A bo wlasnie prawie zaraz obok Dixiego lezy tez wlasnie chyba Macius i ma biale kamyczki i taka plyte... i tak pomyslalam....
Jak wchodzisz na cmentarzyk... to w pierwszej alejce po lewej stronie... tak mniej wiecej w polowie ... tez juz ma biale kamyczki... i jeszcze bialy plotek platikowy - takie ogrodzenie, ale w sobote chce mu to zmienic... na takie plytki kamienne dookola tych kamyczkow. Cecha charakterystyczna jest wbity patyk / cienka deseczka z napisem Dixie bo to pan od kopania zrobil prowizorke... a jeszcze nie zrobilismy mu plyty... . W sobote jak bede to popatrze dokladniej .. za jakims punktem charakterystycznym.
Co do koteczka to w zasadzie juz decyzja zapadla... beda dwa koteczki... zrzadzeniem losu ... sama historia jest taka ze ... poczytaj
"Wzrusza historia maleństwa dosłownie kilkudniowego kociaka, który żyję dzięki dzięki pomocy człowieka ale przede wszystkim dzięki ......kotce - matce.
Kocica,o której mowa kilka dni wcześniej w tragicznych okolicznościach, a właściwie przez zwykłą ludzką głupotę straciła wszystkie urodzone kociaki.
W tym samym czasie zaopiekowałyśmy się znalezionym kociakiem bez matki, który mógł mieć parę dni.
Sprawa beznadziejna maluszek był bez matki od 28 godzin......Cud, że jeszcze żył.
Postanowiłyśmy spróbować połączyć te stworzenia razem,
Dać szanse kociakowi na życie
A kotce matce pomóc ukoić ból po stracie swoich dzieci.
W wielkim napięciu opiekunka obserwowała jak kotka przyjmie
nie swoje dziecko. Czy w ogóle to się stanie?
Na szczęście kotka była przyjazna i przyjęła maleństwo zresztą
w bardzo wzruszający sposób.
Trudno w to uwierzyć ale opiekunka widziała łzy w oczach kotki! kiedy ta znalazła się w pobliżu kociaka. Czy to możliwe?
Kocica zaraz po obwąchaniu zaczęła wylizywać maleństwo, ogrzewać swoim ciałem, mały dostał się do piersi ale kotka prawdopodobnie straciła już pokarm, być może stymulacja kociaka wznowi jej laktację, na razie kotek jest dokarmiany butelką Mamy nadzieję, że dostanie jeszcze pokarm.
Kotka, której odebrano macierzyństwo w tak w gwałtowny sposób, może się znowu spełniać jako mama, bez niej kto wie, czy udałoby się przeżyć kociakowi. Dodatkowo przy tym bardzo pomaga opiekunce, bowiem karmienie takiego kociaka to nie wszystko, dobrze jeśli kociak w ogóle podejmie jedzenie z butelki, nie zawsze się to udaje. Kociaka trzeba karmić co 2,3 godziny, masować brzuszek, ogrzewać,pomagać w wypróżnianiu się …
Jednak żadna ludzka pomoc nie zastąpi kociej mamy.
Kociak cichutko leży przy nowej mamie.
I jak wszystko dobrze się ułoży, będziemy mu za kilka tygodni szukać domu !!!
Dodatkowo Maluszek jest zadziwiająco podobny do przyszywanej mamy!
Kotka otrzymała imię Nitka, maluszek to Kłębuszek- jak z mitologii - Nitka do Kłębka:)"
Ps. Nitka dostala pokarm i normalnie karmi klebuszka... a wlasciwie Klebuszke...
Zdecydowalismy z mezem ze trafia do nas... oboje... jedyny warunek to testy na bialaczke... ktore wyszly negatywne... prawodpoodbnie po przeprowadzce trafia do nas ...
Link do fotki bo za duza na wklejenie:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... 3402_o.jpg