Puszek, Garfildosek mają swój nowy dom.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2011 19:44 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Karina odkryła istnienie kocich ogonów :mrgreen: Specjalnie kładę po kolei wszystkie kociaki koło niej, a ona chwyta za ogony i nimi majta :ryk: Chmurek zabrał jej ogonek, ale ułożył się obok, mruczy i liże jej uszko :1luvu: Karina za to ucieka z główką od niego - pewnie łaskocze :mrgreen: Ryś profilaktycznie zakopał się na szafie i nie wyściubił noska z dużej torby tam leżącej (w środku jest kocyk dla kotów :piwa: ). Puszek woli leżeć przy nóżkach Kariny i nie zważając na częste kopniaki twardo leży i probuje spać..... choć mała ma etap zabawy w chwili obecnej :twisted: Garfildosek po wytarganiu za ogon i wąs (w rączce Karinki został nawet jeden 8O ) nie obraził się, nie fuknął, tylko ciężko westchnał i powędrował na kalotyfer podsufitowy do kuchni :mrgreen:
Mam super aktywne dziecko :1luvu: i ponad przeciętnie cierpliwe koty :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lis 08, 2011 21:22 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

No pięknie się koty integrują z małą :1luvu: :ok:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto lis 08, 2011 21:28 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Koty wiedzą kto rządzi w tym domu :mrgreen:
I to wcale nie jest Duża Duża, tylko Jeszcze Mała Duża - właśnie pochłonęła drugą butelkę mleka w ciągu dwóch godzin w tempie kotów uciekających przed Chmurkiem :twisted:
Mierzy 59 centymetrów 8O i waży ponad 4 kilo :mrgreen: A wrzeszczy tak, że słychać ją już na drugim piętrze (mieszkamy na parterze). :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lis 09, 2011 9:45 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Mały wrzeszczacz patentowany (Karina) przespal całą noc, zresztą pod czujnym okiem Garfildoska ułożonego na przewijaku. Puszek Ryś i Chmurasek spali ze mną, na mnie a Chmurka mało nie zgniotłam bo się uparł spać pode mną. Kot przeżył, ale ja miałam 40 minut przerwy w spaniu w nocy aby kot nie odniósł obrażeń :wink: Niewyspana jestem przez tego gnojka :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lis 09, 2011 10:21 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Wszystko na biedne koty zwalasz :mrgreen:

Dzień doberek :D
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 09, 2011 10:25 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Moja droga, ja je cały czas chwalę pod niebiosa :mrgreen: :mrgreen: A że czasami trochę narozrabiają - takie ich prawo (zwłaszcza jak uciekają przed Torpedą Chmurkiem :ryk: ). Zobaczymy co się będzie działo jak Karinka zacznie za nimi raczkować a później biegać - jak szybko wtedy będą uciekać :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw lis 10, 2011 19:38 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Wielki Kot Bojowy Ryszard Lwie Serce i Mniejsza Fałdka nie poszedł na kolację - zajęty był spaniem na szafie.
Wielki Kot Bojowy Garfildos Wspaniały Mocno Barankujący (siniak będe mieć na szczęce :roll: ) obserwuje Karinę z wysokości przewijaka i ugniata ręczniki małej :mrgreen:
Wielki Kot Puszek Miziak i Mruczak Budzący Dziecko Odgłosami z Krtani w ferworze ucieczki przed Chmuraskiem wywalił całą puszkę mokrego do wody :? Koty miały dzięki temu papkę od razu i nie musiały jeść i pić osobno - dwa w jednym :mrgreen:
Wielka Energia Małego Kota Chmurka spowodowała konieczność zawieszania firany i zasłon, wymiany smoczka w butelce Kariny (widać było małe ząbki więc nie mógł zwalić na innego kociaka :twisted: ), sprzątniecia wywleczonych zza komody śmieci i zbierania 1,5 tysiąca puzzli - kot próbował się dostać na szafę :mrgreen:
A Karinka sobie śpi jak aniołek. Jak nie śpi to gada.... A jak ani to ani to to ja wtedy mam chwilę dla siebie i dla miau :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lis 11, 2011 13:10 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Koty pochowały się za dźwięk mojego cichego pytania który nasikał na środku przedpokoju :? Glos miałam cichy, ale koty się wystraszyly i tak czy siak - nie widzę nawet koniuszka choć jednego ogona w domu. Nawet ich nie szukam, bo wiem, ze nie były otwierane drzwi czy okna, więc na pewno są w domu....
Za kare niedostały drugiego śniadanka - pomoże to moim łakomczuchom zachować linię (lub nadal chudnąć) :mrgreen:
Karinka w srodku nocy zdecydowała że czas na pogawędkę.... i tak od 4 do 5 gadałyśmy.... musze się nauczyć jej języka :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lis 12, 2011 18:27 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Wszystkie koty zwiewają przed Chmuraskiem.... ale pierwszy raz widziałam jak Garfildos zmęczony uciekaniem przed maluchem położył się na pleckach z łapkami w górze 8O Ale musiał mu ten maluch dogryźć :wink: :wink:
Ryś od rana nie schodzi na dłużej z szafy - tam się wyleguje w torbie z kocykiem dla kotów. Zadowolony co widać po mordce :mrgreen:
Puszek pierwszy do kiełbasek, ale ostatni do przyznawania się do lania w przedpokoju... a wiem już na pewno ze to on :evil: Niekocham kota - powiedziałam mu o tym :cry: Nie przejął się wogóle :roll: :roll:
Karinka ma dzień płaczu 8) 8) 8) 8)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lis 13, 2011 11:52 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Po śniadanku o 7 rano złej mamusi zachciało się jeszcze spać.... a dziecku bawić :lol:
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam - jak się obudziłam nad główką śpiącej Karinki leżał Chmurasek (otoczył jej główkę całym swoim ciałkiem i grzał :1luvu: ), ze strony możliwego spadku z kanapy leżał Ryś wyciagnięty do granic możliwości , a w nogach leżał Puszek zwinięty w kłębuszek. Garfildosek ułożył się z kolei na moim boku i z góry obserwował swiat i doglądające małej kociaki, pewnie nimi komenderując z racji wieku (najstarszy) i wielkiego opanowania.
Jak tu nie kochać takich opiekunów :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lis 13, 2011 20:53 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Nic Ci się nie dziwię :1luvu:
A Chmuras nie miał mieć "rozmowy" przedadopcyjnej?

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie lis 13, 2011 20:57 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Miał mieć wizytę wielopokoleniową (babcia, rodzice i dzieci) .... nie odezwali się jednak :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lis 14, 2011 7:29 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

:evil: :evil: :evil:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon lis 14, 2011 8:13 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Ich strata :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lis 14, 2011 9:40 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, tymczas biało czarny II

Mała Duża zażyczyła sobie jedzenia o 2 w nocy... a teraz odsypia :roll: wypluwa smoczek i śpiocha sobie w towarzystwie Rysia, wogóle nie otworzyła oczek przy przewijaniu czy przenoszeniu. Ryś pilnuje jak oka w głowie i własnego ogona. Zrezygnował przy tym ze śniadania. :ok:
Do miseczki z mokrym ostatni ustawił się Puszek.... ten to spał cała noc chrapiąc mi nad głową. Po tym jak Ryś zrobił mi fryzurkę w poszukiwaniu pcheł na mojej głowie, ten mnie uczesał :roll: Rano wstałam z szopą na głowie :wink: Puszek mruczący jak traktor grzał mi głowę, ale katar nie minął :evil:
Chmurek Torpeda znalazł nową zabawę - skakanie z przewijaka do łóżeczka i na odwrót. A do spania pralkę - w środku 8O i już zaglądam do pralki przed wrzuceniem jakiejkolwiek rzeczy aby nie paść trupem - po nocnym karmieniu, ziewająca i zaspana, chciałam wrzucić śliniaczek do pralki i usłyszałam oburzone "Miauuuuuuuuuuuu"..... Mało co na serce nie padlam trupem :ryk:
Garfildosek śpi na szafie... i nie wyściubił noska ani ogonka z torby z kocykiem dla kotów :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości