 2009 23:55

Kasiuniu, tutaj masz instrukcję wstawiania fotek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36202

I czekamy na dalsze opowieści :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto sty 13, 2009 0:12

Teraz pies :!: Telefon odbieram dzwoni znajomy wet coś bełkocze że pies że usypać chcą bo szczeka a oni w bloku i sąsiedzi pyszczą :!: 21 dawno minęła ciemności egipskie a on mi mówi że oni tam czekają, bo on im powiedział że taka baba nawiedzona przyjedzie i zabierze :!: ta nawiedzona to niby ja no i faktycznie pojechałam nie wiedząc nic, ani jaki pies ani za bardzo gdzie :oops: znalazłam ten blok i te drzwi ,no faktycznie szczekanie mnie powaliło :idea: żaróweczka mi się zapaliła że tym razem przegięłam .Udając odważną zapukałam i to co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania BOKSER Wszyscy Święci cudny wielki 8O .Jego pani wcisnęła mi w rękę smycz książeczkę zdrowia i zamknęła mi drzwi przed nosem ,nawet się cholera nie zapytała czy ja po psa :twisted: :evil: Jako że dzieci w domu Maksiu prosto do weta ,a co mi tam że prawie północ jak chciał to ma :twisted: Pies zdrowy się okazał wszystko aktualne .Mąż nieświadom nowego nabytku po powrocie z trasy myślał że domy pomylił bo zamiast kochającej żony w drzwiach stało psisko na 70 kg i tarasowało przejście Maksiu żył z nami 7 lat przejechał z mężem pół świata i odszedł rok temu za tęczowy most :crying: :crying:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Wto sty 13, 2009 0:16

Na pewno miał cudowne życie u Was.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto sty 13, 2009 0:22

Tylko strasznie pusto się zrobiło i choć minęło już trochę czasu nadal go brak :crying: :crying: :crying:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Wto sty 13, 2009 0:51

Zawsze brakuje nam Tych, które odeszły za TM...i one na zawsze zostają w naszych sercach. I jest pusto i smutno. Ale przecież zsyłają nam swoich zastępców...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto sty 13, 2009 1:13

Króliczka :!: Komuś znudził się pupilek a może za bardzo urósł :evil: Faktem jest że mój starszy syn znalazł ją w październiku w parku :!: pazurki miała tak przerośnięte że się czołgała bo z bólu chodzić nie mogła .Po kąpieli suszeniu i czesaniu przyszedł czas na pazurki :cry: trochę się tego bałam no ale od czego ma się głowę króliczkę w ręcznik i dawaj do pracy mąż trzyma ja obcinam :conf: użarła mnie diablica przy okazji pokazując straszny stan uzębienia 8O .Dostała marchewkę i do klatki spać . Spać to się chciało mi a nie jej zaczęła podskakiwać jak opętana i domagać się wypuszczenia :twisted: Mążz miną męczennika wstał z wyrka i zaczą okablowanie do góry podpinać, nawet nie wiedziałam że w domu tyle kabli mamy :wink: Mapetka została wypuszczona na mieszkanie luzem oj pokazała nam co potrafi :twisted: w końcu jakimś cudem po pościeli wydrapała się na łóżko i poszła spać .Klatki używała jako ubikacji a jej domem był nasz dom mieszkała z nami dwa lata i umarła ze starości :crying:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Wto sty 13, 2009 7:39

:(

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto sty 13, 2009 7:51

Piękne opowieści.. :1luvu:

A tak w ogóle, to chciałam powiedzieć, że kasiunia, to potencjalny dom dla Rudiego..
Coś czuję, że wizyta przedadopcyjna agnes_czy będzie tylko formalnością.. :D
Niemniej jesnak musi się odbyć..

Kasiunia, wyślij mi na pw swój adres mailowy, podeślę Ci umowę adopcyjną Fundacji Bezpieczna Przystań..
Rudi jest pod opieką tej fundacji i przy jego adopcji podpisanie właśnie tej umowy jest konieczne..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 14 gości