Maj :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 06, 2018 6:50 Re: Maj :)

Witaj Aleksandro. Ja dopowiem, że kotek na pewno się nie obrazi za to, że na niego naprychasz jak kotka (gdy za mocno gryzie lub źle się zachowuje). Za to zrozumie o co chodzi i sobie odpuści, więc odejdzie, co Ty możesz interpretować jako obrażanie się. Nie ma po co. Koty to nie ludzie. Nie działają w ten sam sposób. Za to rozumują po kociemu. I nafukanie na kota jest po prostu w kocim języku równoznaczne z: "przestań w tej chwili. Nie podoba mi się to, co robisz". Więc kot odpuszcza. Ważne, żeby komunikować się z kotem właśnie po kociemu, bo po ludzkiemu to on nie rozumie. Sama mam teraz takiego kociego trzymiesięcznego malucha, i też czasami prycham na niego jak kotka kiedy wykazuje zachowania, które mi się nie podobają. Działa bezbłędnie!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie maja 06, 2018 7:33 Re: Maj :)

Najlepszy olej dla kota, to olej z łososia, ma najlepszy stosunek Omega 3 do Omega 6 :)

Naturalna tauryna to myszy, myślę, że musisz kupić taurynę i ją dosypywać do mięcha ;)

Moli dziękuję za uznanie :oops: :oops:
ser_Kociątko
 

Post » Nie maja 06, 2018 8:37 Re: Maj :)

Dziewczyny, co mam zrobić? Prawie małego nie zgniotłam, bo wszedł mi pod kołdrę jak spałam! Jestem przerażona! Dziś już byłam obudzona i uslyszałam jak zapiszczał(nic mu chyba na szczęście nie jest, jeszcze wet potwierdzi, bo chodzimy zakraplać uszka). Masakra jak pomyślę, że jak zrobiłam bym to samo jakbym spała i nie słyszała... Co mam zrobić? Mały zawsze układał mi się w nocy przy głowie, ale nie wchodził mi pod kołdrę... Zamykać go w transporterku jak śpię? Transporterek przyjemny, bo materiałowy i mały już w nim smacznie spał. Wyrzucenie go z pokoju nie wchodzi w grę bo i tak się dostanie z powrotem.
Moli25:-) !Dziękuję Ci za przemiły wpis (ostatni na 1szej stronie). Bardzo mi się miło zrobiło po jego przeczytaniu. A jacy się z Majem obydwoje docenieni poczuliśmy! Jakie to cudowne przeczytać, że kogoś nasze spotkanie i poznanie się poruszyło:-)! Bardzo się cieszę, że imię Maj się aż tak bardzo podoba i czuję się doceniona, bo mi również. Dziękuję:-). Zdjęcia wrzucę, jakbym miała trudności to dam znać ;-). Mały patrzy teraz jak piszę na telefonie (sprawdza czy chwalę wystarczająco wszystkie wspaniałe osoby na tym forum;-).
Kocia Mamo:-) , bardzo dziękuję Ci za cenne wyjaśnienie. Lżej mi się zrobił po przeczytaniu Twojego posta, ja w ogóle nie wiem czemu, ale mam jakieś wyrzuty, że jestem dla małego nie wystarczająco rekompensująca mu traumę pierwszych tygodni życia. Wczoraj jak miał regresję do ssania to się popłakałam, bo jak, któraś z Was tu napisała to choroba sieroca, a żadne dziecko, żadnego gatunku nie powinno jej doświadczać...
ser_Kociątko dziękuję Ci za kolejny bardzo wartościowy dla mnie post:-) . Czy ja oleju z łososia powinnam dodawać każdego dnia.? W ogóle to wczoraj małego przekarmiłam, bo się porzygał... błędy początkującego (zacheciłam go do zabawy jak jeszcze widać nie skończył trawienia). Jakie mięso powinno stanowić podstawę kociej diety, dobrze rozumiem, że wołowinka?
aleksandra&maj
 

Post » Nie maja 06, 2018 8:53 Re: Maj :)

Nie zamykaj małego, to będzie trauma, a w łóżku nic mu się nie stanie. Moje koty też do mnie włażą pod koldrę, pisną jak coś i się układają obok ;)

Czy nie możesz zakrapiać mu uszek sama w domku? szkoda stresu dla kota u weta, a i bez szczepień może zaliczyć poważne choroby u weta ;) czy mały jest już odrobaczony 2x? nie doczytałam tego nigdzie, podwójne odrobaczenie jest bardzo ważne, pierwsze zabija dorosłe osobniki, drugie te, które dopiero się wykluwają.

Olej z łososia dodawaj co drugi dzień ;) możesz mu dawać też twarożek, serek wiejski, mascarpone,kozie mleko, mleko bez laktozy, jogurt grecki

Tak wołowina to bardzo wartościowe mięsko dla kota, ale tłusta, poprzerastana wołowina, II gatunku, np. szponder.

Udka podawaj mu całe, z kością, bez mielenia, to świetne zródło Ca dla kota.
Doskonałym mięsem jest też kaczka.
ser_Kociątko
 

Post » Nie maja 06, 2018 12:32 Re: Maj :)

ser_Kociątko, probowałam raz sama mu zakropić i tylko z jednym uchem dałam radę, a i tak się wiercił i wyrywał, a przy wkładaniu tego dozownika głęboko w kanał uszny o nieszczęście łatwo. Ja mieszkam sama i nawet u weta ja trzymam małego, bo mały się wyrywa. To nie zadanie dla jednej osoby. Mogę się mylić i popraw mnie jeśli tak jest, ale ja patrzę na te codzienne wizyty też jako plus, bo mały się przyzwyczaja do zwierząt i bakterii też, więc mam nadzieję, że w dłuższej perspektywie wyjdzie mu to na dobre. Dziś, przykładowo, piszczał, żeby go wypuścić u weta w poczekalni i potem podczas drogi powrotnej, gdzie wczoraj tylko w domu. A dziś jak tylko wróciliśmy to mruuuczenie. Jest teraz zamknięty w swoim transporterku i śpi sobie. Tak sobie póki co radzę z wietrzeniem mieszkanka, bo z oknem będę mogła podziałać dopiero na jesień.
aleksandra&maj
 

Post » Nie maja 06, 2018 12:36 Re: Maj :)

Mały jest już po pierwszym odrobaczaniu ser_Kociątko :-) , następne po dwóch tygodniach od pierwszego, tak? Szczepić będziemy w tę środę. Dodatkowo ponieważ uszka są już dużo lepsze, pani wet powiedziała, że możemy spróbować kropienia co drugi dzień, czy to dobry pomysł?
aleksandra&maj
 

Post » Nie maja 06, 2018 12:44 Re: Maj :)

nie szczepcie teraz przed odrobaczaniem. to prosta droga do powikłań.

Najpierw odrobaczanie, potem szczepienia, potem kastracja.

Odrobaczamy tak 1 odrobaczenie, potem 10 dni przerwy i 11 dnia odrobaczamy drugi raz, 10 dni trwa rozwój pasożytów. Czym został odrobaczony ?

Chodzenie do lecznicy niestety nie wychodzi na zdrowie, absolutnie NIE WYPUSZCZAJ kota w poczekalni, to z kolei prosta droga do zarażania się panleukopenią... A to potworna choroba. Prawdę mówiąc dobrze by jednak było, żebyś nauczyła się sama kropić, dla mnie to za duże ryzyko...

Czym kropicie Oridermylem? Jeśli Oridermylem trzeba kropić codziennie przez 3 tygodnie, absolutnie nie co dwa dni, bo świerzbowiec namnaża się błyskawicznie i to przedłuży leczenie.
ser_Kociątko
 

Post » Nie maja 06, 2018 13:57 Re: Maj :)

Kurczę...to mnie stawia w niewygodnej sytuacji kiedy podważę słowa/autorytet weterynarza,ale szczerze mówiąc,od początku miałam swoje wątpliwości...Dla małego wszystko,jutro powiem pani weterynarz,że zależy mi by najpierw odrobaczyć,potem zaszczepić,choć ona, w moim odczuciu, trochę pogania z tym szczepieniem. Wspominałam,że mały kicha kilka razy na dzień i ona sama powiedziała w oparciu o dziwne odgłosy,które wydaje,że może mu się infekcja gardła rozwijać,a mimo to chce szczepić...
ser_Kociątko w pełni się zgadzam,że najlepiej,żebym sama zakraplała i chcę to robić,ale niech będzie trochę większy. Ja się teraz boję,że zrobię mu krzywdę,a jak będzie większy i nawet mocniej przytrzymam to wiem,że nic mu nie będzie. On ma charakter i jak czegoś nie chce,a wtykania czegokolwiek w swoje uszy sobie nie życzy, to trzeba dwóch osób by mu uszka zakropić. Ale zgadzam się z Tobą,bo sama też nie wyobrażać sobie w przyszłości biegać z nim na każde kropienie każdego dnia do lecznicy (oby ich już więcej nie było!).
No i to,że mi piszesz,mądrze moim zdaniem,że trzeba kropić co dzień,a pani weterynarz mówi,że co drugi...To jak z antybiotykiem przecież,to,że ci się poprawiło, nie znaczy,że zaraz można odstawić. Tak,kropimy Oridermylem,weterynarz mówi,że to świetna maść,faktycznie jest najlepsza?
Podsumowując to nie podobają mi się pomysły pani weterynarz jak je porównałam z Twoimi słowami,powinnam zmienić lecznicę?
Mały dostał pierwsze pół tabletki na robaki w tę środę,czyli rozumiem kolejna dawka powinna być za tydzień w przyszłą niedzielę ( 13-05)? Nie wiem czym,znaczy nie pamiętam nazwy,ale dopytam i napiszę jak mi z mojej pamięci nie ucieknie.
Bardzo Ci dziękujemy za całe Twoje wsparcie:).
aleksandra&maj
 

Post » Nie maja 06, 2018 14:09 Re: Maj :)

Ja lecznicę bym zmieniła. Nie podoba mi się podejście "kicha, ale szczepimy". Szczepić można koty TYLKO zdrowe.

Oridermyl faktycznie jest dobrą maścią na świerzba swoje tymczasy też zawsze tym leczę ;)

Jeśli kot kicha kup mu Immunodol i codziennie podawaj wraz z jedzonkiem, to beta-glukan, uodporni Maja :)

Płacisz, więc wymagasz, tu jeszcze nie raz się przekonasz, że niektórzy weci, w ogóle nie znają się na tym, co robią... Polecają marne karmy i lepiej nie mówić co jeszcze... Przez mój dom przewinęło się sporo kotów, przez innych forumowiczów jeszcze więcej, trochę doświadczenia mamy z różnymi wetami, a te niestety nie są najlepsze, dobrego weta trzeba szukać, u innych nie zostawać na dłużej, bo i nie ma po co, niestety.

Tak, następna dawka odrobaczenia w niedzielę 13.05. Koniecznie dowiedz się czym odrobaczacie, czy ta tabletka również wybija tasiemca, nie wszystkie działają na tasiemca, a to ważne.
ser_Kociątko
 

Post » Nie maja 06, 2018 16:10 Re: Maj :)

ser_Kociątko:) jutro pogadam z wet i podejmę decyzję czy tam zostanę. Za zakraplanie zapłaciłam już z góry,ale na szczepienie zawsze mogę pójść gdzie indziej.
Czy doradzałabyś mi jakieś badania jak krwi czy usg-tak profilaktycznie biorąc pod uwagę,że mały jest z ulicy?

