Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

[Moli25]

Zapamiętaj zasadę kociarzy
To nie Ty masz kota ! to Kot ma Ciebie

[klaudiafj]

Bardzo przepraszam, co ja mam z tymi kroplami miętowymi a myślałam o kocimiętce Ale to też tak na marginesie koty lubią krople miętowe - moja Kitusia to nawet wylizywała butelkę i każdą krople jak mi się gdzieś kapnęło Ale też można krople czy dwie kropnąć na zabawkę czy kocyk - czasem koty się w tym lubią tarzać Przynajmniej Kitusia A ja dodaje kilka kropli do wody mineralnej i mam miętową, dlatego właśnie mi się pomyliło, bo krople mam zawsze na wierzchu

Tosia jest bardzo, bardzo piękna! Chyba jak wszystkie Tosie

[Emee]

Bardzo przepraszam, co ja mam z tymi kroplami miętowymi a myślałam o kocimiętce

Aha, o to nic Doszłyśmy do porozumienia - to najważniejsze

To nie Ty masz kota ! to Kot ma Ciebie

Oczywiście! Tu mieszka kot. My tylko spłacamy kredyt

Tosia jest bardzo, bardzo piękna! Chyba jak wszystkie Tosie

Chyba pójdę po wędkę i spędzę z nią trochę czasu
Może teraz się wyszaleje, to da nam spać! (marzenie ściętej głowy, co nie? )

[klaudiafj]

Żeby kot poszedł spać to trzeba go wyszaleć, potem dać mu dobre papu (trzeba zachować właściwą kolejność) i pójdzie spać ... może

[Moli25]

U nas do snu zaczyna się układać Fuks jak zgaśnie światło, a jak wstanie słońce za oknem to ten już pierwszy buszuje po mieszkaniu

[KatS]

Moje idą spać jak ja idę I spią do rana, tzn. do 5 albo 6
Jak pójdę spać za wczesnie to one też zasypiają, ale wczesniej są wyspane i wstają np. o 3 albo 4 rano

[Emee]

Żeby kot poszedł spać to trzeba go wyszaleć, potem dać mu dobre papu (trzeba zachować właściwą kolejność) i pójdzie spać ... może

Yhyhy... Ta, może
Tosię przyzwyczaiłam dawać mokre, jak wracam z pracy (wiem, że koty lubią rytuały i tak se wymyśliłam), a że nie jest żarłokiem, to wystarcza jej na cały wieczór - podchodzi co jakiś czas i sobie kąsi
No nic. Wybawiła się choć trochę

Tosia to nocny łowca - grasuje po nocach, tupie strasznie, skacze pod łóżkiem, aż się trzęsie
Ja tam mam twardy sen, ale TŻ czasem ośmieli się narzekać
Ale myślę sobie, że jak Tośka odważy się grasować swobodnie w dzień, to wpadnie w nasz rytm dobowy.
Być może w DT zmuszona była do grasowania po nocach, bo w dzień pozostałe koteły jej nie dawały takiej możliwości

[klaudiafj]

No, ale przecież kot to stworzenie nocne W dzień śpi, a w nocy się tłucze - taka natura Ale jest szansa, że się przestawi, bo sama się będzie nudzić A saszetkę dajesz od razu całą? Czy po trochu? Bo cała to się zeschnie w miseczce.
Ja nie śpię z TZ - śpimy po dwóch końcach mieszkania a spotykamy się po środku On sapie i chrapie, a u mnie jak chce spać to koty skaczą. Ja mam w sypialni taką kocią ścieżkę, że biegają mi koty po meblach i skaczą pod sufitem. M. twierdzi, że u nas się za dużo dzieje i nie umie z nami spać Oczywiście nam to na rękę, bo nikt nie marudzi

[Emee]

No, ale przecież kot to stworzenie nocne W dzień śpi, a w nocy się tłucze - taka natura

Wiem, wiem, odniosłam się do postów koleżanek, których koty, nie wiedzieć czemu, śpią NOCĄ!

A saszetkę dajesz od razu całą? Czy po trochu? Bo cała to się zeschnie w miseczce.

Daję z puszki. I Tosia je dopiero, kiedy poleży kilka godzin Czyli ok 21:00.

Dzisiaj rano biedna pewnie ze strachu struchlała, bo stolarz był u nas i wiercił.. Już sobie wyobrażam, co się w małej główce działo...

Ale w nagrodę za to, że była dziś dzielna, przyjdzie paczka z zooplus z przekąskami, wędką nową, applawsem suchym i nowym legowiskiem (które i tak zostanie olane, ale liczy się gest, co nie? )

[klaudiafj]

Noo A może nie zostanie olane jak masz krople czy kocimiętkę to kropnij czy nasyp na legowisko. Warto też zmieniać miejsca legowiska jak jest nieużywane, bo czasem kotu spodoba się inny kącik do spania

[KatS]

Spią nocą jak aniołki, ale rano...
Dzisiaj po godzinie biegania, skakania i polowań po mnie w łóżku musiałam moje kotunie delikatnie eksmitować za drzwi

Koty są zwierzętami półmroku - najchętniej polują nie nocą, ale o zmierzchu i swicie, wtedy gdy jest szaro. Kiedy obserwowałam dokarmiane przez siebie bezdomniaki, zauważyłam, że zdecydowanie preferują polowanie pod wieczór, a na noc (po północy najczęsciej) wracają spać do swojej kryjówki. Ale kot jest bardzo plastyczny i dostosowuje się do trybu życia włascicela, warunków w domu itp. Tosia pewnie wychodziła w nocy, gdy inne koty w stadzie szły spać, bo wtedy czula się bezpieczna. A może po prostu ma taki kaprys, żeby nie spać w nocy

Ja bym była bardzo szczęsliwa, gdyby moje koty zechciały rano dłużej spać. Albo przynajmniej kulturalnie wychodziły szaleć do drugiego pokoju. Na szczęscie mam mocne drzwi i w ostatecznosci tym się ratuję

w nagrodę za to, że była dziś dzielna, przyjdzie paczka z zooplus z przekąskami, wędką nową, applawsem suchym i nowym legowiskiem (które i tak zostanie olane, ale liczy się gest, co nie? )

Powodzenia... Ja już oddaję trzecie legowisko kociej fundacji Im się przyda, a u mnie się tylko kurzyło. Najwyraźniej każde kocie łóżko przegrywa w zestawieniu z moją szafą i kartonowym pudłem

[Emee]

jak masz krople czy kocimiętkę to kropnij czy nasyp na legowisko

Mam kocimiętkę, którą Tosia bardzo lubi Taki mam też plan, żeby posypać, zobaczymy Powiem tak: ona ma teraz kocyk, który lubi, ale... Nijak nie pasuje mi do wnętrza Zobaczymy, czy nowe legowisko przypasuje Tosiulcowi do wnętrza

Ja już oddaję trzecie legowisko kociej fundacji

Nie strasz, nie strasz To nowe jest takie piękne!

Ja bym była bardzo szczęsliwa, gdyby moje koty zechciały rano dłużej spać. Albo przynajmniej kulturalnie wychodziły szaleć do drugiego pokoju.

Widzę, że kultury za grosz nie mają
U nas nie ma drugiego pokoju. To znaczy jest, ale syn tam śpi - to już wolę, żeby polowała u nas
Chyba że... Zmienimy mieszkanie, z trzecim pokojem dla Antoniny. Tylko jaka szansa, że będzie kulturalnym kotem?

Ale powiem tak: ja śpię jak zabita. A mój TŻ... Cóż. Musi się przyzwyczaić - nie ma wyjścia jakby

[KatS]

KatS pisze:
Ja już oddaję trzecie legowisko kociej fundacji

Nie strasz, nie strasz To nowe jest takie piękne!

No ale fundacjom się na pewno przyda
Ja miałam dwa dla Stelli - w jednym spała z dwa, trzy razy, w drugim ani raz. W końcu stwierdziłam, że tylko mi zabublają mieszkanie i czas się ich pozbyć, a jakis kot może raczy z nich korzystać A potem kupiłam dla małej Ciri taki koci spiworek w kształcie myszki, z zabawkami, jakimis dzwoneczkami - no i cóż, Ciri też woli półkę w szafie

Tylko jaka szansa, że będzie kulturalnym kotem?

Będe brutalna: mniej niż zero

Ale powiem tak: ja śpię jak zabita. A mój TŻ... Cóż. Musi się przyzwyczaić - nie ma wyjścia jakby

U nas dokładnie odwrotnie. Ale za to nad ranem jak mnie koty obudzą, to potrafię znowu zasnąć, o ile się uspokoją. A on jak się obudzi to już na amen. I mimo że to człowiek, który przespałby trzęsienie ziemi, to Stella potrafi go rano obudzić Koty mają moc!

[robertab]

Śliczna kicia! Na pewno jeszcze się oswoi i poczuje pewnie. Ja również jestem w trakcie perswadowania posiadania kota dziewczynie. Niestety jak na razie się nie zgadza, ale w desperacji przyprowadzę go do domu pod jej nieobecność i będę udawał greka .

[MonikaMroz]

Sie witamy. Tez mam pingwinke ma ciut wiecej czarnego niż twoja Tosia. Pozdrawiamy