BANDA KULAWEGO: prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 31, 2007 20:39

Femka pisze:a nie masz przypadkiem czasami wrażenia, że to ty mieszkasz u nich? bo ja czasami tak... :evil:


Nieustannie mam takie wrażenie.. i pogłębia się z każdym kolejnym kotem.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 31, 2007 20:43

aamms pisze:
Aleba pisze:
aamms pisze:
Aleba pisze:Femka, powiem Ci tak:
mam mieszkanie 42 m, w trakcie remontu, nie do końca umeblowane.
Nas jest dwoje - ja i TŻ.
I koty cztery + piąty tymczas w łazience (a jakiś czas temu były 2 tymczasy).
Jeśli Ty ześwirowałaś, to dla mnie już nie ma nadziei ;)


To co ja mam powiedzieć? 38 m2, ósemka rezydentów i dziewiąty na tymczasie.. :twisted:

Że jesteś beznadziejnym przypadkiem ;)


Koleżanka z pracy powiedziała mi niedawno, że jestem niekonwencjonalna.. :twisted: :smiech3:


to i tak ujęła to bardzo delikatnie :lol: mnie tak eufemictycznie przyjaciele nie traktują :ryk: :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 31, 2007 20:45

aamms pisze:
Aleba pisze:
aamms pisze:
Aleba pisze:Femka, powiem Ci tak:
mam mieszkanie 42 m, w trakcie remontu, nie do końca umeblowane.
Nas jest dwoje - ja i TŻ.
I koty cztery + piąty tymczas w łazience (a jakiś czas temu były 2 tymczasy).
Jeśli Ty ześwirowałaś, to dla mnie już nie ma nadziei ;)


To co ja mam powiedzieć? 38 m2, ósemka rezydentów i dziewiąty na tymczasie.. :twisted:

Że jesteś beznadziejnym przypadkiem ;)


Koleżanka z pracy powiedziała mi niedawno, że jestem niekonwencjonalna.. :twisted: :smiech3:

W zasadzie chodziło nam o to samo. Tylko ona to bardziej elegancko ujęła :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 31, 2007 21:00

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 01, 2007 0:34

aamms pisze:
Koleżanka z pracy powiedziała mi niedawno, że jestem niekonwencjonalna.. :twisted: :smiech3:

Oo, bardzo mi sie spodobalo to stwierdzenie 8)

Femka, melduje sie wspołlokatorka 7 kotow na ok. 37m2, rowniez dokarmiajaca osiedlowe futra spod bloku. Tak wiec, jesli z toba cos jest nie tak, to moze ci bedzie lzej ze swiadomoscia, ze jest nas wiecej ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 01, 2007 0:42

51 metrów, 8 Skór własnych plus jedna tymczasowa, w dość nieciekawym stanie... plus oczywiście bliżej niepoliczalne stadko dzikusów pod blokiem :D też często słyszę, że jestem niekonwencjonalna :wink: też cały czas czuję się jakbym mieszkała kątem, w dodatku ja jeszcze równie często czuję się jak ich bezpłatna sprzątaczka :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 01, 2007 0:55

mam trzy futra na co prawda duzym mieszkaniu ale wynajetym za ktore cholernie duzo place tylko daltego ze moge miec koty 8) wszyscy mi mowia ze zeswirowalam bo 3 wzielam :twisted: no coz kazdy ma swoj swiat :lol:
Obrazek

ewapod

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Od: Nie maja 28, 2006 4:56
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Nie kwi 01, 2007 1:21

Tam, zaraz zdziwaczenie :) U mnie na ok. 24 m2 (nawet balkonu nie mam) jest jedna rezydentka i 4 tymczasy (chwilowo jestem świeżo po podwójnej adopcji i futra sa tylko 4, dziwnie pusto jakoś, ale juz wkrótce pustka sie na szczęście zapełni...) Plus obecnie jeszcze jeden maluch na wakacjach. A ja tylko usługuję, sprzątam, leczę i przytulam. I jestem beznadziejnie zakochana w tych potworach ;)

aamms pisze:Koleżanka z pracy powiedziała mi niedawno, że jestem niekonwencjonalna.. :twisted: :smiech3:


:ryk: Boskie.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 01, 2007 6:56

Wielbłądzio pisze:51 metrów, 8 Skór własnych plus jedna tymczasowa, w dość nieciekawym stanie... plus oczywiście bliżej niepoliczalne stadko dzikusów pod blokiem :D też często słyszę, że jestem niekonwencjonalna :wink: też cały czas czuję się jakbym mieszkała kątem, w dodatku ja jeszcze równie często czuję się jak ich bezpłatna sprzątaczka :twisted:


no właśnie, sprzątaczka. kiedyś miałam pieska i jak się go grzecznie poprosiło, żeby czegoś nie robił, to nie robił. te diabły tylko patrzą na mnie i kompletnie ignorują moje prośby. najgosze, że jak jestem w domu, po każdej wizycie w kuwecie muszę NATYCHMIAST lecieć sprzątać, bo drugie już do kuwety nie wejdzie. wiedzą szczury paskudne, co jest grane, bo jak cały dzień jestem w pracy, załatwiają się po sobie i nie ma problemu. ale jak proszę któreś futro, żeby przyszło się przytulić, to one nagle cierpią na kompletny zanik słuchu. co innego, jak jest noc, a one właśnie o 4 rano się obudzą. wtedy mają ogromne zapotrzebowanie na pieszczoty. zniszczeń w domu już nie liczę. PRZECIEŻ JA BYŁABYM ROCKEFELLEREM gdyby nie te szurnięte, żarłoczne szczypiorki!!!!!! :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 01, 2007 7:30

Femka pisze: najgosze, że jak jestem w domu, po każdej wizycie w kuwecie muszę NATYCHMIAST lecieć sprzątać, bo drugie już do kuwety nie wejdzie. wiedzą szczury paskudne, co jest grane, bo jak cały dzień jestem w pracy, załatwiają się po sobie i nie ma problemu. ale jak proszę któreś futro, żeby przyszło się przytulić, to one nagle cierpią na kompletny zanik słuchu. co innego, jak jest noc, a one właśnie o 4 rano się obudzą. wtedy mają ogromne zapotrzebowanie na pieszczoty. zniszczeń w domu już nie liczę. PRZECIEŻ JA BYŁABYM ROCKEFELLEREM gdyby nie te szurnięte, żarłoczne szczypiorki!!!!!! :lol:


Femka, skąd masz moje futra?? 8O 8O :twisted: :smiech3:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 01, 2007 7:35

hmmm, jak to miło się dowiedzieć, że inni mają tak samo źle :lol: :lol: :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 01, 2007 20:54

też bym była Rockefellerem :? , a już na pewno miałabym co roku na dobre wakacje za granicą (kiedyś lubiłam podróże :twisted: ...) z tego, co na nie wydaję :twisted: :twisted: :twisted: a tak: ani kasy, ani możliwości wyjazdu choćby na 3-4 dni (nie uszczęśliwię nikogo ośmioma kotami :roll: , zresztą każdy by z nimi oszalał, szczególnie z powodu jednego szczególnego egzemplarza o imieniu Liluś :twisted: ) - i tak już trzeci rok, ciekawe, ile jeszcze wytrzymam... i ciekawe, kiedy uda mi się bez jakiegokolwiek wypoczynku napisać wreszcie magisterkę :oops:, douczyć się drugiego języka :twisted: ... na wszystko brakuje sił i czasu, bo poświęcam je tylko Draniom :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 01, 2007 21:03

Wielbłądzio pisze:też bym była Rockefellerem :? , a już na pewno miałabym co roku na dobre wakacje za granicą (kiedyś lubiłam podróże :twisted: ...) z tego, co na nie wydaję :twisted: :twisted: :twisted: a tak: ani kasy, ani możliwości wyjazdu choćby na 3-4 dni (nie uszczęśliwię nikogo ośmioma kotami :roll: , zresztą każdy by z nimi oszalał, szczególnie z powodu jednego szczególnego egzemplarza o imieniu Liluś :twisted: ) - i tak już trzeci rok, ciekawe, ile jeszcze wytrzymam... i ciekawe, kiedy uda mi się bez jakiegokolwiek wypoczynku napisać wreszcie magisterkę :oops:, douczyć się drugiego języka :twisted: ... na wszystko brakuje sił i czasu, bo poświęcam je tylko Draniom :twisted:



trzeci rok?????? nie żartuj. u mnie te pasibrzuchy są obecne od 11 lat. dopóki był jeden, podrzucałam mamie na wieś. z dwoma też nie było większego problemu. ale teraz jest trójka, w tym jeden diabeł wcielony. jak sobie przypomnę, że kiedyś mogłam odkurzać raz w tygodniu, a i tak było czyściutko, to łza mi się w oku kręci. :twisted: :crying: :placz: :catmilk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 01, 2007 21:09

Cóż...
wynajmowane 26m2

2 rezydenci
+ do 6 tyczasów jednocześnie

Wesoły autobus :twisted:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 21:11

skaskaNH pisze:
aamms pisze:
Koleżanka z pracy powiedziała mi niedawno, że jestem niekonwencjonalna.. :twisted: :smiech3:

Oo, bardzo mi sie spodobalo to stwierdzenie 8)

Femka, melduje sie wspołlokatorka 7 kotow na ok. 37m2, rowniez dokarmiajaca osiedlowe futra spod bloku. Tak wiec, jesli z toba cos jest nie tak, to moze ci bedzie lzej ze swiadomoscia, ze jest nas wiecej ;)


Stwierdzenie koleżanki po prostu boskie :ryk:

Femka, melduję się jako kolejna "niekonwencjoalna" :lol: . Narazie 45m (w bliskim zamyśle tylko 22m) i 5 stałych kotów (chwilowo, było 6 z Babunią, za kilka dni dojdzie Amelia, znowu będzie 6), 2 tymczasy i 2 psy (w tym jeden duuuuży :D ). Sąsiedzi patrzą na mnie noooo.... powiedzmy, że różnie 8) . Jeszcze nikt nie wpadł na myśl, żeby nazwać mnie niekonwencjonalną :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości