No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 18, 2015 15:43 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Wasylisa pisze:. barfem. O barfie poczytaj na stronie barfnyświat.
Brzmi genialnie-teraz czytam abc barfermu i już wiem ze Pandora LUBI TO-a jak by dorosłemu kotu mysz co jakiś czas kupić-poradzi sobie?W nocy przestudiuje przepisy i suplementy i robię listę zakupów po niedzieli kupuje a uzupełniać będę saszetkami-jak by mi brakło domowej roboty jedzonka
tak myślę że docelowo będzie na domowym jedzonku( -ale będzie zabawa przy produkcji :lol: ) uzupełniane co jakiś czas suchym i saszetkami-będzie ok?

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Sob lip 18, 2015 23:20 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Będzie super. Co do myszy - hmm, ja bymnie potrafiła skazać hodowlanej, domowej myszki na taki los. Czy kot sobie poradzi? Trudno powiedzieć, polowanie to kwestia instynktu, ale też wyszkolenia przez kocią mamę, którego Pandora nie dostaje. Kotka potrafi np. przynieść kociętom najpierw martwą mysz i dać do zabawy, a potem taką podduszoną, żeby ją same ubiły. A potem taką dość żywą, która potrafi kociakom uciec - żeby zobaczyły, jak zachowuje się potencjalna zdobycz. Widziałam takie przyuczanie przez kotkę w dzieciństwie na wsi.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Sob lip 18, 2015 23:35 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

ta mysz po półżartem,choć węże się karmi myszą...-można kupić mrożone;) cudna jest ta moja kicia,wchodzę do pokoju i witają mnie 2 slizne kocie oczka z minką czekałam na ciebie, idę siku wracam kota siedzi gdzieś indziej z tym samym spojrzeniem

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Nie lip 19, 2015 6:35 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Kot jest jak narkotyk - uzależnia :twisted: ale tak pozytywnie :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 19, 2015 8:05 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Zgadzam sie z moli. Sie nie nie zdziwie jak jeszcze rozszerzysz za jakis czas swoje stadko :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 19, 2015 10:35 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

kto że ja? nie chyba nie...mam 3 dzieci i szynszyle kotek trochę przypadkiem ale podbiła nasze serca!marzy mi się jeszcze synuś za parę lat...chociaż kotek drugi...jeśli już to jak się przeprowadzimy ... do własnego domu

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Nie lip 19, 2015 13:34 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Tylko wtedy blagam... nie wypuszczaj bez opieki... bo nic dobrego z tego nigdy nie ma :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 19, 2015 13:48 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

wiesz my mieszkamy w domu nad moimi rodzicami mamy mieszkanie na poddaszu zrobione... ale docelowo będziemy w swoim domku mieszkać. Co do wypuszczanie bez opieki to nie ma szans u nas bo blisko ruchliwa ulica niby wioska ale ta ulica pochłania sporo jeży kotów czasem psy lisa sarne... !
Poza tym ta przeprowadzka to jeszcze dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo.
Ale kotek nasz stanowczo nie wychodzący... już widzę te psy inne koty jakiegoś lisa samochody-wszystko gotowe by zaatakować Pandore...

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Nie lip 19, 2015 14:06 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Cieszy mnei to niezmiernie... nie potrafie patrzec na lezace koty... jak sie da usiluje ratowac... zwykle jest juz za pozno... Moj Pixie niewychodzacy... nei przezylabym gdyby mial wychodzic i cos by mu sie stalo.

Kociaki akurat w konfrontacji z samochodami, ulicami ... dostaja malpiego rozumu... zupelnie odpada taka opcja. Cieszy mnie ze jestes swiadomą kociarą :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 19, 2015 14:18 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

do świadomości mi daleko-wiele rzeczy nie wiem ale staram się używać rozumu...

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Nie lip 19, 2015 14:20 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Dobro kota i jego bezpieczenstwo jest dla Ciebie wazne a to juz duzo... czasem jak sie czyta to mozg w poprzek staje... a co do kota... wychowania i pielegnacji szybko sie nauczysz co i jak :) Bedziesz kociara jak sie patrzy :) NIe boj sie pytac ;) Jesli tylko bedziemy w stanie to odpowiemy i doradzimy :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 19, 2015 14:22 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Pandora miala szczęście, że na Was trafiła :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lip 19, 2015 15:05 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

jaką szczotkę wybrać dla Pandory?
a już mam aktywowane konto na Barfny świat-i studiuje przepisy ile razy dziennie karmić maluszka bo dostaje 4-5razy ale chyba za duze porcje bo zjada do polowy i potem dokańcza.
w zasadzie ile objętościowo powinna jeść w ciągu doby?

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Nie lip 19, 2015 20:32 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Szczotkę chyba wszystko jedno jaką, bo dachowce dają sobie radę i bez :) ale ty zdaje się koniara przyzwyczajona do machania zgrzebłem, to sobie i po kocie machaj ;)

Maluszek powinien jeść tyle, na ile ma ochotę :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Nie lip 19, 2015 22:28 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

No może to od koniale Pandorcia lubi wszystko-nawet zakrapianie oczu-dziwna jakaś także szczotkowanie jej frajde sprawi -i mi też;)

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 25 gości