Stasiu i Enzo - DUŻO ZDJĘĆ

[thebloody]

Po weekendzie mamy szczepienia, wiec się dowiem o łapkę Stasia i policzek Enzo. Bo ta maść co jest teraz działa, ale po odstawieniu wszystko wraca...

[aannee99]

Oby wszystko było ok, maluchy macie naprawdę cudowne

[aannee99]

Jak kociaki po szczepieniu?. Jak łapka Stasia i policzek Enzo?

[rysiowaasia]

Śliczne są te Twoje kociaki! Maja takie zdziwione miny...

[thebloody]

Jeszcze nie byliśmy Rozchorowałam sie i ponad 2 tygodnie lezalam w domu... Staś owijał mi się wkoło szyji - miałam mruczący szalik A Enzo grzał mi stópki wybieram się w ten poniedziałek. Policzek jest jakby mniej zaogniony, ale jest, a Stasiowa łapka samoistnie ustąpiła...

[aannee99]

[hysteria]

jakie piękniaste!!!! i fajne zdjęcia muszę swojej kici porobić jakieś fajne póki jeszcze mała

[Laidee]

Zaznaczę sobie

[thebloody]

Kilka nowych zdjęć, nauczyłam się je pomniejszać, więc pozwolilam sobie dorzucić więcej także w poprzednich postach

[rysiowaasia]

Kociaki słodkie , tylko pozwolę sobie na dwie uwagi:
1. nie pozwalaj kociakom bawić się nićmi, sznurkami, tasiemkami. Stanowią one śmiertelne niebezpieczeństwo dla kota
2. nie noś kotów trzymając za kark ( rozumiem,ze chodzi o skórę na karku). Tak robi kocia mama, ale wtedy, kiedy kocięta są malutkie i lekkie. Starszym kociakom sprawia to ból. Dobry opiekun kota nigdy nie powinien kojarzyć się kotu z czymś złym, z bólem, czy strachem. Efekty mogą być nieciekawe ( np sikanie poza kuwetą) .To w nawiązaniu do drugiego wątku, w którym jesteś aktywna.

[thebloody]

rysiowaasia dzięki, to podnoszenie za kark to wiem, ze tylko jak są małe, czytalam
Probowalam tak zgodnie z poradami je ściągać ze stołu, wlasnie jak kotka-matka. Ale nie skutkuje tak czy siak.
Co do tasiemki ze zdjęcia - rozpakowywałam torby i kot sie tym zaczął bawić, to było pod nadzorem.
Wiem o zagrozeniach, tez czytalam tu na forum

[rysiowaasia]

Thebloody, bardzo się cieszę, że moje uwagi było Ci już znane
A jeśli chodzi o wchodzenie na stół, zdejmuj drania konsekwentnie, jakby od niechcenia mówiąc spokojnie "nie wolno" . Taka nauka może trwać miesiącami. Być może Tobie się prędzej znudzi
PS Ja pozwalam moim kotom włazić na stół, a koci włos w obiedzie absolutnie nam nie przeszkadza ( gorzej z ludzkim: fuuuj ). I tak mamy ich pełno w ustach, ot, choćby śpiąc z kotami w jednym łóżku.

[thebloody]

Też sypiam z moimi, ale nie gubią sierści, wyczesuje je też...
Ale jakoś w jedzeniu mnie to obrzydza Ale tak jak pisałam - bardziej chodzi o innych domowników niż o mnie
i bardziej o stópki np. po kuwecie niż o to całe futro... Bede ściągać, nic mi innego nie pozostaje...

[rysiowaasia]

Też sypiam z moimi, ale nie gubią sierści, wyczesuje je też...
Ale jakoś w jedzeniu mnie to obrzydza Ale tak jak pisałam - bardziej chodzi o innych domowników niż o mnie
i bardziej o stópki np. po kuwecie niż o to całe futro... Bede ściągać, nic mi innego nie pozostaje...

Z zatem ściągaj, ściągaj! Niech inni domownicy też to robią

[aannee99]

Wspaniałe kocie rodzeństwo!!!!!