Alusia i Żabula- moje dwie tak różne osobowości

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 16, 2006 18:02

Myślałam o drugim kotku, jednakże względy finansowe mi na to nie pozwalają. Poza tym nie mam tu zbyt wielu znajomych i w razie gwałtu rety nie miałby się kto nimi zająć. Jeden to jeszcze...

No i druga sprawa, jestem sama z córką. gdyby był ktoś jeszcze, byłoby troszkę łatwiej.
Więc, albo znajdę męża, albo drugiego kota :P

:D :D :D

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 16, 2006 18:09

hm, istnieje pewna zależność silnie związana z kocim oddziaływaniem na otoczenie.... :twisted: ... otóż najpierw przygarnia się kota, a ten kot potem przygarnia Tobie męża... sama zobaczysz... :twisted:

a jak weźmiesz drugiego, to albo przygarną chłopa dla ciebie szybciej, albo od razu dwóch :wink:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon paź 16, 2006 18:10

Witamy małego Krzysia i jego nową rodzinę. Gratulacje. Krzysio jest przesliczny.
Oczka lepiej przemywać sola fizjologiczną, lub kwasem bornym ( 3%) wszystko do kupienia w aptece. Jestem na bierząco z opieką nad maluszkami bo od trzech tygodni opiekujemy się malutkim Hakerem - porzuconym przez mamę w 3 dniu życia.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 16, 2006 18:26

Ciekawa teoria, naprawdę.
Ja żartowałam :

Pierwsze sikanie do kuwetki !!! I pobiegl sam, mimo, że w piwnicy miał piasek, a tutaj bardzo się dziwił silikonowemu żwirkowi :) Nawet próbował, czy dobry.
Oczka są już w porządku. myłam zwyklą przegotowaną letnią wodą. Nic nie leci już.
Jedyne co, to parę pchełek, ale i na to znajdzie się rada.
A on zadziwia nas z godziny na godzinę.
trzymajcie się ciepło.
Ostatnio edytowano Wto paź 17, 2006 11:20 przez tantawi, łącznie edytowano 1 raz

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 16, 2006 21:13

Jeżeli mam być szczera, to widzę tylko jedno, odpowiedzialne i rozsądne rozwiązanie problemu kociej rodzinki: ja na twoim miejscu złapałabym mamuśkę ze wszystkimi kociętami, odchuchała je w domu, matkę wykastrowała i znalazła wszystkim domy. Piwnica to naprawdę nie miejsce dla domowej kotki i jej dzieci. Jeżeli każdy będzie z siebie zrzucał za te stworzenia odpowiedzialność, skończy sie to dla nich źle. Te koty tam zostaną i już na wiosnę nie będzie ich 4 ale 10!.. i problem będzie większy i większy... Za rok będziecie mieć w piwnicy pokaźne stado dziki, bezdomnych kotów, które zaczną przeszkadzać mieszkańcom. Zacznął się trucia i inne bestialskie metody "rozwiązania problemu".
Proszę cię, zabierz te koty stamtąd. Postaramy się na forum pomóc finansowo. DZiała tu nasz koci bazarek. Jeśli tylko poprosisz o pomoc, na pewno ją uzyskasz.
W Poznaniu działa silna kocia ekipa: fundacja Koci Pazur. Myślę, że jeśli poprosisz dziewczyny o pomoc w akcji łapania mamuśki a potem w szukaniu im domków, nie zostaniesz sama!
No i w między czasie może zobaczysz, jak fajnie mieć dwa koty :) Przy racjonalnym utrzymaniu zwierząt (karma np. Acana, żwirek w normalnych ilościach) na dwa koty wydaje się ok. 100 - 150 zł miesięcznie!
Proszę cię, przemyśl to...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 16, 2006 21:37

Myślałam już nad tym.
Sąsiedzi jednak szukają domów kociątkom.

Gdybym tylko miała lepsze warunki finansowe wzięłabym wszystkie koty świata. Po co jednak mam brac na siebie coś, czemu wiem, że nie podołam?
Nie będę tu szczegółowo objaśniać mojej sytuacji, bo to bez sensu.
Ja się cieszę, że najmniejszy i najbardziej ciapowaty ze stadka znalazł u mnie schronienie.

Co do sterylizacji, kastracji kotki, będe o tym rozmawiać z weterynarzem.
No właśnie, czy ktoś z Poznania, mógłby mi polecić takiego , ktoremu można zaufać, który oczywiście nie zdziera z pacjentów :)

Z góry serdeczne dzięki.

