/Turka koło Lublina/ Pąk już w domu !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 08, 2013 12:54 Re: Zaginął mi kot- proszę o rady (Turka koło Lublina)

Ludzie to debile :| no naprawdę mi się nóż w kieszeni otwiera. Ty cierpisz, szukasz ukochanego zwierzaka a ktoś drwi sobie w taki sposób. Mam nadzieję, że życie się na nim zemści. Trzymam mocno kciuki żeby kot się odnalazł.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt mar 08, 2013 13:09 Re: (Turka\Lublina)potrzebuję pomocy w poszukiwaniach kota

A czy jest ktoś z Lublina i okolic kto zna się na rzeczy i pomógłby mi zorganizować akcję poszukiwawczą ? Pokryję oczywiście wszystkie koszty.
Ostatnio edytowano Pt mar 08, 2013 13:27 przez szymka, łącznie edytowano 3 razy

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pt mar 08, 2013 13:10 Re: Zaginął mi kot- proszę o rady (Turka koło Lublina)

szymka, współczuję Ci :( Poszukaj też w najbliższej okolicy Twojego bloku. Pod schodami, pod balkonem na parterze itp. Nieraz słyszałam, że kot w takiej sytuacji siedział wystraszony pod nosem właściciela i dopiero po jakimś czasie się odnajdywał. Najciemniej pod latarnią.. Trzymam kciuki za odnalezienie kicia :ok:
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt mar 08, 2013 13:22 Re: Zaginął mi kot- proszę o rady (Turka koło Lublina)

Szymka - zmień tytuł wątku na "[Turka k/Lublina] Potrzebuję pomocy w poszukiwaniu kota]
Może zgłoszą się osoby z Lublina?
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Pt mar 08, 2013 19:25 Re: Turka koło Lublina-potrzebuję pomocy w poszukiwaniu kota

Chyba zmieniłam...
Wróciłam z pracy i zaraz idę rozwieszać ogłoszenia, a potem nawoływać. Zasypało mocno śniegiem i ciągle pada, do tego wiatr. Okropne warunki na poszukiwania.
Zadałam od początku wątku mnóstwo pytań, niestety na żadne nikt nie odpowiedział. Mam nadzieję, że ktoś przeczyta ten wątek i mi pomoże .
Chciałam jeszcze zapytać czy jest sens stawiać żywołapkę w pobliżu jeżeli nie wiem czy gdzieś tu jest? Na jaką odległość kot wyczuje jedzenie?

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pt mar 08, 2013 19:46 Re: Zaginął mi kot- proszę o rady (Turka koło Lublina)

Jak wyłożysz Whiskasa to na sporą ;)

Niestety nie zmieniłaś tytułu. Wejdź w swój pierwszy post, kliknij "zmień" i potem w górnym okienku gdzie jest tytuł zmień treść.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Pt mar 08, 2013 20:16 Re: Zaginął mi kot- proszę o rady (Turka koło Lublina)

Jak szukałam Arlekina, też ludzie dzwonili z głupimi telefonami.
Szukaj bardzo blisko domu, we wszystkich możliwych zakamarkach, musi być blisko.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt mar 08, 2013 20:20 Re: Zaginął mi kot- proszę o rady (Turka koło Lublina)

Może ogłoszenia na klatkach schodowych?
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Pt mar 08, 2013 20:40 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Dzisiaj miałam okleić drzwi wejściowe do klatek schodowych ale mocno zacina mokry śnieg i obawiam się,że nie przetrwałyby do jutra. Jutro to zrobię.
Czytałam wątek o poszukiwaniach Saurona, mam nadzieję że nie będę musiała tak długo szukać. Znalazłam tam też odpowiedzi na kilka moich pytań.
Wiem,że stali bywalcy tego forum czytali już wiele takich wątków i nie chce im się pisać w kółko tego samego ale pisanie w tym wątku nie pozwala mi się załamać , a słowa otuchy mobilizują.
Wiem ,że nie muszę tu nikomu tłumaczyć jak ważny jest dla mnie Pąk i że żyć bez niego nie mogę bo wszyscy użytkownicy pewnie tak myślą o swoich kotach. Dlatego założyłam ten wątek, żeby się jeszcze czegoś więcej dowiedzieć i porozmawiać z ludźmi, którzy rozumieją co przeżywam.

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pt mar 08, 2013 20:50 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

szymka - trzymaj się.
Kciukam za odnalezienie Pąk'a.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Pt mar 08, 2013 21:44 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

mojej sąsiadce zginęła niedawno kotka. szukając jej poprzez sklep zoologiczny mieszczący się w naszym bloku trafiła na telefon pań karmicielek. zadzwoniła do nich aby poprosić by w przypadku pojawienia się nowego kota dały jej znać. dowiedziała się od nich, że warto szukać kota: w pobliżu bloku (dookoła) i w dwóch porach: po 24ej i po 3ej nad ranem. są to pory kiedy już nie chodzą ludzie, psy, nie jeżdżą samochody. sąsiadka posłuchała i znalazła kotkę siedzącą spokojnie koło bloku - po godz. 24ej. sąsiadce udało się znaleźć kotkę już po 3 dniach, jednak wiem, że nieraz trwa to znacznie dłużej a koty się znajdują, nawet po długim czasie.
nie wiem, w twoim przypadku sprawdzi się miejsce poszukiwań - twój kocurek pognał dokądś na oślep, więc może być w różnych miejscach, ale mimo wszystko warto sprawdzać okolice zamieszkania również. koty tak jak ptaki kierują się polem magnetycznym i potrafią wracać w to samo miejsce. i warto przy szukaniu wykorzystać wskazane pory.
jeszcze jedno: może twój kot reaguje na jakieś dźwięki? np. potrząsanie chrupkami w pojemniku lub tym podobne.
życzę żeby kocurek jak najszybciej się znalazł cały i zdrowy.

.Mia.

 
Posty: 932
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Sob mar 09, 2013 0:25 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Dziękuję za rady. Mieszkam na bardzo cichym i spokojnym osiedlu. Cicho się już robi po 22. Dzisiaj szukałam go od 22 do 24, jutro mam zamiar po 4.30. Zabrała m z sobą puszkę z karmą, na dźwięk wyjmowanej puszki zawsze przybiegał. Osiedle jest nieduże, od strony mojego bloku są pola i dalej las. Do lasu raczej nie pobiegł bo to nie ryś. Cały czas mam nadzieję,że siedzi na budowie i po kilku dniach wyjdzie. Należy do kotów bardzo przestraszonych więc nie będzie łatwo. Nawet jak pognał na pola, to nie miał się tam gdzie schować i mógł wrócić bliżej. Na dworze -3 , dla kota to jeszcze nie tragedia, chociaż jeżeli nie jadł od 2 dni, to jest mu na pewno zimniej. Wierzę w kocie instynkty i wolę przetrwania.

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Sob mar 09, 2013 10:03 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

szymka wola wolą, ale on nie ma podszerstka, bo mieszka w domu i mu nie potrzebny więc jego futro nie zapewni mu odpowiedniej ochrony. Poza tym jeśli jest przestraszony i nie je to dodatkowo jest bardziej narażony np na infekcje. Trzeba szukać - czas tu jest istotny - tyle, że rozumiem, że dla obcych osób on ze strachu może być niewidzialny. Miejmy nadzieję, że siedzi w osłoniętym miejscu i znalazł jakieś jedzenie.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob mar 09, 2013 12:44 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Ciekawe jak znajdzie jedzenie jak wszystko zasypane śniegiem...Ale przecież koty nie zdychają z głodu na wolnej przestrzeni. Myślę,że jeszcze bardziej niż człowiek są zdeterminowana w poszukiwaniu jedzenia. A w temp. nawet - 5 też zwierzęta nie zamarzają , nawet te wychuchane domowe.
Tylko proszę nie wyprowadzaj mnie z tego przekonania bo zwariuję..

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Sob mar 09, 2013 12:48 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Wejdź tu: viewtopic.php?f=1&t=146309&p=9685088#p9685088
Chyba nikt bardziej uparcie nie szukal kota :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 61 gości