Szura-najmysi mama pisze:
elag. pisze:
Olo spotkał się z własnym odbiciem w lusterku Ania Wam jutro wszystko opowie
Poproszę o relacje
zapomniałam
poszłam wczoraj do Olusia do łazienki, akurat zdawałam Eli relację na bieżąco, Olinek pomimo strachu wyszedł z kontenerka, za drzwiami siedzą baby i pomrukują, ale on dzielnie podszedł do mnie...potem postanowił pójść w głąb łazienki i troszkę sobie pozwiedzać i nagle....widzi przed sobą kocurra
Oluś się najeżył kocurro też Oluś zamarł kocurro też Oluś zrobił w tył zwrot kocurro też ...a to tylko było lustro i jego własne odbicie lustro stoi na podłodze i zazwyczaj się w nim przegląda Coco podziwiając swą urodę i nieskazitelną biel futerka 
...odwróciłam więc lustro żeby niepotrzebnie nie stresować Olusia 
znowu Coco krąży przy nas
ale jest cisza
nie mam linku do niego
Myśmy też ciekawi, że hoho! To teraz nie tylko ja mam Olusia hehe. Trzymamy kciuki żeby szybko się odnalazł w towarzystwie i został szefem wśród bab 