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 16, 2006 21:42

Tantawi, nie zakładaj z góry, że nie podołasz... Jeżeli coś chce się zrobić, sposoby żeby to zrobić zawsze się znajdą!
Jeżeli tylko chcesz...
Napisz w tytule wątku: Poznań potrzebna pomoc..
Przecież my pomożemy... Ja z WArszawy to mogę tylko finansowo coś tam przesłać, ale ziarnko do ziarnka..
Może ktoś jeszcze ...
Te koty nie mogą tam zostać!!!!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 16, 2006 21:53

Napisałam do Natty z Kociego Pazura.
Jutro wejdę do tej piwnicy i ocenię sytuację,
Wiem, że pozostałe koteczki są : dwa biało czarne, silnie związane ze sobą ( cały czas są razem), więc nie ma raczej mowy o rozdzieleniu ich. Oraz większy odpowiednik mojego Krzysia, szaraczek, z białym brzuszkiem i pręgami na grzbiecie. Jeden ma spory katar, matka wygląda na zdrową.

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 16, 2006 22:41

Tantawi witaj :)
Fajnie, że tu trafiłaś :) Wszystko się ułoży, zobaczysz :)

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Wto gru 05, 2006 18:51 Malutki Krzysio/Krzysia- szczęsliwe zakończenie

Tak się zakochałyśmy w kotku, że nie dokończyłam wątku.

Więc tak: Krzysio okazał się Krzysią, ale to już wiecie.
Po czyszczeniu uszu okazało się, że jest zdrowa.

Maluszki ( rodzeństwo) zostały wydane, kotka wysterylizowana, lata teraz samopas, ale nie daje się zagonić do domu. Widać pokochała wolność.
Kotka( Mama) podchodzi czasem pod nasze okno, dokarmiam ją.

Co jeszcze...Krzysia okazała się cudnym pieszczochem, gryzaczkiem ( lubi się bawić jak pies). Jest dośc grzeczna, na razie :D

Uwielbia mokrą karmę, suchą je tylko z ręki, ale zależy mi na tym, by ją jadła, by nie bylo problemów z ząbkami, więc karmimy, na zmianę ja i moja córa.
Próbowałam ją już przegłodzić zostawiając jej tylko suchą karmę, ale to nie nie dało. A może ja mam za miękkie serce.
Krzysia jest odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona rzecz jasna, czekamy na odpowiedni czas na sterylizację.

Krzysia ma jedną przewspaniałą cechę. Piszczy, gulgocze jak ptaszek.
Mówię Wam, to nie jest miau, tylko jak indorek gulgocze :)
Uwielbia spać na moich kolanach i włazić za kuchenne meble. Tą drogą wchodzi pod zlewozmywak podczas naszej nieobecności i śpi w misce :)

No nie wyobrażam sobie życia bez niej.

W te święta będzie nasz mala próba. Kicia zostaje na 4 dni sama, pod opieką Joasi z forum. Trzymajcie kciuki, by za bardzo nie płakała.
Ostatnio edytowano Wto gru 05, 2006 19:20 przez tantawi, łącznie edytowano 1 raz
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 05, 2006 19:15

jej ale super ze sie wszystko ułozyło,gratulacje ogromne :D :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto gru 05, 2006 20:50

Ja też mam nadzieję, że nie będzie płakała, bo spędzę święta z Twoją Krzysią zamiast z rodzinką... :wink: :D Co nie byłoby takie straszne.
Będzie dobrze! No i mam nadzieję, że wypali poznańska przedświąteczna nasiadówka. 8)

joanna z kotami

 
Posty: 1754
Od: Czw paź 20, 2005 22:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 05, 2006 20:56

Joasiu, no coś Ty, przecie mialaś tylko do niej zajrzeć :)
Poprosze ją, by Cię za mocno nie molestowała. Lubi sobie pogryźć rękę, ale tak wiesz..zabawowo, albo uczepić się nogi jak bransoletka.

Ciekawa jestem, czy przywita Cię gulgotaniem. Bo ona w sumie to lubi obcych. Taki cygański kot.
Ale i tak przecie zrobimy wizytę zapoznawczą :)
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 05, 2006 21:17

Mam nadzieję, że mi pogulgocze. :)
Moja Małpka też grucha i ćwierka. :lol:

joanna z kotami

 
Posty: 1754
Od: Czw paź 20, 2005 22:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 06, 2006 0:22

Tantawi - piękna historia :D :D
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości