
Kocurki sa rozkoszne i mimo ze sa dopiero do tygodnia cieżko bedzie mi sie z nimi rozstac.
Kociaki sa w tej chwili zdrowe (jak powiedzial wet po badaniu na jakim bylismy) i szczesliwe. W ciagu dnia moga dokazywac na ok. 70m2 biura a w nocy maja dla siebie ok 15m2, sa miziane tyle ile chca

Tylko te nieszczesne weekendy

A moze powinnam mniej sie nimi zajmowac w tygodniu i zmusic moich wspolpracownikow do aktywniejszej opieki nad nimi?? (teraz wiekszosc obowiazkow przy kociakach wypelniam ja)
Czekam na pomysly jak zmobilizowac reszte firmowych ludkow!!!
