Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 31, 2025 19:52 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Oj Zuza, przykro mi bardzo. Wiem co czujesz.

aga66

 
Posty: 6693
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon mar 31, 2025 23:06 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Też rozumiem, doskonale rozumiem... Nie ma słów pocieszenia po takiej stracie, przytulam.

Silverblue

 
Posty: 5240
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon mar 31, 2025 23:26 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

To straszna strata gdy nie ma juz zwierzaka, ktory tak Cie kochal.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4771
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto kwi 01, 2025 8:38 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Matylda przyszła, weszła na mnie, pougniatala...
https://www.facebook.com/share/v/1BXnSibnCv/
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87653
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto kwi 01, 2025 9:14 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Piękne mizianki i ugniatanki :1luvu:
Tak trzymać, dziewczyny!
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10822
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto kwi 01, 2025 14:06 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Niesamowite, jaka pieszczoszka się z niej zrobiła, jak tuli się do ręki i ma taką błogą minkę :1luvu: :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 5240
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 01, 2025 19:58 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Przyjaciółka dziś przyszła, też kociara.
Ninulka czyniła honory domu. Przyszła się myziać. Czajnik skuszony na dobre jedzonko przyszedł, zjadł i dał nogę na bagna (czyli łóżko), Matylda bardzo krytycznie się jej przyglądała. Omijała jednak kurcgalopkiem ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87653
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto kwi 01, 2025 23:46 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

To i tak bardzo miło że chociaż Ninka przyszła na mizianki. A reszta? Reszta ma Ciebie i nikt nowy nie jest im potrzebny do szczęścia :)

Silverblue

 
Posty: 5240
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 02, 2025 8:56 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Ja im też niespecjalnie jestem potrzebna, mam wrażenie. Dziś nikt że mną nie spał.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87653
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 02, 2025 9:02 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Chciały Ci dać odpocząć… :) Nie narzucały się :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12242
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2025 0:24 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

zuza pisze:Ja im też niespecjalnie jestem potrzebna, mam wrażenie. Dziś nikt że mną nie spał.

zuza, ja z Loco cały czas mam takie wrażenie, że ja jestem takim tylko podajnikiem jedzonka i robotem do rzucania sprężynki :lol: A o miziankach to mogę zapomnieć, owszem można pogłaskać, ale tylko chwilę, bo zaraz się niecierpliwi i mówi " no dobra, wystarczy, nie rób wiochy" :roll:
A takie mizianie jak to Twoje z Matyldą to już w ogóle nieosiągalne :)

Silverblue

 
Posty: 5240
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 03, 2025 9:02 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Silverblue pisze:
zuza pisze:Ja im też niespecjalnie jestem potrzebna, mam wrażenie. Dziś nikt że mną nie spał.

zuza, ja z Loco cały czas mam takie wrażenie, że ja jestem takim tylko podajnikiem jedzonka i robotem do rzucania sprężynki :lol: A o miziankach to mogę zapomnieć, owszem można pogłaskać, ale tylko chwilę, bo zaraz się niecierpliwi i mówi " no dobra, wystarczy, nie rób wiochy" :roll:
A takie mizianie jak to Twoje z Matyldą to już w ogóle nieosiągalne :)

Poczekaj rok ;)
U nas właśnie rok minął.

Koty tylko rano i wieczorem się poczuwają. Tak poza tym nie bardzo.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87653
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 03, 2025 9:30 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Mówisz, ROK z Matyldą :201461 !
Pięknie :1luvu:.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4700
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw kwi 03, 2025 23:44 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Faktycznie, to już rok, niesamowite jak to zleciało :)

Silverblue

 
Posty: 5240
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 04, 2025 19:20 Re: Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda

Nie narzekajcie. Ja dzisiaj rano byłam lekko połamana, bo musiałam przez całą noc dzielić poduszkę z biednym-chorym-kotkiem-z-bolącą-łapką, który to kotek kokosił się tak jak kotku było wygodnie, a ja musiałam się dostosować.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 34938
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 11 gości