Kocia mama na etacie :))

Muszka^^ pisze::)

Max się zmienia, rośnie.. Lepiej wygląda. Tak myślę.. Uszka ma czyste, w środku i na zewnątrz. Sierść już nie posklejana i czyściejsza na pewno..

Witaj

Max jest cudny :1luvu:

Jeśli kiedyś zdecydujesz się jednak go wyadoptować to na pewno będzie wielu chętnych.

cieszymy się, że się podobamy..

Inez mieszka z nami już rok!!!

a wczoraj Danusia skończyła rok.

Max rośnie i staje się coraz piękniejszym i odważniejszym kawalerem..

a tutaj wątek adopcyjny Maxa na mojej stronie na FB:
Max

Kicie mają takie piękne pyszczki na tych zdjęciach, takie spokojne.

Muszko pochwal się i tu domkiem Maxia!

Maxio jest śliczny :1luvu:

Jak dorośnie będzie urzekającym Panem Kotem !

Max został adoptowany 14 maja i aktualnie mieszka w Niemczech, w Wolfsburgu, u mojej koleżanki.

ZOBACZCIE JAK WYRÓSŁ!

Oj to juz nie maluszek-to prawie Pan Kot!-przepiękny jest! :1luvu:

Dziś zamieszkało u nas maleństwo, które razem z rodzeństwem zostało porzucone na torach kolejowych. Cóż no.. Nie skomentuje, bo same niecenzuralne słowa cisną mi się na usta, a właściwie na klawiaturę. Burasek to chłopaczek, który ma już zapewniony domek stały. Jest u nas tymczasowo. Jutro rano zostanie odrobaczony, a w ciągu najbliższych kilku dni zamieszka z nowymi właścicielami w Prusinowicach.

Muszka^^ pisze::)

Dziś zamieszkało u nas maleństwo, które razem z rodzeństwem zostało porzucone na torach kolejowych. Cóż no.. Nie skomentuje, bo same niecenzuralne słowa cisną mi się na usta, a właściwie na klawiaturę. Burasek to chłopaczek, który ma już zapewniony domek stały. Jest u nas tymczasowo. Jutro rano zostanie odrobaczony, a w ciągu najbliższych kilku dni zamieszka z nowymi właścicielami w Prusinowicach.

Tez nie skomentuję :evil:

A maluch przeslodki

Kolejna sierotka..
Wczoraj zadzwoniła do mnie córka koleżanki z pracy i mówi, że zabrała z ulicy kotka, który od kilku dni wałęsał się w okolicy miejsca jej zamieszkania. Umówiłyśmy się na dzisiaj i ok. 12 pojechałyśmy z mamą odebrać znajdę.
To ok. 2,5 mies. panienka. Bura.

Wychudzona i wystraszona. Pan weterynarz obejrzał, zważył i podał pastę na robaki. Uszka czyste.

Poznajcie Kayę