majamsk pisze: dać im wolną łapkę i niech się sami dogadują
Ja bym tak właśnie zrobiła, najgorzej jak ludź się wtrąca.Koty się same dogadają, futro nie fruwa, krew się nie leje, nie ma się czym przejmować.
Kotka jest śliczna

Moderator: Estraven
majamsk pisze: dać im wolną łapkę i niech się sami dogadują

kochana jesteś ze dajesz hej bezpieczna przystań na resztę dni zaoszczędzajac tym sama kolejnego stresu związanego z ponowna przeprowadzka kciuki za szybkie dogadanie z Twoimi kociastymi bo miedzy sobą we dwie to widzę ze już sie dogadalyscie
Bardzo się cieszę, naprawdę i proszę o kontynuację wątku, z przyjemnością będę tu zaglądać.ewar pisze:Bardzo Cię rozumiem, majamsk.Dasz sobie radęBardzo się cieszę, naprawdę i proszę o kontynuację wątku, z przyjemnością będę tu zaglądać.
Bidny położył się teraz między dwoma wentylatorami i nawet się nie boi warkotu silników...co gorąc...masakra...
Może się dogadają...myślałam,, że z Simbą będzie problem, bo ma ADHD i jest na maxa rozpieszczony i zazdrosny, ale to Fasolinka jest strasznie zaborcza i niemiła dla Mambuni...a sama miała w życiu ciężko i też sporo przeszła tyle, że jako maleńki kotek, ale kot nie zrozumie...musi się panienka Fasolka przyzwyczaić, innej opcji nie ma...najważniejsze, że pazurków nie wystawia...ach te baby...kłócą się o jednego faceta czy co?

Nie, przy telewizorni sobie zadkiem swym zacnym zasiadła i elegancko zasłaniałaMyszolandia pisze:no przy bodaj monitorze od kompa siedzi nie ?
w końcu tak się oswoi ,ze na fb wejdzie,klawiatura juz blisko![]()
![]()
Leży sobie na moim łóżeczku, okno już jest be, nadstawia główkę do głaskania, dużo chodzi po mieszkaniu. Jest jeszcze ostrożna jak widzi w pobliżu Fasolkę, przed nią czuje respekt, ale częstotliwość fuuuu i buuu zdecydowanie się zmniejszyła
Jest dobrze 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości