Szczypiorki, Nero, jeżynka-Szczypiorki nawrócone żywieniowo?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 13, 2016 17:01 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze:dalia, jak się będziesz zachwycać Menelem, którego upierdliwość zatruwa mi życie, to go spakuję i wyślę Tobie.

ja się zachwycam całym zwierzyńcem, chyba nie zauważyłaś :roll:
coś Ty się uparła na tego biednego małego rudego kotka :roll:
że on Cię kocha to nie rozumiem zupełnie :roll:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 13, 2016 17:05 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

evanka pisze:
Femka pisze:Cuchnie w wątku szczochami tak, że na stronie głównej miau czuć :roll:

to jeszcze ciągle tej kuwety nie sprzątłaś? 8O :evil:

staram się, ale nie nadanżam
:roll:
dalia pisze:
Femka pisze:dalia, jak się będziesz zachwycać Menelem, którego upierdliwość zatruwa mi życie, to go spakuję i wyślę Tobie.

ja się zachwycam całym zwierzyńcem, chyba nie zauważyłaś :roll:
coś Ty się uparła na tego biednego małego rudego kotka :roll:
że on Cię kocha to nie rozumiem zupełnie :roll:
on mnie kocha, bo się poznał koteczek na dobrym człowieku :twisted:
i nie nazywaj go małym kotkiem, bo się zesikam ze śmiechu.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 17:13 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Akurat to "podrabianie" Marek typowe dla Biedronki jest :) i głownie z tego powodu, że to faktycznie te podrabiane marki produkują - praktycznie całe wędliny, ta ich "kraina wędlin" jest robiona przez Sokołów i Henryka Kanię. Parówki WyBorne to ten sam zakład, co Berlinki, Soki to Agros Nova, nie zdziwiłoby mnie, jakby lody robił im Grycan czy Algida ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lut 13, 2016 17:19 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Niemożliwe. Te lody są paskudne. A uwierz, na lody jestem takim łasuchem, że naprawdę nie wybrzydzam nadmiernie. Ale faktem jest, że obok leżały algidy. I czemu, ja głupia, akurat dzisiaj chciałam carte d'Or?


p.s.
chociaż teraz mam wątpliwości, czy te algidy to też nie była łudząco podobna podróba. W poniedziałek rano, jadąc do pracy, zajrzę tam, żeby sprawdzić.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 17:19 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze:
dalia pisze:
Femka pisze:dalia, jak się będziesz zachwycać Menelem, którego upierdliwość zatruwa mi życie, to go spakuję i wyślę Tobie.

ja się zachwycam całym zwierzyńcem, chyba nie zauważyłaś :roll:
coś Ty się uparła na tego biednego małego rudego kotka :roll:
że on Cię kocha to nie rozumiem zupełnie :roll:

on mnie kocha, bo się poznał koteczek na dobrym człowieku :twisted:
i nie nazywaj go małym kotkiem, bo się zesikam ze śmiechu.

nie przesadziłaś aby z dobrym człowiekiem? :lol:
koteczek, którego imienia nie można wymawiać i chwalić go taż nie wolno jest malutki, więc sikaj Pani do woli :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 13, 2016 17:22 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Menel jest większy niż dwie Zośki 8O a gruby jak trzy Zośki 8O
Z dobrocią własną nie przesadziłam i insynuacje, jakobym się myliła w tym względzie, traktuję jako duży nietakt. :mrgreen: Czyż nie dawałam dotychczas dowodów ępatii, dobroci, łagodności i wyrozumiałości? :lol:

EDIT: dalia, ustaliłyśmy ostatnio, że masz do mnie rzut beretem, zjeżdżasz z autostrady i jesteś pod moim domem. Zapraszam. Przyjedź, zobaczysz, przestaniesz zrzędzić :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 17:24 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze: ... bo się zesikam ze śmiechu.

mam nadzieję, że do kibelka, a nie wewątku :roll:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57354
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 13, 2016 17:26 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

jakąś kuwetę przydałoby się tu wstawić :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 17:27 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

czystą

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57354
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 13, 2016 17:56 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze:Menel jest większy niż dwie Zośki 8O a gruby jak trzy Zośki 8O
Z dobrocią własną nie przesadziłam i insynuacje, jakobym się myliła w tym względzie, traktuję jako duży nietakt. :mrgreen: Czyż nie dawałam dotychczas dowodów ępatii, dobroci, łagodności i wyrozumiałości? :lol:

EDIT: dalia, ustaliłyśmy ostatnio, że masz do mnie rzut beretem, zjeżdżasz z autostrady i jesteś pod moim domem. Zapraszam. Przyjedź, zobaczysz, przestaniesz zrzędzić :lol:

pewnie kotek głodny i ma puchlinę głodową stąd się wydaje być duży :twisted:
dawałaś dowody jak najbardziej, ale czy takie o których piszesz to muszę przemyśleć :lol:
nie zrzędzę :twisted:
jak będę miała okazję to nie omieszkam zbadać organoleptycznie kotków i słodkiego piesia - bo on słodki jest prawda ? :lol:
dziękuję za zaproszenie :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 13, 2016 18:03 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Nie, piesio nie jest słodki. Jest agresywnym amstaffem :roll:

Ostatnio w lecznicy na zabieg przyjmowała go pani doktor inna niż ta, która w sierpniu go szczepiła na wściekliznę. Ta pierwsza, zgodnie z moją informacją, wpisała, że mix amstaffa i labradora. Ta z piątku, już po zabiegu i po całym dniu opiekowania się Nerutkiem po wybudzeniu, spojrzała w opis i się roześmiała: jaki amstaff, milutki labrador, ha ha ha.
Spojrzała na mnie i z udawaną powagą zmieniła zdanie, że faktycznie jednak amstaff :mrgreen: I tak zostawiła w opisie :lol: Nerutek podobno szczodrze rozdawał łapki na lewo i prawo, zdrajca jeden.

Dopóki nie przyjechałam po pracy, Burek i Nero podobno grzecznie siedzieli w kojcach. Byli absolutnie bezproblemowi. Jak tylko mnie zobaczyli, spokój się skończył. Nero próbował sforsować zamknięcie, a Burek śpiewał jak pijana diva operowa. Przy czym Nero uspokoił się, gdy go zabrałam do samochodu, natomiast Burek darł się w niebogłosy przez całą drogę. Feebee świadkiem, bo rozmawiałyśmy przez chwilę przez telefon, a że mam zestaw głośnomówiący, to dokładnie wszystko słyszała :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 18:29 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze:Ta z piątku, już po zabiegu i po całym dniu opiekowania się Nerutkiem po wybudzeniu, spojrzała w opis i się roześmiała: jaki amstaff, milutki labrador, ha ha ha.
Spojrzała na mnie i z udawaną powagą zmieniła zdanie, że faktycznie jednak amstaff :mrgreen: I tak zostawiła w opisie :lol: Nerutek podobno szczodrze rozdawał łapki na lewo i prawo, zdrajca jeden.

sterroryzowałaś wet ? 8O
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 13, 2016 18:33 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

mła? w życiu. Tylko na nią spojrzałam :roll:


Dziewczyny, od jakiegoś czasu szukam urządzenia do robienia soków. Chciałabym codziennie wypić sok albo smoothie warzywne, z twardych warzyw (np. marchew, seler). Nie chodzi mi o sokowirówkę, wyciskacz do soków, ale o urządzenie, które tak drobno sieka twarde warzywa, że po dodaniu wody jest aksamitny sok. Chodzi mi o to, żeby zjadać w takiej postaci warzywa, a nie tylko wypijać sok. Znalazłam takie coś
http://www.mango.pl/produkt/mikser-z-kr ... 29658.html
Podobne urządzenia są w innych sklepach typu okazje itp. Nie mogę znaleźć żadnych wiarygodnych opinii, a nie chciałabym się wmanewrować w coś, co nie będzie przydatne. Może któraś z Was ma jakiś sprawdzony patent?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 18:41 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

poszukaj sokowirówki wolnoobrotowej i poczytaj
to co wrzuciłaś to zwykły blender zastąpi

edit
wolnoobrotowe ponoć z miąższem soki robią
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 13, 2016 18:44 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

O, widzisz, spotkałam oferty sokowirówek wolnoobrotowych, ale z braku szczegółowego opisu, wzięłam to na moją logikę i mi wyszło, że jak się wolno obraca, to nie mieli tak dokładnie. Dziękuję. Szukam dalej.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości