Wczoraj rozmawiałam z wetką. Testów nie robimy, ale badania kontynuujemy
Wetka nie jest za odrobaczaniem bez badania kupki, więc zawieziemy urobek, i robimy rozmaz z tego co wiem i pamiętam, ale mówiła też o innych badaniach. Nie pamiętam Wczoraj pierwszy raz widziałam jak Gajutek bawił się całą sobą
Były podskoki, koziołki, biegi z myszką w pysiu, naśmiałam się. Jak zdrowy, szczęśliwy kot. Oby to co było złe już nie wróciło nigdy
Tak bardzo bym tego chciała.







