Nikusiowo-Jeżynkowo. Asmi [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 11, 2008 22:32

Na wizytę poadopcyjną chętnie się wprosimy, bo na Wawelu zastaliśmy kartkę "Informujemy, że w dniach 10-11 listopada wszystkie ekspozycje są nieczynne" :evil: W związku z tym po raz kolejny zwiedzaliśmy Ojcowski Park narodowy, bardzo piękny zresztą, a już zwłaszcza przy takiej pogodzie jak dziś.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lis 11, 2008 22:36 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Paluszek pisze:Potem Nikuś wyszedł z regału i przespacerował się do uprzednio przygotowanej szafy.


:ryk: :ryk: :ryk:


Trzymam kciuki za Nikusia! Pięknego kota adoptowaliście :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 12, 2008 1:06

Nikuś chyba nieźle przeżył pierwszy etap zmiany lokum :)
Ale oczywiście kciuki trzymam za pełną aklimatyzację :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 9:28

Na wizytę poadopcyjną gorąco zapraszamy! Może bilety do Teatru Starego wcześniej kupić czy jakieś inne krakowskie atrakcje? A nad Nikusiem głęboko się zastanawiam. Moim zdaniem on nie zdradza specjalnego lęku. Da się głaskać, da się wyjąć z szafy i wziąć na rece, zjadł chrupkę z ręki, nie reaguje na jakieś hałasy w mieszkaniu (jak go głaszczę, a coś w mieszkaniu stuknie, to nawet nie zauważa tylko mruczy). No i nie reaguje też panicznie na inne koty, chociaż na razie jeszcze cicho powarkują. Całą noc spacerował i zwiedzał mieszkanie. Nawet próbował wskoczyć na łózko, ale dwa czarne potwory stały na straży wrrr... Córce też jak najbardziej da się głaskać, po całym ciałku (Puchaś do tej pory ma miejsca gdzie nie wolno dotkąć, objąć, bo boi sie złapania). Ja bym raczej powiedziała, że on ma wybitną niechęć do opuszcania za dnia ciemnej i przytulnej szafy. Tylko dlaczego? Zastanawiałam się, czy on nie ma jeszcze zwyczajów nocnego trybu życia? Bo w nocy sam wyłazi jak najbardziej i długo spaceruje. No i może boi się czegoś gwałtownego, że ktoś się rzuci, złapie, na wolnej przestrzeni. Sama nie wiem, na razie obserwujemy, ale jest cieplutki, milutki, mruczący i kochany :1luvu:
Paluszek
 

Post » Śro lis 12, 2008 10:21

No proszę, Nikuś wyraźnie jest wreszcie u siebie w domu :D W dzień też wychodzi, jak tylko Duzi wyjdą z domu :roll: Wiem to na pewno, bo nie raz go "nakryłam" w dużym pokoju jak wróciłam się po coś do domu. Zresztą on ostatnio coraz częściej opuszczał szafę nawet gdy byliśmy w domu, tyle, że chował się po katach i płoszył go każdy "gwałtowny" ruch.
Ale, że zjadł z ręki, no, no, podziwiam. Może wreszcie znajdzie się sposób na podanie mu tych kropli.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 12, 2008 11:59

Tylko że to nie moja zasługa, tylko Twojej wcześniejszej pracy nad Nikusiem. Dzisiaj sąsiad uruchomił na jakieś dwie godziny wiertarkę :evil: - zajrzałam do szafy czy się nie boi - skądże, śpi, ale gotowy na pieszczotki :D. Ja się zastanawiam czy on po prostu nie zachowuje się jak typowy kot z działek - raczej poluje w nocy, dzień spędza w jakiejś kryjówce, a jak wychodzi w dzień to niezbyt chętnie i przy ścianie, a nie po otwartej przestrzeni, z kotami w stadzie nauczył się żyć zgodnie, a ludzi lubi, bo dostarczali czasem jedzenia i głaskania... Bo gdyby to o taki styl życia chodziło, a nie o lęk, to należałoby go zajmować zabawą i przytulaniem w dzień, żeby nie spał i żeby powoli rytm mu się odwrócił. Popróbujemy, bo wydaje się że jest chętny na jak najwięcej kontaktu :D
Paluszek
 

Post » Śro lis 12, 2008 14:52

super :D czyli teraz przydadzą się kciuki za pomyślne przeprowadzenie akcji zniechęcenia do nocnego życia Nikusia :lol: :ok:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro lis 12, 2008 15:52

A jak tam stosunki z Puchasiem?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 12, 2008 18:26

Na razie Puchaś omija szafę dużym łukiem. W nocy gdy Nikuś spaceruje, udaje że śpi. Ale nie powarkuje. Zobaczymy.
A oto zdjęcia (ale za bardzo go nie chciałam stresować lampą dlatego tylko dwa):
Nikuś na różnych piernatach w szafie:
Obrazek

Strasznie lubię przytulanki, po pysiu i pod bródką...Obrazek

Dzisiaj pół plasterka szyneczki zastosowaliśmy jako przynętę i znowu zjadł z ręki, bardzo chętnie. O mało za szyneczką nie wylazł z szafy. a mruczy! Najgłośniej z moich kotów :D
Paluszek
 

Post » Śro lis 12, 2008 22:49

Mój pysiolek z różowym nochalkiem :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 13, 2008 8:59

Nikuś całą noc spędził poza szafą. Spał na kanapce, na co Puchaś jeszcze się w życiu nie odważył. Zwiał (ale niezbyt szybko) dopiero jak wstalam. Mizianki w szafie były. W nocy miałam dwa czarne koty na lóżku, jednego szarego na szafie i biało-czarnego na kanapce. Cały kotostan :D
Paluszek
 

Post » Czw lis 13, 2008 10:44

Paluszek pisze:Nikuś całą noc spędził poza szafą. Spał na kanapce, na co Puchaś jeszcze się w życiu nie odważył. Zwiał (ale niezbyt szybko) dopiero jak wstalam. Mizianki w szafie były.


Widzę, że Nikuś juz czuje się jak u siebie :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 13, 2008 13:38

Wyszadł w dzień! Co prawda byłam cichutko. Niestety nie miałam pod ręką aparatu :( Jest śliczny! Sprawdzał wszystko, wspinał się do góry, najbardziej go zainteresowała maskotka córki - duża czarno-biała krowa (umaszczenie podobne :lol: ). Do szafy włożyłam mu letni termoforek, bo na razie nie ma się tam do kogo przytulać. Nikuś wydaje się znacznie młodszy niż sądziłam. Chce się bawić (w szafie na razie), jest taki kociakowaty. I nieduży. Aż trudno uwierzyć, że ma 4-5 lat. Wygląda na półtora roku....
Ostatnio edytowano Czw lis 13, 2008 22:48 przez Paluszek, łącznie edytowano 1 raz
Paluszek
 

Post » Czw lis 13, 2008 14:18

Cieszę się, że następny łomiankowski kociak ma dom :D

Niniejszym zaznaczam sobie wąteczek, coby zaglądać :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw lis 13, 2008 14:58

to i ja się dopiszę :)

Paluszek - dużo szczęścia z krową!
Genowefa - dzięki za cierpliwość!

Nikuś - fajnie masz :):):) trzymaj teraz kciuki za młodszych kumpli z działek, żeby udało mi się dla nich znaleźć takie dobre DT :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości