Beksa Pstrokata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 02, 2007 10:07

no i nadszedl dzien, gdy musialam wrocic do pracy, a eksa zostala sama w mieszkaniu. Tak tak, w mieszkaniu, nie w lazience. Zrobila mi dzis o 4 nad ranem pobudke, bo tak szlala w lazience i plakala, ze az wypusciclam ja do mieszkania. poszla ze mna do sypialni, zaszyla sie pod lozkiem i usnela. moze chciala wiedziec, ze gdzies w poblizu jestem i nie jest sama? w kazdym razie jak mnie widzi to przestaje plakac, daje sie glaskac i nawet (uwazam to za duzy krok w oswajaniu :)) zaczela mi sie ocierac o nogi. Dosc niesmialo i raczej krotko, ale jednak dystans zostal pokonany i nie chowa sie na moj widok. Zreszta zaczyna sie robic bardzo odwazna, zaglada wszedzie, ciagle je (miska tylko co jest napelniona, od razu znika), mruczy i coraz mniej placze.
rano pokazala, ze wie, do czego sluzy kuweta. przerwala obserwacje przechodniow przez okno, poszla i zrobila grzecznie wszystko do kuwety.
zuch dziewczynka :D

ps. co ile kot robi kupe? bo po tej na srodku kuchni dopiero dzis zrobila kolejna. watek kuwetowy, jak widac mnie mocno intryguje, podobnie jak zawartosc kuwety i fakt, ze jest odwiedzana.
ale nie przecze, ze najbardziej sie balam, ze zalatwi sie gdzies w domu i potem jej tego nie oducze :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sty 02, 2007 15:04

czyli dziewczynka jest mądra :lol: fajnie :lol:
mam nadzieję, że zsika się też po raz kolejny do kuwety... bo niektóre koty (czasami np. właśnie w nowym miejscu :? ) uważają, że do jednej kuwety nie powinno się robić i tego i tego... i jak jedno robią na miejsce, to do drugiego szukają innego miejsca :roll: :roll: :roll:

kamień mi z serca spada, że panna zaczyna ci ufać :lol: będzie dobrze :lol:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto sty 02, 2007 15:06

u mnie kupę robiła raczej codziennie. bo też jadła za trzy :roll:
gdybym ja mogła tyle jeść i mieć taką linię :roll: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto sty 02, 2007 15:14

po 18 wroce do domu i sie wtedy okaze, jak sie Panna w nowym mieszkaniu bawila :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sty 02, 2007 17:24

ja już dziś będę poza netem, muszę się uczyć :? :( ale mam nadzieję jutro na same dobre wieści :lol:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto sty 02, 2007 18:14

Jesteś już? Szalcia zdemolowała domek, czy luuzik jest?
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sty 02, 2007 20:23

No i jak Kicia?A mieszkanie?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sty 02, 2007 22:09

No i mam dobre wiesci. Jak wrocilam do domu to Beksa sobie spala :D grzecznie zawinieta w klebek na sofie. Nachwalic sie Kici nie moge. A zaraz wrzuce tu zdjecie jak wyglada Panna Koteczka na sofie (teraz tez spi). Jednym slowem, jest dobrze. Staje sie coraz bardziej ufna, juz mniej sie chowa, wiecej ja widze, a jak sie chowa to juz nie tak czesto w ukryte szczeliny, tylko np pod fotel :)
Jednym slowem zaczynam widziec, ze mam Kotka :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sty 02, 2007 22:11

no dobra, ale jak sie dodaje zdjecie? :D

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sty 02, 2007 23:05

Wrzucasz zdjecie na jakiś "ładowacz" typu www.imageshack.us albo www.upload.miau.pl i wklejasz linka (małe zdjęcie! 400x400 pikseli) w ten sposób:
[img]linkdozdjęcia[/img]

No to szybciutko do roboty, bo zainetersowani czekają na zdjecia!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro sty 03, 2007 9:21

ok, zaraz wrzuce zdjecie, juz wiem jak, wiec tylko je zmniejsze :)

I mam pytanie. Beksa juz 2 noc z rzedu robi mi pobudke o 4 rano. Chyba sie wysypia do tej godziny i zaczyna plakac. Korzysta z kuwety, zjada wszystko, co ma w misce i znow placze. Wstaje nieprzytomna do niej, glaszcze, mowie chwile, czyszcze kuwete i ide spac dalej. A Beksa znow w placz.
Tak sie zastanawiam czy dobrze robie, ze ja przyzwyczajam, ze o tej 4 nakladam jej jedzenie do miski i robie porzadek z kuweta. Nie wiem jak ja wyblagac o jeszcze 2 godziny snu? :D
Nie reagowac?

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro sty 03, 2007 9:31

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro sty 03, 2007 9:46

sliczna kicia,a jak sie chowa do fotki :D :D mały diabelek z wygladu

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro sty 03, 2007 11:22

Piękny Kaszalocik :1luvu:
Że też Wielbłądzio jej nie widzi, jak włączy kompa będzie sie wzruszać :wink: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro sty 03, 2007 11:41

Nie reagować.

(powiedziała zwolenniczka zimnego chowu ;), co się sama po miesiącu złamała ;) )

A tak poważnie - lepiej nie reagować, bo faktycznie przywyknie. Ale musisz się przygototwać na słuchanie "płaków" o tej 4 dość długo ;). U nas było tak, że Mruf ewoluowała z szaleństw do przychodzenia do łóżka o tej czwartej i budzenia nas z żądaniem miziania. To drugie jest łatwiejsze, bo można robić w półśnie, ona sobie zaczyna ciumkać, człowiek zasypia z powrotem i wszyscy zadowoleni... Ale nikt nie gwarantuje, że tak będzie u Szal :twisted:

Zdjecia cudne :D. I ta poza z łapką na oczach...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości