Witamy o poranku wszystkie cioteczki. Koty pięknie się wspólnie bawiły - polowały na muchę, ganiały się, turlały piłeczki. Szkoda tylko, że wszystko to od 4.30.
Szłam sobie dziś spacerkiem jedną z uliczek na Ochocie i w pewnym momencie w szeroko otwartym oknie na parterze zobaczyłam... trzy dorodne koty. Siedziały sobie na parapecie i przypatrywały się przechodniom. Okno nie było w żaden sposób zabezpieczone. Ciekawe, czy one z tego parteru sobie wychodzą na ulicę...