Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

[ewahejduk]

dziś uszyłam polarowe szorty jest super

[echtom]

dziś uszyłam polarowe szorty jest super

Jakie szykowne majtasy - wygląda jak modelka

[Lidka]

Czy te łapki ma w takim spastycznym wyproście?
Bo jeśli sie zginają to moze dałoby sie je podgiac i zrobic takie klapki na rzepy, żeby je na majtasach podpiąć.
Majtuchy super:))
Ładnie jej w tym czerwonym:)
Czy sygnalizuje w jakis sposób potzreby fizjologiczne?

[hutek]

niskie ukłony dla Wielkich Ludzi

[JoannElle]

Filmik ze Stokrotką

http://www.youtube.com/watch?v=onYolvw4 ... e=youtu.be

[pdbz]

dziś uszyłam polarowe szorty jest super

Dużo zdrowia dla Rodziców a Stokrotce spokojnego długiego kociego życia.

[kotika]

Ewo, wysłałam do ciebie od wczoraj kilka pw, dlaczego ich nie odebrałaś ? Coś się stało ?

[ewahejduk]

Wszystko jest ok, po prostu chwilowy brak czasu Majtasy dla małej mi się udały w środku ma podpaskę. Jutro uszyję jej jeszcze z dwie takie sztuki na zmianę bo dziś nie zdążyłam. Dzisiaj malutka zaliczyła kąpiel, początkowo się darła, ale potem już grzecznie siedziała z pupą w ciepłej wodzie. W środę zaaplikuję jej krople na pchły, bo można to zrobić dopiero 2 dni po kąpieli. Z nowości to jadła dziś pierwszy raz surowe mięsko zmielone. Podzieliłam się z rodzicami moimi zapasami z zamrażalki. Co do mięsa kupuję je z pobliskiej ubojni świeżutkie na drugi dzień po uboju, więc bez obaw - wołowinka oczywiście. Ubojni drobiu w okolicy jeszcze nie zlokalizowałam więc części kurzo kacze są ze sklepu. Bardzo jej smakowało, co wcale mnie nie dziwi bo plamka też to wcina ze smakiem. Z suchej karmy dostaje royala przywiezionego przez Asię razem z maluszkiem. Też wcina chętnie Pupcia jej wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach które wstawiała kotika w poprzednim wątku (viewtopic.php?f=1&t=145990&start=120 na dole tej strony) robi się taka zdrowo wyglądająca. Jest jakby wypchnięta, ale też jakby się nieco wchłonęła. Stokrotka noc spędziła w sporym kartonie miękko wyłożonym i o 6:30 stwierdziła że nastał dzień więc trzeba samodzielnie opuścić karton wysoki na około 40cm co też zrobiła

[ewahejduk]

Lidka każde ilości polarku biorę bo liczę że mała będzie szybciutko rosła po pozbyciu się pasożytów więc też będzie potrzebowała nowych kreacji. Z resztą trzeba je prać bo namiętnie wyciera kuperkiem kurze z podłogi Co do śpiochów to nie wiem trzymałby się na kocie? Nóżki kici są sztywne, mój tato je masuje i rozgrzewa dłońmi. Co do potrzeb to nie wiem. Choć kiedy byli jeszcze u rodziców Asia i Piotr mała siedząc na kolanach taty zaczęła miauczeć, denerwować się a potem zrobiła kupę i się uspokoiła. Więc nie do końca jestem przekonana do tego że nie czuje. Korci mnie kupienie jej kuwetki i obserwacja tego co będzie dalej. Zła jej to raczej nie wyrządzi, a może coś da. Stokrotka podbiła serce taty właściwie od pierwszej chwili co dało się zauważyć. Tak jakby dorobił się czwartego dziecka co w tym wieku niewielu się udaje... Wczoraj rano kiedy przyszłam do niego z pierwsza partią sprzętów dla kici powiedział mi coś takiego. "Ewa jak byłem młody to bardzo źle traktowałem koty, coś czuję że ten kotek przyjedzie do mnie po to bym odpokutował to złe zachowanie." Być może tak jest. Wierzę że wszystko w życiu dzieje się po coś, nie przez przypadek. Może ona miała do niego trafić i już. Co do filmiku to jakość jest jaka jest ale choć poglądowo można zobaczyć jak sprawna jest maleńka. Jak pójdę z mężem do rodziców to poproszę go by ładniej ją nagra on ma lepszy tel.

[ciotka59]

[kotika]

Co do potrzeb to nie wiem. Choć kiedy byli jeszcze u rodziców Asia i Piotr mała siedząc na kolanach taty zaczęła miauczeć, denerwować się a potem zrobiła kupę i się uspokoiła. Więc nie do końca jestem przekonana do tego że nie czuje. Korci mnie kupienie jej kuwetki i obserwacja tego co będzie dalej. Zła jej to raczej nie wyrządzi, a może coś da.

Ewo, być może mała sygnalizowała coś innego, może chciała zejść z kolan, jest bardzo żywiołowa,
ale na pewno nie chęć wydalania. Kotka ma przerwany rdzeń i nie odczuwa potrzeb tej części ciała,
bo sygnały nie docierają do mózgu.
Przez okres pobytu u mnie siurki wyciekały z niej cały czas po kropelce, kupka też wypadała po kawałku,
mała wcale nie zauważała.

[ewahejduk]

Ale teraz nie zostawia za sobą stróżki moczu jest on wydalany co jakiś czas i to nie taki częsty kiedy uzbiera się go więcej w pęcherzu. Widzę to bo przecież bez pieluchy też zasuwa po mieszkaniu Znam wiele cudownych przypadków udowodnionych naukowo może będzie jeszcze jeden cud Bardzo prawdziwe są słowa :według waszej wiary będzie wam dane, mówiąc po prostu dostajesz od życia to w co uwierzysz mocno że ono ci da dobranoc

[kotika]

Ale teraz nie zostawia za sobą stróżki moczu jest on wydalany co jakiś czas i to nie taki częsty kiedy uzbiera się go więcej w pęcherzu. Widzę to bo przecież bez pieluchy też zasuwa po mieszkaniu Znam wiele cudownych przypadków udowodnionych naukowo może będzie jeszcze jeden cud Bardzo prawdziwe są słowa :według waszej wiary będzie wam dane, mówiąc po prostu dostajesz od życia to w co uwierzysz mocno że ono ci da dobranoc

To były maleńkie krople, których na podłodze nawet nie zauważysz, bo ściera je pupcią, nóżkami.
Niedługo wyślę ci książeczke i zdjęcie rentgen. możesz pokazać je swojemu wetowi.

EDIT. Mam tylko nadzieję, że nie stanie sie tak, że zupełnie przestanie wydalać,
bo wtedy trzebaby jej pomagac, a to proste nie jest.

[morelowa]

Tak sobie czytam, a teraz sobie zaznaczę , bo jest optymistycznie i przywracająco dobre myśli nt ludzi.

[ilonajot]

do tej pory tylko podczytywalam ...
bardzo sie ciesze, ze Stokrotka znalazla swoje miejsce na ziemi!!! prawde mowiac nie wierzylam, ze to sie zdarzy ... jak rozmawialam z kotika przez tel w sprawie rodzenstwa Stokrotki (ktore zniknelo ...), myslalam, ze jednak scenariusz bedzie czarny. ale - jak sie okazuje - NIGDY nie mozna tracic nadziei i cuda sie zdarzaja!

trzymam mocno kciuki za Stokrotke! I za tate - zeby mu sie udalo zwrocic ten "karmiczny dlug" ja bardzo w to wierze, ze tak wlasnie jest - wszystko wraca, a kazdy skutek ma swoja przyczyne. niestety niewielu dane jest naprawic krzywdy, bo niewielu ma swiadomosc, ze to w ogole byly KRZYWDY!
Fajnie, ze Tato ma takie podejscie i ze swiadomie chce sytuacje ze swojej mlodosci naprawic dla Stokrotki to oznacza ŻYCIE ...

aaa, jeszcze jedno - co do przerwanego rdzenia - moze zrobic za jakis czas jeszcze jedno rtg u innego weta i zobaczyc, czy ta informacja sie potwierdzi.
cuda naprawde sie zdarzaja!!! ja tez mam takie przeczucie, ze w przypadku Stokrotki to jeszcze nie koniec cudow