Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:jesteśmy i my![]()
![]()
![]()
filmik obejrzany
klaudiafj pisze:mir.ka pisze:jesteśmy i my![]()
![]()
![]()
filmik obejrzany
Cioća, a mama muwi że ma dla mnie nażećonego, nasywa siem kot Nikson i nosi muszkę, a ja nie wiem nafet co to nażećony. Mam pszymieszyć welon i bende mieć zdjęncie - pisałam Tosia
PixieDixie pisze:Klaudia... mam pomysl... moja siostrzenica ... bedzie robic uwaga na dyplomie zawowodym - biżuterię dla kota... Moje koty beda modelamiPrawdopodobnie Pixie i moze Nicia bo najlepiej znosza cokolwiek na szyji...
Moze wtedy jakas sesja? ^^
Potem zdjecia chyba maja byc nawte na jakiejs wystawie (ale moze juz mi sie myli)
klaudiafj pisze:PixieDixie pisze:Klaudia... mam pomysl... moja siostrzenica ... bedzie robic uwaga na dyplomie zawowodym - biżuterię dla kota... Moje koty beda modelamiPrawdopodobnie Pixie i moze Nicia bo najlepiej znosza cokolwiek na szyji...
Moze wtedy jakas sesja? ^^
Potem zdjecia chyba maja byc nawte na jakiejs wystawie (ale moze juz mi sie myli)
No pewnie, ale musiałabym znać więcej szczegółówAle to w "swoim czasie" ustalimy co i jak
![]()
Dziś robiłam test lampy i wiadomo komu się oberwałoDziś jedziemy na wielkie zakupy i po choinkę i tą tutaj usuwam, bo wygląda źle, ale ma światłowody, więc do fotografii mi jest potrzebna a Tosia zrobiła z niej strzęp. Dostanie naturalną i niech ją morduje do woli
![]()
Marysia...
...niezadowolona jak zwykle
Kolega Krasnal siadł na słupku od Tosi:
Tosiś
MAryś:
Każdy miał zapozować, a Kitula nie chciała i schowała się do pudełka, to proszę bardzo - będzie w pudełku!
Tosiś:
Kitula nie chciała dalej pozować to powiedziałam do niej - to proszę bardzo zapozujesz jak na emeryta przystało - w swoim łóżku!
Niezadowolona![]()
I backstage - czyli fotki z planu zdjęciowego:
Fotograf sobie, a modele sobie fiu fiu![]()
A po sesji relaks (fotki z telefonu):
backstage
TyleMam nadzieję, że Was nie nudzi oglądanie moich pannic
Teraz uciekam, ale wieczorkiem zajrzę do każdej z Was - obiecuję :*
klaudiafj pisze:Tak, pisałam i nie poszłamnie mogę się przemóc...
Wypiłam lampkę wina, trochę mnie to uspokoiło i zrobiło mi się ciepło na sercu booooo przypomniało mi się, że przywiozę kotom choinkęOdczuwam już za nich ich radość
Chcę, żeby choinka była zerwana (nie w doniczce), chcę kupić do niej stojak i chcę, żeby miała gałązki nie za gęsto, żeby Tosia mogła po niej wchodzić. Ale za duża nie będzie, bo teraz pewnie są bardzo drogie. Ale niech się koty cieszą, ich szczęście i radość to moje szczęście i radość
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości