♫♫♪ ♥ Melinda I ♥ ♪♫♫

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 02, 2014 9:47 Re: Melinda

Dinożarł jest wszystkożerny :oops:
Najchętniej oczywiście mokre, animondę carny bo to najlepsze co mają w "podręcznym" zoologu.
Dobrymi chrupami nie pogardzi, za to kręci noskiem na te które dostała w pakiecie ze schronu, jakiś friskies firmowany przez purinę (i faktycznie ledwo co różniący się od niej składem), które pierwsze dwa dni jej dawałam żeby miała coś "swojego" i jadła. Teraz po spróbowaniu Acany już na te chrupki nie chce spojrzeć! Mam wrażenie że Grasslands był dla niej jakoś za ciężki, teraz ma Orijena kurczakowego i chyba jest lepszy. Uwielbia wszelkie rybne (czasem saszetkę albo puszkę kupię jakąś inną) ale dużo czytałam że koty po Orijenie rybnym chorują więc tego jej wolę nie dawać...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt maja 02, 2014 9:57 Re: Melinda

MamaMeli pisze: dużo czytałam że koty po Orijenie rybnym chorują więc tego jej wolę nie dawać...

Tak ?? Nie słyszałam o tym. Moje tez z chęcią jadły i Orijen i Acanę. Ale teraz ze względu na kryształy w moczu u Mili są na innej karmie.

Ale niech Twoja je i na zdrowie niech jej idzie :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt maja 02, 2014 10:01 Re: Melinda

Dobrze, że lubi mokre :ok: O tym, że koty chorują po rybnym Orijenie też nie słyszałam. Jedna z moich kotek jadła go czasem dla urozmaicenia i nigdy żadnych sensacji nie było.
W zooplusie mają spory wybór dobrych karm. Dopóki karmiłam swoje panny puszkam i suchym to właśnie tam robiłam zaopatrzenie. Teraz obie są na BARFie więc tylko psiura swego i bezdomniaczki tam zaopatruję.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt maja 02, 2014 10:05 Re: Melinda

A moje nie chciały BARF-a jeść. No cóż co kot to kot :D
Czasem tez w zoo+ coś kupuję, a najczęściej suche na Telekarma.

Ale najważniejsze by Mela zdrowo się chowała.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt maja 02, 2014 10:11 Re: Melinda

Czytałam na wielu amerykańskich stronach. Moim zdaniem wynika to z tego, że ludzie karmili tylko tym rybnym, a mimo że producent karmy na tym poziomie na pewno robi wszystko żeby ona była w porządku to jednak koty nie powinny jeść ryb non stop bo im to zwyczajnie szkodzi... Pozostaje mi kupować rybne saszetki od czasu do czasu :) gdybym miała dostęp do świeżych ryb to bym jej dawała. Mięcho muszę popatrzeć gdzie mają dobre, bo ja jem mięso raz na trzy tygodnie jak mnie najdzie i po prostu nie wiem gdzie warto tu kupować :oops:
Z początku prawie nie piła więc bałam się dawać acanę i pochodne, teraz pije więcej, ale trzymam rękę na pulsie. I jak już ktoś tu na forum pisał (wybaczcie nie pamiętam kto) przemycam dodatkową wodę w mokrym żarciu, ona taką "zupę" uwielbia, a że zjada ją od razu to żadne bakterie się tam nie zbierają. Dzięki temu wydaje mi się że ilość wody na ilość białka jest odpowiednia, ale jako nadopiekuńcza matka oglądam każde kupsko i monitoruję czy z sikaniem nie ma problemów :D a poza tym Meli uwielbia mizianie po puchatym białym brzuszku więc widzę czy nie jest nadęty itp., w ten sposób na przykład ogarnęłam że Acana jest jakby ciężka, ona po niej non stop spała i była ociężała jak człowiek po zjedzeniu bigosu z kiełbasą :)

Co mnie dziwi (i zachwyca jednocześnie) to fakt że nie tylko nie żebrze, ale że ludzkie jedzenie ją kompletnie nie interesuje, nawet kawałeczek tuńczyka z puszki (i to nie jakiejś podłej!) zjadła po uważnym obwąchaniu. Dzięki temu ja jem w świętym spokoju :D

Zooplusa obejrzałam już całego, to jedyne miejsce gdzie mają TOTW, w całym Budapeszcie nie ma stacjonarnie :evil: i zbieram się do zamówienia. Póki co mam orijena małą paczkę, jeśli nie będzie jej szkodził to kupię większą, małego rybnego własnie tak raz/dwa na tydzień, i może totwa - tak żeby się do przesyłki uzbierało :))
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt maja 02, 2014 10:17 Re: Melinda

Oj tak, siki i picie trzeba kontrolować. Ja właśnie miałam teraz przejścia z moją kotką która miała kryształy w moczu i 2 miesiace ją leczyłam. Na razie jest w normie wszystko ale cały czas nasłuchuję jak w kuwecie jest jak sika :) No i dopajam ją strzykawką
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt maja 02, 2014 10:26 Re: Melinda

Chciałam napisać o dodatkowej wodzie, ale widzę, że Ty już wszystko wiesz :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt maja 02, 2014 10:35 Re: Melinda

Zgłupłam na jej punkcie kompletnie i zarówno dwie zaprzyjaźnione kocie mamy jak i internety pytam o zdanie jak tylko mam jakąś wątpliwość... Biedna kota ma nadopiekuńczą mamę :D
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt maja 02, 2014 10:46 Re: Melinda

Zanim znalazłyśmy się z Melindą, zaprzyjaźniłam się z mnóstwem innych, pokażę a co... po kolei :)
Tatusia mojego kociambry:
Obrazek
Czarny Fryderyk, półkrwi Brytyjczyk ze schroniska, ma chyba półtora roku
Pełnej srebrnej brytyjskiej krwi mała puchata tchórzliwa arystokratka, Brunnhilda
Najlepszej przyjaciółki dwa tłuścioszki:
Obrazek
Białoszary Whisky i bury Tygrysek
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt maja 02, 2014 17:29 Re: Melinda

Witam się i ja oraz moje dzieciaki: Fikander, Pluszata (też tricolorka) i Fredzia Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pt maja 02, 2014 20:04 Re: Melinda

Aaaale ten czarny jest cudowny :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 02, 2014 20:56 Re: Melinda

przekażę Fryderykowi <3
a to my dziś, wróciłam z pracy i opowiadałam Meli co słychać, i zapytałam, jak to ja:
-No i kto jest śliczny?
-Mamo, masz wątpliwości?
Obrazek
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt maja 02, 2014 21:13 Re: Melinda

Cudna, cudnista :1luvu: A po węgiersku miauczy czy po polsku? :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 03, 2014 11:41 Re: Melinda

jest poliglotką po mamusi :D właśnie wchłonęła saszetkę żarełka i mnie przytula - tak, ona mnie, moją dłoń - uwielbiam to, potem wrzucę fotki :)) drugą ręką jak tylko przestanę pisać to zacznę miziać ten mięciutki puchaty brzusio<3
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 03, 2014 11:46 Re: Melinda

Uwielbiam osoby tak szalenie zakochane w swoich kotach :mrgreen: Sama taka jestem i przy Was nie czuję się jak obłąkana kiedy zachwycam się cudownymi łapkami, mięciutkim brzusiem czy ślicznymi wąsikami moich szaraków :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, crisan, Kankan i 37 gości