Mały się ładnie zaokrągił przez te kilka dni od wtorkowej nocy jak go zabrałam. Jego futerko zaczęło ładnie błyszczeć. Zauważyłam tę różnicę już wczoraj.
Dziś brzdąc jest w wojowniczym nastroju i prawie każdą próbę pogłaskania go odczytuje jako zaproszenie do zabawy i zaraz skacze,a skacze jak małpka z wygiętym w łuk grzbietem w miejscu albo na boki :D. Umie tak się też poruszać, w życiu nie widziałam czegoś tak giętkiego i zabawnego i ujmującego. I jeszcze jak goni gumową piłkę,a jak dogoni to obejmuje wszystkimi łapkami jakby się do niej przytulał:).


A tutaj zdjęcia Maja od piątku (przedwczoraj) włącznie.
Życzymy Wam wszystkim majowej niedzieli:)!


Słodkości:)!
Ostatnio edytowano Sob cze 09, 2018 2:11 przez aleksandra&maj, łącznie edytowano 2 razy
aleksandra&maj
 

Post » Nie maja 06, 2018 19:47 Re: Maj :)

Piękne kocie dziecko Ci się przydarzyło :1luvu:
Z rzeczy, które możesz podawać do jedzenia- podpowiem jeszcze surowe żółtko. Podajemy je raz w tygodniu, jest bardzo wartościowe.
I przychylam się do opinii, że nieszczepionego kociaka najlepiej jak najrzadziej narażać na kontakt z potencjalnymi źródłami zakażenia. Panleukopenia jest smiertelnie niebezpieczna i bardzo zakaźna. No i, dla dobra Twojego i kota, najlepiej nauczyć się jak najwięcej przy zwierzątku robić samodzielnie- aplikowanie zaleconych przez weta leków (kropelek do uszu czy oczek, tabletek, syropków, na dalszym etapie- również zastrzyków i kroplówek), obcinania pazurków, czyszczenia uszu. Mniejszy stres dla kota i dla Ciebie, gdy z każdym drobiazgiem nie trzeba biegać do weta.

Sorki, że w Twoim wątku, ale skorzystam z okazji ;)
ser_Kociątko, pokaż, jaką konkretnie taurynę polecasz do suplementowania mięska? I jakie jest dawkowanie?
Dieta mojej seniorki jest w dużym stopniu oparta na mięsie. Chciałabym wzbogacić je tauryną.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie maja 06, 2018 19:52 Re: Maj :)

Maj :love: jaki śliczny Węgielek.
Moja Moli ma końcówki uszek białe. Takie piórka delikatne. Jakby była okurzona :mrgreen:

Niech się zdrowo chowa.
Bardzo fajnie że jesteś z nami, że możemy czytać co u Was i podziwiać Maja :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie maja 06, 2018 19:58 Re: Maj :)

Olat pisze:.

Sorki, że w Twoim wątku, ale skorzystam z okazji ;)
ser_Kociątko, pokaż, jaką konkretnie taurynę polecasz do suplementowania mięska? I jakie jest dawkowanie?
Dieta mojej seniorki jest w dużym stopniu oparta na mięsie. Chciałabym wzbogacić je tauryną.


Miałam taurynę z zooplusa, ale jest strasznie droga,
teraz mam tą http://allegro.pl/l-tauryna-tauryna-pro ... 75964.html
podaję 20mg/kg wagi kota codziennie
ser_Kociątko
 

Post » Nie maja 06, 2018 20:01 Re: Maj :)

Przycupnę w kąciku

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 06, 2018 20:06 Re: Maj :)

ser_Kociątko pisze:
Olat pisze:.

Sorki, że w Twoim wątku, ale skorzystam z okazji ;)
ser_Kociątko, pokaż, jaką konkretnie taurynę polecasz do suplementowania mięska? I jakie jest dawkowanie?
Dieta mojej seniorki jest w dużym stopniu oparta na mięsie. Chciałabym wzbogacić je tauryną.


Miałam taurynę z zooplusa, ale jest strasznie droga,
teraz mam tą http://allegro.pl/l-tauryna-tauryna-pro ... 75964.html
podaję 20mg/kg wagi kota codziennie

Dziękuję pięknie :1luvu:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości