Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Madzio pisze:
1) Transporter - koniecznie otwierany z góry, koniecznie plastikowy. I tak już prawie byłam pewna, że wezmę zwykłego Ferplast Atlas Open, ale nie. Znowu zaczęłam czytać i jakoś tak dużo dobrych opinii wyczytałam na Miau o innym, że zdanie zmieniłam i jestem pewna na 95%. Mianowicie Machioro Tonga 1 http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... 1.716.html . Jeśli znacie ten transporter i macie uwagi do niego, chętnie poczytam
Madzio pisze:2) Kuwetka - Yarro narożna, taka jak tu: http://animalia.pl/produkt,8319,40,yarr ... 95-cm.html - na początek zdejmę górną część, bo kotka ma w DT odkrytą kuwetę, powinna się szybko nauczyć.
Madzio pisze:3) Drapak na ścianę - dłuuugi, żeby się miała na czym wyciągnąć. Jak na wstępnie wspomniałam, miał być fajny, elegancki, na wypasie - wolnostojący, ale niestety miejsca brak. Mam nadzieję, że nie jest to absolutne must-have i Księżni się obrazi na brak takiego luksusowego drapaka, oby wystarczył jej naścienny. http://animalia.pl/produkt,4994,52,trix ... 17-cm.html
Madzio pisze:4) miseczki - oczywiście będą 3, chcę kupić metalowe. Trochę mam problem jeśli chodzi o pojemność. Mam wrażenie, że 0,3l będą za małe na wodę- lepiej wziąć wszystkie 0,45l, czy jedną 0,45l (na wodę) a na suche i mokre jedzenie 0,3l? Doradźcieprzykładowo: http://animalia.pl/produkt,15854,48,hil ... 045-l.html
sia pisze:Wystarczy raz dziennie. W tej cenie, w której można kupić Carny, nie znam lepszej. A mówiąc szczerze jeżeli chodzi o droższe, to wychodzę z założenia bardziej się opłaca po prostu kupić kotu surowe mięsko - będzie taniej i na pewno zdrowiej.
No i :ok: za aklimatyzację koteczki.
Lila84 pisze:u nas kuweta jest też w łazience a na czas kąpieli ją poprostu zamykam. przecież kąpiesz się góra 20-30 min :) kotem wytrzyma tyle jak już będzie przyzwyczajony. Czasem tylko mnie denerwują bo jak się kąpie to one siedzą pod drzwiami i miałczą a ja nigdy nie wiem czy miałczą za kuwetą czy za mną bo oczywiście najlepiej jakby siedziały na wannie i patrzyły na mnie :kotek: ale ja sie wtedy nie moge zrelaksować bo myśle że wpadną i z szoku mnie podrapią 8O
Madzio pisze:Już na pewno wiem - w przyszły piątek, 25 stycznia, Sevilla pojawi się w naszym domku![]()
Zakupiłam już wszystko, najlepsza jest narożna kuweta Yarro - piękny kolor, pasuje idealnie do łazienki, tylko nie wiem, czy będzie tam stała. Po prostu zastanawiam się, jak będziemy funkcjonować, żeby kotka zawsze miała do niej dostęp. Załatwianie swoich spraw różnego rodzaju przy otwartych drzwiach nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem... Macie jakieś doświadczenia z tym związane?
Madzio pisze:Mam jeszcze takie pytanie dotyczące karmienia. Planuję wprowadzić suche TOTW, ale kupiłam też małego Royala, bo teraz kotka w DT je właśnie RC. Zastanawiam się natomiast, co z mokra karmą? Czy Animonda Carny to dobry pomysł? Wg forumowiczów jest to jedna z lepszych karm (widziałam takie zestawienie w kocim ABC), ale czy najlepsza?![]()
I czy karmienie mokrym tylko raz dziennie wystarczy? Chcę jej podawać mokre jedzenie wieczorem, po powrocie z pracy, żeby nie nauczyła się przypadkiem budzenia nas rano z powodu gastrofazy...
vivien pisze:Madzio pisze:Już na pewno wiem - w przyszły piątek, 25 stycznia, Sevilla pojawi się w naszym domku :)
Zakupiłam już wszystko, najlepsza jest narożna kuweta Yarro - piękny kolor, pasuje idealnie do łazienki, tylko nie wiem, czy będzie tam stała. Po prostu zastanawiam się, jak będziemy funkcjonować, żeby kotka zawsze miała do niej dostęp. Załatwianie swoich spraw różnego rodzaju przy otwartych drzwiach nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem ;)... Macie jakieś doświadczenia z tym związane?
Zamontowanie drzwiczek w drzwiach? Takich kocich.
U nas jest po prostu wyjęta dolna kratka z drzwi łazienki - ale ja mam drzwi starego typu.
vivien pisze:Im większa zawartość mięsa w puszcze tym lepiej, jeśli kicia będzie miała dostęp do suchej karmy non stop to mokre staje się tylko przekąską - patrzyłaś np na puszki Schesir?
Madzio pisze:4) miseczki - oczywiście będą 3, chcę kupić metalowe. Trochę mam problem jeśli chodzi o pojemność. Mam wrażenie, że 0,3l będą za małe na wodę- lepiej wziąć wszystkie 0,45l, czy jedną 0,45l (na wodę) a na suche i mokre jedzenie 0,3l? Doradźcieprzykładowo: http://animalia.pl/produkt,15854,48,hil ... 045-l.html
Maupa pisze:jeszcze do tego nawiążę: przygotuj się, że o ile jedzenie z metalowej miski może być ok, o tyle picie wody z metalu może się okazać bardzo nieok. oczywiście jak to koty, może być też odwrotnie ;) ale zaobserwowałam wśród kilku znajomych kotów, że bardzo nie znoszą posmaku metalu w swojej wodzie i w ogóle rezygnują z picia. woda nie ma "własnego smaku", który by ten metal na języku jakoś maskował.
u mnie jako miska na wodę jest taka szeroka, ale dość płytka szklana micha - kocisko sobie wąsów nie moczy ani nie łamie, jak wsadza pysia. i nie chlapie ;) polecam.
Madzio pisze:Tak swoją drogą, tylu przydatnych rzeczy się dowiaduję, dzięki dzięki dzięki!!!
Madzio pisze:Musimy się tylko przyzwyczaić do każdorazowego zamykania klapy od ubikacji, wolałabym, żeby Księżni nie wykąpała się samodzielnie, albo tym bardziej nałykała chemii...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości