Lion. SIB/MCO/NFO? dojechał do Gina S. :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2008 13:07

Etka pisze:Jakby co mozemy zrobic test z moja Majka jak bede w Łodzi. Moze okaze sie ze to niekoniecznie prawda ;)


Etka, pewna jesteś ? :lol: Lion jest naprawdę duży, jeszcze Ci Majkę zje i dopiero będzie ;)

zauważyłam, że w ogóle dość dużo kotów nie przepada za dziećmi. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale chyba dla większości dzieci są zbyt szybkie, zbyt dużo się ruszają, zbyt głośno mówią, itd. Jak nas odwiedził kolega z 9-letnim synem to ani jednego mojego chłopaka nie uwidziałam przez cały czas wizyty. Zmaterializowali sie dopiero jak goście wyszli. :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 20, 2008 7:35

wstawiłam wczoraj Liona na alegratkę, nie minęło nawet 10 minut jak już się odezwała chętna... wszystko przekierowuję na Renatę, niech się dziewczyna pomęczy ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 20, 2008 7:45

Piękny :love:

Czesanie to nie wszystko, takiego kota trzeba kąpać od czasu do czasu. Tłuszcz i kurz w futerku sprzyja powstawaniu kołtunów i dredów, zwłaszcza pod pachami.

Na początek można użyć zwykłego szamponu dla kotów długowłosych :)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 20, 2008 7:49

Atka, dziękuję :)
więc mamy kolejny problem, bo u Renaty kąpiel kota jest niemożliwa :( musi szybko znaleźć dom...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 20, 2008 9:03

ekhm wystarczy czesac regularnie
ja swojej mco nie kapie
tylko usiluja ja czesac regularnie a te filce filcakami wycinam
po co kota stresowac
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 20, 2008 15:49

Zależy, co kota bardziej stresuje. Moja MCO woli być kąpana niż czesana ;)

Natomiast Lion jest dymkiem, a takie koty praktycznie zawsze mają bardzo gęsty podszerstek. Jeśli jego sierść wygląda, jak wygląda, mimo, że jest czesany codziennie, to znaczy, że jednak potrzebuje kąpieli.

Proporcję kąpania do czesania to najlepiej, żeby wspólnie z kotem ustalił jego Nowy Dom. I za to trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 20, 2008 22:49

Atka zgadzam się :D

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Śro maja 21, 2008 7:32

a ja zawsze marzyłam o MCO :oops: chyba jednak sobie odpuszczę... to, co piszecie, o codziennym czesaniu, kąpiółkach, łomatko :roll: ;)

Nie będzie mnie teraz, wyjeżdżam na długi weekend poza zasięg internetu, może przez ten czas Lion znajdzie już domek...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 8:15

Georg-inia pisze:a ja zawsze marzyłam o MCO :oops: chyba jednak sobie odpuszczę... to, co piszecie, o codziennym czesaniu, kąpiółkach, łomatko :roll: ;)


Nie no, spokojnie ;)

To zależy, na jakiego kota trafisz. Moja Amiga, wcale niezgorzej ofutrzona, kąpie się średnio raz na 2 miesiące (czasem częściej, jeśli są częściej wystawy albo po prostu jak się zaczyna kołtunić). Nie czeszę jej praktycznie wcale, ale ona ma chyba nienajlepsze wspomnienia z poprzedniego domu i na próby czesania reaguje naprawdę ostrą agresją - a w innych kwestiach (kąpiele, zabiegi, pazury, tabletki, zastrzyki) jest bardzo spolegliwa, więc coś musi być na rzeczy.

Ale n.p. mama Amigi kąpie się raz na pół roku. Tyle, że się czesze, podejrzewam, że średnio dwa razy w tygodniu.

To wszystko zależy od futra, a nawet w obrębie jednej rasy koty to futro potrafią mieć rożne. Tak jak pisałam - dymki na ogół mają bardzo gęsty podszerstek. Co ciekawe, srebra, czyli dymki pręgowane - już niekoniecznie.

W przypadku Liona zgaduję ze zdjęć, że kąpiel by mu dobrze zrobiła. Ale to nie znaczy, że zabieg trzeba będzie powtarzać co tydzień ;)

Jeszcze z moich osobistych obserwacji: sierść kota długowłosego jest łatwiejsza do sprzątnięcia, bo się nie wbija, tylko zbiera w kłęby ("koty"). Ale sprzątać trzeba częściej :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2008 9:19

Atka pisze:Zależy, co kota bardziej stresuje. Moja MCO woli być kąpana niż czesana ;)

Natomiast Lion jest dymkiem, a takie koty praktycznie zawsze mają bardzo gęsty podszerstek. Jeśli jego sierść wygląda, jak wygląda, mimo, że jest czesany codziennie, to znaczy, że jednak potrzebuje kąpieli.

Proporcję kąpania do czesania to najlepiej, żeby wspólnie z kotem ustalił jego Nowy Dom. I za to trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:


atka licytowac sie NIE bedziemy
moje nie lubią byc czesane ale mecze je w miare regularnie grzebieniem jaki kupilam za wcholerekasy i filcakiem
filcak super wycina te klaczki
a brzuch mojej gaby bardzo szybko sie filcuje

nalezy rozwazyc jeszcze opcje wygolenia kota
to dziala
futro odrosnie a w miare odrastania czesze sie go regularnie
przyzwyczajając

moje futra w watku w podpisie
Georginia- ja gaby nie kapie
a wyglada
;)wiec wiesz
nie zastanawiaj sie tylko bierz ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 9:36

o nienienie :) MCO to marzenie do spełnienia "kiedyśtam"... na razie mam swoich chłopaków i do tego trzy 5 tygodniowe bobki na DT. Kotoodporność TŻ-ta (i moja zresztą też) mogła by się skończyć raptownie i z hukiem. ;)

ale informacje zbieramy, dla Liona, bo to o niego tu chodzi, żeby domek, jak już go znajdzie, to wiedział, jak się nim zająć :)



Atka, Ty chyba byłaś w Łodzi na wystawie? nie widziałam Cię, a szkoda :( jedyne, co mi się w oczy rzuciło to ulotki MT, leżące na klatce :) ale też zakręcona byłam, bo się tam z domkiem Saszy umówiłam i czas mnie gonił
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 23, 2008 23:10

hopsa Leffku

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Sob maja 24, 2008 19:56

Patrzę na Niego i mam wrażenie, że czas się cofnął...

Znajdź dobry, mądry i kochający Dom, Cudny Kocie.
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 25, 2008 12:16

śliczny jest :love: ....

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 25, 2008 19:34

ona szalona pisze:Patrzę na Niego i mam wrażenie, że czas się cofnął...


pamiętam :( rzeczywiście Lion jest podobny do Olesia [']

U Liona wszystko ok, kotostan w domu Reni zmniejszył się o Selenę, to będzie mieć dziewczyna ciut więcej czasu, żeby się Leffkiem zająć :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa i 34 gości