Aniołki Duszka - r.3 - Miki świętuje :)

[moś]

Jak w filmie, tylko broń zabezpieczona w łapkach
sie melduje

[Duszek686]

Witajcie Drodzy nasi

Wczoraj kociarstwo miało jakiś dzień dobroci... czy jakoś tak...
Wybitnie "kolankowy" dzień... co wcale się nie zdarza często - zwłaszcza u 3-ch na raz...
Miki była wyjątkowo miła.
Poleżała obok na kanapie, bawiła się swoją ulubioną zabawką - ukradzionym długopisem, pobiegała troszkę za laserkiem - zanim się Karmel nie pojawił W ogóle była taka jakaś - zaczepno-zabawowa... Poleżała też chwilę na kolankach i dała się ponosić na rączkach
Laki przyszedł sam na kolana, pougniatał i walnął się spać ( na kolankach rzecz jasna)
Karmel - chyba trochę z zazdrości - przyszedł mu potowarzyszyć, umył Lakiemu bardzo dokładnie pyszczek, potarmosił szyjkę... Laki znosił to ze stoickim spokojem, jednak przy próbie nakłonienia do wspólnych zapasów - szpetnie Karmela osyczał i wyniósł sie z kolan.
Mam niejasne podejrzenia, że Karmelowi chyba właśnie o to chodziło bo się od razu sam na kolanach umościł...

Zabawne to kocie towarzystwo
Szkoda tylko, że z równym zapałem nie chcą się wylegiwać na moim kręgosłupie...

[selene00]

Ale sielanka!!!
Karmel cwaniak. Wykolegował kumpla z pożądanego miejsca.
Ty nie doceniasz inteligencji drzemiącej w tym rudym łebku.

[moś]

Może nie chca Ci go nadwyrężać Tego kregoslupa

[Duszek686]

A ja od dziecka słyszałam, że na chory kręgosłup i chore korzonki najlepsza jest skórka z kota
Moja śp ciocia-babcia tak mówiła
( ciekawe dlaczego jej nie lubiłam... )
No, ale skoro teraz w domu są dorodne, cieplutkie i miłe trzy chodzące lecznicze skórki - to mogłyby choc od czasu do czasu zaaplikować swojej pańci taką cudowną terapię...

[moś]

Musialabys spać na brzuchu, sprobuj

[vega013]

Musialabys spać na brzuchu, sprobuj

Duszku, to sprawdzona metoda. Mój TŻ sypia na brzuchu. Co noc na jego plecach śpią 2 - 3 koteczki. Moś - Wróż Mądry dobrze radzi

[shalom]

Na moich plecach też jeden sypia czasem, bardzo przyjemne

[gosiaa]

Szkoda tylko, że z równym zapałem nie chcą się wylegiwać na moim kręgosłupie...

Anetko, moja szprotka to sobie ostatnimi czasy upodobała.
Uwierz mi, wcale to nie jest fajne, mimo że ona jedna i waga 3.800.
Wredna jestem, bo jak się położy, to ja udając że śpię się po chwili przekręcam i ją zrzucam
Próbuje jeszcze raz albo dwa po czym się przenosi na Rafała

[pozytywka]

a ja lubiłam jak Loki kładł mi się na plecach.
Był wtedy malutki i kładł się trochę bardziej po lewej stronie, żeby słyszeć bicie serca
Teraz ani na plecy, ani nawet do łóżka mi nie wejdzie
Z drugiej strony pocieszam się, że jakby mi tak 5,60 kg zaległo na kręgosłupie, to mogłabym potrzebować kręgarza na cito

[Duszek686]

Ja mam trochę lżejsze kotki, to może dałabym radę
Poćwiczę

[juana]

A ja od dziecka słyszałam, że na chory kręgosłup i chore korzonki najlepsza jest skórka z kota
Moja śp ciocia-babcia tak mówiła
( ciekawe dlaczego jej nie lubiłam... )
No, ale skoro teraz w domu są dorodne, cieplutkie i miłe trzy chodzące lecznicze skórki - to mogłyby choc od czasu do czasu zaaplikować swojej pańci taką cudowną terapię...

A to mi też by się przydało i oczywiście Rysiek nakolankowym kotem nie jest

[shalom]

Na mnie kładzie się ok 5,5 kg żywej wagi i jest mi fajnie nie wiem na co narzekacie. Robi się ciepło i błogo. Gorzej już jak Proziu chce się bawić w masażyste wedy naprawdę boli.

[Duszek686]

U mnie najcięższy kotek waży jakieś 4,6 - to nie jest tak strasznie :lol:

Trochę Miki


i trochę reszty stworków :wink:

[selene00]

Miki to jak futrzak wygląda.