Matyldzia odeszła. FIP.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 20, 2006 15:14

Ja radze zrobić USG zamknięte ropomacice bardzo obciąża nerki
Jeśli się okaże ze to to ropomacice szybko sterylizować
"Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt,pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów.Czyż jednak nie jest tak,że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem-tracimy serce do ludzi?
Obrazek

zorro

 
Posty: 1536
Od: Sob gru 25, 2004 21:49
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon mar 20, 2006 16:09

Funia pisze:
Beliowen pisze:Bardziej martwią mnie parametry krwinek czerwonych, zwłaszcza że parametry nerkowe są w normie...
Tkliwość w środkowej części brzucha mogłaby jeszcze być związana z gwałtowną hemolizą - powiększeniem śledziony albo zatorem dróg żółciowych (?)

Hmmm, a w wersji dla opornych jak to będzie brzmiało? Tzn od czego może być powiększenie śledziony albo zator?
Wyników tarczycy dziś nie będzie, najwcześniej jutro :( (badanie to zasugerował wet, mówi, że co prawda b. rzadko, ale niedoczynność tarczycy się zdarza u kotów, a objawy mniej więcej by się zgadzały, choć przyznaje, że to błądzenie po omacku).
Jadę dziś o 16.00 po wyniki, wezmę malutka, niech go inny lekarz jeszcze zobaczy i może jakiś antybiotyk trzeba podać. A na jutro jestem umówiona na Białobrzeskiej do dr. Żurańskiej, będziemy rozmawiać o sterylce.
Malutek poprosił o jedzenie, intestinal jest pyszny, a convalescence support mogę sobie sama jeść :(

Funia, taka hemoliza byłaby raczej związana z czynnikami zewnętrznymi: czyli zatrucie, a pisałaś - właśnie doczytałam - że to raczej mało prawdopodobne.

Problem z zatorowością dróg żółcowych można zdiagnozować oznaczając poziom bilirubiny całkowitej i enzymu GGTP (gamma-glutaminotransferazy).
Tudzież wzrokowo - poprzez USG tudzież przy okazji otwarcia do kastracji.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon mar 20, 2006 18:14

Wróciłyśmy. Tym razem badał ją ginekolog. Ropomacicze wykluczył, mówi, że macica normalna na dotyk. Malutek może mieć teraz rujkę. Wg niego tych złogów w jelitach za dużo jednak jest, więc dalej podawać pastę. Dziś miała gorączkę - 40 st. Bardziej go zaniepokoiła jedna nerka - lekko powiększona jest. Koniecznie siuśki trzeba złapać. Dziś noc bezsenna jednym słowem - zasadzam się na malutka. Dostała zastrzyk - przeciwzapalny i antybiotyk. Jak do środy gorączka nie spadnie i humor się nie poprawi - robimy usg.
W tej sytuacji nie wiem, czy jechać jutro na Białobrzeską, czy poczekać do środy. Zobaczę.

Edit : chyba jednak pojadę, dodatkowa konsultacja nie zaszkodzi.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 20, 2006 18:36

Funia, a ona przypadkiem nie jest na RC?
Tak jakoś mi zagadkowa przypadłość Zuzy u rodziców Tangerine przyszła do głowy...

Funia, a nie było jakichś infekcji w ostatnim czasie?
Typu katar, przeziębienie?
Kotka jest niekastrowana z jakiegoś konkretnego powodu, prawda?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon mar 20, 2006 20:38

RC nie - od dawna nie podaję, bo Melka miała kiedyś problemy.
Infekcja nie - nie była kastrowana, bo czekałam na tę nieszczęsną wyraźną rujkę. Byłam nawet umówiona na sterylkę jakiś miesiąc temu, razem z kociczką Lucynki, ale wydawało mi się, że znowu robi się miziasta, a sterylka nie była zamówiona na Białobrzeskiej, postanowiłam więc poczekać na dr Żurańską.
Humorek się trochę poprawił. Nie szaleje, ale przynajmniej wykazuje zainteresowanie tym, co się dzieje. Może leki zaczynają działać?

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 20, 2006 20:53

Funiu
pojechalabym na Biaolbrzeska jutro
na konsulacje z wynikami i kotka na czczo
dobrze byloby jej zrobic usg brzucha
(jesli masz taka mozliwosc to u dr Marcinskiego)
i mocz zbadaj ranny jak najszybciej
w wynikach krew jest zageszczona
ile kotka pije?

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon mar 20, 2006 21:05

Co do picia - nie umiem powiedzieć :oops: , ale wody nie ubywa mniej niż zwykle, tak mi sie wydaje. Widzę też jak podchodzi do miski i pije.
Na Białobrzeską jadę, o 15:30 jestem umówiona z dr Żurańską. Mocz też łapię, nigdy tego nie robiłam, więc nie mam wprawy, wczoraj za nią chodziłam, ale skubana zrobiła jak akurat nie widziałam, a w nocy przysnęłam.
Dr Marciński jest z SGGW?

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 20, 2006 22:17

Dr Marciński wykonuje USG na Powstańców oraz na Umińskiego.
W tej drugiej lecznicy łatwiej się umówić, bo jest malutka i niewielu pacjentów, można nawet z dnia na dzień.
Na Powstańców z kolei sprzęt jest lepszy - tyle że dr Marciński umie interpretować obraz USG, więc niezależnie od tego czy wykonywane na Powtańców czy na Umińskiego będzie wiarygodne.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon mar 20, 2006 22:22

na Uminskiego warto umawiac sie na jak najwczesniejsza wizyte u Marcinskiego mozliwa
mimo, ze lecznica mala, to poczekalnia zwykle peka w szwach od okolo 13:00 - i nawet, jesli ktos jest umowiony na konkretna godzine, czesto trzeba poczkac na swoja kolejke :roll:
ja najdluzej czekalam 2 godziny :(
jak ostatnio umowilam sie na pierwsza wizyte mozliwa, to tylko pol godziny :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto mar 21, 2006 0:03

Dzięki, dziewczyny :)

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 19:55

Jest podejrzenie FIPa. Mam skierowanie do dr Marcińskiego na USG.
Nawet nie chce mi się pisać.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 20:00

Oby nie.
Na wszelki wypadek potrzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 21, 2006 20:10

Funia pisze:Jest podejrzenie FIPa. Mam skierowanie do dr Marcińskiego na USG.
Nawet nie chce mi się pisać.

Nie wierzę.
W życiu te wyniki nie są FIP-owe 8O wysokie białko całkowite może być choćby przy dowolnej innej przewlekłej infekcji...
A kot dodatkowo jest zagęszczony...
Mało limfocytów, szkoda że niema poziomu albumin.
Prędzej makroglobulinemii bym się spodziewała.

Dr Marciński i tak byłby niezbędny i wierzę że diagnoza będzie inna.
I dobre rokowania.
Naprawdę mocno trzymam kciuki, Funia.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto mar 21, 2006 20:39

Mam nadzieje ze po USG lekarz postawi diagnozę i wykluczy FIPa
Funia będzie dobrze musisz w to wierzyć!!!!!!!!!!!!!!
W wypadku mojego psa wyniki krwi były złe, stan ogólny i olbrzymia zmiana na szyi wskazywała na chłoniaka
Czterech lekarzy postawiło wstępnie taka diagnozę
Byłam załamana to był 7 miesięczny szczeniak na szczęście po dwóch tygodniach okazało się ze to olbrzymi ropień schowany pod węzłem chłonnym
Pies wyzdrowiał
Funia ja wierze ze twoja kicia tez wyzdrowieje trzymam kciuki z całej siły

:ok: :ok: :ok: :ok:
"Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt,pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów.Czyż jednak nie jest tak,że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem-tracimy serce do ludzi?
Obrazek

zorro

 
Posty: 1536
Od: Sob gru 25, 2004 21:49
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto mar 21, 2006 22:06

Funiu,
Fip tak naprawde jest raczej rzadka choroba, choc czesto podejrzewana.
Bedziecie wiedziec wiecej po usg.
Bardzo cieplo o Was mysle.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 11 gości