To może teraz trochę o prywatnej strefie Ferdusia i Lenki ( kociątka znalezione na śmietniku, wtedy jeszcze ślepe, w kartonie na mrozie, znalezione dzień przed Mikołajem ) do niedawna nie chciały jeść suchego, tzn. jadły, ale bez entuzjazmu (miały wszystko, co się da kupić: RC Babycat, RC Pediatric Growth, Sanabelle kitten beee..., Farmona Mattisse fuj), aż niedawno trafiliśmy na jednym ze sklepów na pokarm holistyczny Nutra Gold Indoor Kitten i zdążył się cud.

dzieci jedzą, że aż się trzy trzęsą!!! Skład całkiem niezły, bez konserwantow, krokiet nieduży, jednokolorowy, tzn. brązowy. Teraz dzieci rosną jak na drożdżach
