
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
skaskaNH pisze:Jestem i ja, melduję się i zaznaczam
felin pisze:Sik![]()
Potwór jest typowym dzieckiem starych rodziców
felin pisze:Kuźwa, burza![]()
casica pisze:felin pisze:Kuźwa, burza![]()
No widzisz? Bozia Cię pokarała za insynuacje
casica pisze:Wniosek: zawsze byłam starym rodzicem, od dziecka![]()
![]()
U nas dzisiaj wyjątkowo paskudnie - zimno, ciemno, pada. Pogoda barowa/łóżkowa.
Hmm... tym razem może dyskretnie gdzieś w kąciku?casica pisze:skaskaNH pisze:Jestem i ja, melduję się i zaznaczam
Tradycyjnie na podłodze, czy może na ścianie?![]()
skaskaNH pisze:Hmm... tym razem może dyskretnie gdzieś w kąciku?casica pisze:skaskaNH pisze:Jestem i ja, melduję się i zaznaczam
Tradycyjnie na podłodze, czy może na ścianie?![]()
![]()
P.s. Casica, mam dla Ciebie kolejną ofiarę do wyrafinowanych eksperymentówChociaż nie, tego delikwenta chyba sobie zostawię...
Tym razem chodzi o kuriera. Swoją drogą, zastanawiające, czemu w tym zawodzie pracuje tylu idiotów? Czekam na ważną przesyłkę (nową umowę + nowy telefon), oczywiście podaję przy zamówieniu swój numer telefonu, który ma być na liście przewozowym... ale nie, skontaktowanie się ze mną i ustalenie dogodnych godzin dostawy przekracza możliwości pana kuriera. Jadąc do pracy dowiaduję się, że jakże to tak, czemuż ach czemu nie ma mnie w domu? Początkowo grzecznie próbuję ustalić z nim jakiś przedział czasowy na jutro, na co słyszę bezczelne stwierdzenie, że on nie jest w stanie się określić.Oj, czuję, że jutro będzie przeklinał spotkanie z moją niepozorną osobą
Będę czytać umowę linijka po linijce, sprawdzać numery seryjne telefonu, powoli celebrować szukanie dowodu osobistego...
gosiaa pisze:I my się witamy
Amica pisze:Jestem![]()
A propos sikania - chyba wszystkich was przebijemy (z Kubą). Kuba jak wiadomo ciężko chory, w ogóle przestał jeść, karmię go Covalescencem. Wczoraj wieczorem żal było mi go budzić i rzeczywiście za karmienie zabrałam się późno. Posadziłam sobie Kubę na kolanach i karmię (strzykawką, bo z łyżeczki to je tylko Drupi). Jedzonko pyszne, Kuba mlaszcze i cmoka, oblizuje się dookoła głowy i nagle, nie przerywając jedzenia zaczyna laćNawet nie miałam siły złościć się.
Mówią, że jak ptak kogoś obsra to na szczęście, a co jak kot obleje?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości