KORALIK-już chyba koniec strajku głodowego

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 01, 2007 18:15

O nie, Femka, a ja dopiero teraz zauważyłam, że na fotce w Twoim profilu jest dosłownie kot na kocie 8O

Nie wiem kto jest bardziej zakocony... Ty, czy Twoje koty :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto maja 01, 2007 18:20

To jest właśnie Koraliś i na nim Zosia. One się tak kochają. Koraliś wtedy leżał nieruchomo. wstał dopiero, jak Zosia z niego zlazła.

Takie mam zaczarowane koty :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 01, 2007 18:21

dora750 pisze:O nie, Femka, a ja dopiero teraz zauważyłam, że na fotce w Twoim profilu jest dosłownie kot na kocie 8O

Nie wiem kto jest bardziej zakocony... Ty, czy Twoje koty :twisted:



hmmm, zdania są podzielone. Ale ja jeszcze nieśmiało protestuję (resztkami sił) jak ktoś mówi na mnie kociara :ryk:
Ostatnio edytowano Wto maja 01, 2007 18:30 przez Femka, łącznie edytowano 1 raz
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 01, 2007 18:24

Na mnie mówią kociara, na moją mamę kocia matka. Dla mnie to komplement :P
Wszystkie koty do nas przychodzą. Mnie się ciągle jakiś napatacza pod nogi. Mimo, że niedowidzę i szkła kontaktowe dużej mocy noszę, to z dużej odległości kociarstwo wypatrzę. Mam taki instynkt chyba, koci :lol:

A dziś widziałam jednego wielkiego 8O grubego 8O BEZŁAPKA 8O

Sąsiedzi Pakistanie trzymają go w domu, ma obróżkę i jak wszystkie tutejsze koty jest kotem wychodzącym. Nie ma prawej tylnej nóżki. Kikut jest ok 4 cm, dobrze zagojony, zarośnięty, więc sprawa stara. Całkiem nieźle sobie radził :!: Nie zauważyłam, tylko jakiej jest płci :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto maja 01, 2007 18:40

Zosia na Koralisiu :lol:

Obrazek

Zośka jak każda kobieta potrafi się urządzić :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 01, 2007 18:48

Femka... :1luvu: Piękna opowieść :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto maja 01, 2007 18:52

dziękuję :oops:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 01, 2007 19:39

pisz, pisz
fajnie piszesz :D
będę czytać :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 01, 2007 20:29

Femka super piszesz:)czyta sie bardzo milo !! ale Koral ma duza glowe w porownaniu z Zosia :)
Obrazek

teqquila

 
Posty: 107
Od: Pon lip 19, 2004 21:03
Lokalizacja: Łódz/Aleksandrów Łódzki

Post » Wto maja 01, 2007 20:43

Teqquila, Zosia miała wtedy jakieś 4 misiące :lol: byłą malutka i chudziutka. Teraz urosła, ale niteczka jest dalej.


Dzięki, że zajrzałaś do wątku :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 01, 2007 21:08

Piękna historia. A czarnego kota w ogóle nie zauważyłam, bo mam przyciemniony monitor, gdyż razi mnie światło. Dobrze, że ktoś zwrócil na to uwagę, ty wkleiłaś drugie zdjęcie!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 01, 2007 23:17

Femka pisze:Pani Ela opowiadała mi o "super dziewczynach", któe pomagały jej znaleźć domki dla kotów. Jaki świat jest mały... :lol:


Świat jest malusi... :)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 02, 2007 6:08

:D :D wspaniale się czyta
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 02, 2007 21:50

Jeśli komuś się wydaje, że Koraliś został dobrze wychowany przez Panią Elę, to się grubo myli :twisted: Nikt mnie nie uprzedzał, że adoptowałam kota rozpaskudzonego do granic mozliwości.

Koraliś, jak przystało na arystokratę, wokół którego kręci się świat, nie rzuca się na wołowinkę jak byle jaki dachowiec (czyli Femcia i odkurzacz Zosia), tylko najpierw długo wącha mięsko, potem je trochę morduje, a dopiero potem - o ile mięsko do tej pory nie zostanie wykradzione przez dziewczyny - przystępuje do konsumpcji. A i tu nie jak plebs. Należy wtedy kota głaskać delikatnie po karku, bo jak się przestanie, niezadowolony przestaje jeść i patrzy bardzo wiele mówiącym wzrokiem.

No właśnie, i tu mamy problem. Bo jak przywożę świeżutkie mięsko dla futerek, podać im mogę ucztę dopiero wtedy, gdy mam około 20 minut towarzyszyć Koralisiowi w spożywaniu posiłku. Muszę go pilnować, bo w przeciwnym razie Zośka i Femka zagłodziłyby go na śmierć. :twisted: Że Femka, to się specjalnie nie dziwię, bo nie przepadają za sobą. Ale Zośka? :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro maja 02, 2007 22:21

Femko, wspaniale piszesz o swoich kotach :)
A na zdjęciu to mnie się wydawało, że leży rudy kot i taki dziwny jego cień - bystra jestem :oops:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości