Garfield & Toffik - i nasz "Dom wariatów" cz.1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 23, 2011 7:35 Re: Garfield - na razie jedynak

spookyaga pisze:Zawsze mi się marzył kot, obojętnie jakiej maści, ale żeby miał niebieskie oczka... ale moje wszystkie mają żółte :roll:
a mnie się nie marzył wcale - a córka zimą z ulicy przyniosła zabiedzonego biedaka, któremu po wyleczeniu oczy zrobiły się niebieskie 8)
tak wiec wystarczy się zimą po ulicy rozejrzeć i łatwo takie marzenie spełnić :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 7:49 Re: Garfield - na razie jedynak

Patmol pisze:
spookyaga pisze:Zawsze mi się marzył kot, obojętnie jakiej maści, ale żeby miał niebieskie oczka... ale moje wszystkie mają żółte :roll:
a mnie się nie marzył wcale - a córka zimą z ulicy przyniosła zabiedzonego biedaka, któremu po wyleczeniu oczy zrobiły się niebieskie 8)
tak wiec wystarczy się zimą po ulicy rozejrzeć i łatwo takie marzenie spełnić :mrgreen:

przygarnęłam kiedyś rudzielca-coś taki jak tematowy Garfield-sąsiadka powiedziała, że błąka się kotek, miał świeżb kóry wyleczyliśmy, ale oczka żółte tak samo :roll:
Obrazek
"Kocia twarz nie należy do najbardziej mimicznych. Nie wynika to z jego niechęci do okazywania uczuć, lecz z niemożności robienia zbyt wyrazistych min. Jednak kocie oczy rekompensują to w pełni. Po ich wyrazie możemy dokładnie poznać stan kociej duszy."

spookyaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 380
Od: Pt wrz 07, 2007 20:48
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 23, 2011 7:51 Re: Garfield - na razie jedynak

w takim razie jeszcze takiego w typie tajskiego powinnaś przygarnąć :mrgreen: one często mają niebieskie oczy

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 7:57 Re: Garfield - na razie jedynak

Patmol pisze:w takim razie jeszcze takiego w typie tajskiego powinnaś przygarnąć :mrgreen: one często mają niebieskie oczy

Ja to bym najchętniej wszystkie koty świata przygarnęła, ale mieszkanie małe.. Nie będę jak ta Rosjanka (nie pamiętam dokładnie skąd) trzymać 100 kotów w mieszkaniu :mrgreen: TŻ krzywo na mnie patrzy gdy mówię aby przywieźć drugiego na mieszkanie, a co dopiero przygarniać jakies kolejne :roll: :mrgreen:
Obrazek
"Kocia twarz nie należy do najbardziej mimicznych. Nie wynika to z jego niechęci do okazywania uczuć, lecz z niemożności robienia zbyt wyrazistych min. Jednak kocie oczy rekompensują to w pełni. Po ich wyrazie możemy dokładnie poznać stan kociej duszy."

spookyaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 380
Od: Pt wrz 07, 2007 20:48
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 23, 2011 8:00 Re: Garfield - na razie jedynak

a ile już masz kotów?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 8:05 Re: Garfield - na razie jedynak

Patmol pisze:a ile już masz kotów?

Nie mam dużo, bo 1 narazie, ale mieszkanie małe (pokój, mały przedpokój, kuchnia, łazienka):( Wyprowadziłam się z domu (miałam tam 3, 1 wzięłam ze sobą), ale chcę też wziąć jeszcze jednego. Posiadanie więcej kotów w tak małym mieszkaniu byłoby uciążliwe niestety bo zrobiło by się ciasno. Nawet już nie mam pomysłu gdzie drugą kuwetę wstawić żeby się o nią nie potykać- bo jeśli druga kicia ma przyjechać to druga kuwetka obowiązkowo musi być :roll:
No i oczywiście jeśli chodzi o moją wcześniejszą wypowiedź, nie chcę żeby ktoś kto trzyma dużo kotów się nią zraził, bo ja nie mam nic przeciwko dużej grupie kotów-jakbym miała większe mieszkanie też bym miała więcej kotów :mrgreen:
Obrazek
"Kocia twarz nie należy do najbardziej mimicznych. Nie wynika to z jego niechęci do okazywania uczuć, lecz z niemożności robienia zbyt wyrazistych min. Jednak kocie oczy rekompensują to w pełni. Po ich wyrazie możemy dokładnie poznać stan kociej duszy."

spookyaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 380
Od: Pt wrz 07, 2007 20:48
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 23, 2011 8:06 Re: Garfield - na razie jedynak

a jaki kotek do Ciebie jedzie? Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 8:07 Re: Garfield - na razie jedynak

Patmol pisze:a jaki kotek do Ciebie jedzie? Obrazek

W moim podpisie ją widać-Klusia :)

Najchętniej to bym jeszcze Main Coon'a kupiła, bo to moja uwielbiana rasa, ale po 1 nie stać mnie, a po drugie by mnie TŻ z mieszkania już na pewno z kotami wygonił :mrgreen: A jednak nie po to mieszkamy razem, żeby się o koty kłócić, ma być dobrze wszystkim- 2 koty i starczy :)
Ostatnio edytowano Pt wrz 23, 2011 8:10 przez spookyaga, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Kocia twarz nie należy do najbardziej mimicznych. Nie wynika to z jego niechęci do okazywania uczuć, lecz z niemożności robienia zbyt wyrazistych min. Jednak kocie oczy rekompensują to w pełni. Po ich wyrazie możemy dokładnie poznać stan kociej duszy."

spookyaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 380
Od: Pt wrz 07, 2007 20:48
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 23, 2011 8:08 Re: Garfield - na razie jedynak

fajna :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 8:26 Re: Garfield - na razie jedynak

Znam jedna osobe co ma w 2 pokojach 9 kotów - podrzutki itp i mówi, ze koty dopiero widzi jak do koryta idą, tak to sie gdzieś pokamufluja. Kuwete ma jedną i koty na siebie nie prychaja ani nic - ideały (wszystkie po zabiegach) więc 2-3 koty to chyba nie tak dużo. Ja sama mam małe mieszkanie i kuweta stoji w kuchni bo mam ja przt samej łazience inie widzi mi sie mieć ciągle otwartych drzwi. Z drugiej strony myślę o zrobieniu w drzwiach takiego wejścia jak psy maja żeby jednak kuwete wystawić do łazienki bo strasznie z niej daje czasem - żadne pochłaniacze nic nie dają. Ale to wina żwirku bo mam mały zapas tego z tesco a on nawet nie jest "góffna wart"
Dużo ludzi mi chwali to JRS Cat's Best Eko Plus - żwirek drewniany zbrylający, cenowo chyab tez nie jest źle bo w sklepie jest 10l za 32 zł a necie 25zł. Uzywa tego któs? a może jakis inny mi polecicie. Najlepiej taki do spuszczania w kibelku i wydajny bo chwilowo jestem bez pracy a czeka mnie kastracja Garfielda no i pewnie podwojne szczepienie i odrobaczanie drugiego kota który ma w październiku sie pojawić a potem i kastracja jego. Mogli by go chociaz raz odrobaczyc i zaszczepic skoro tak długo przy matce trzymaja.
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt wrz 23, 2011 8:31 Re: Garfield - na razie jedynak

Karolek(ona) pisze:Znam jedna osobę co ma w 2 pokojach 9 kotów -
to wszystko zależy od metrażu, a nie od ilości pomieszczeń
dwupokojowe mieszkanie -może mieć i ponad 80 m; wszystko zależy od tego jak duże są pokoje i kuchnia :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 8:42 Re: Garfield - na razie jedynak

wiem o tym ale to nie jest duże mieszkanie. Poprostu właścicielka ma za dobre serce i każdy to wykorzsytuje i znosi jej wszystkie bidy. część udało sie jej wydac. Ostatni maluszek tez miał byc na chwile ale został na zawsze. zauroczył pania i reszte stada i nie chciała juz go oddac. W domu jest tez psina i jakies 2 gryzonie. Tyle tylko, ze za rok przenosza sie do domku i beda miały wybieg za oknem zasiatkowany.

A co z tym żwirkiem? znacie go? polecacie?
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt wrz 23, 2011 8:45 Re: Garfield - na razie jedynak

dużo osób go poleca :mrgreen: moim kotom się nie podobał :evil:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 23, 2011 8:52 Re: Garfield - na razie jedynak

Moja ma silikonowy z Alkozoo :) Drugą kuwete muszę postawić, bo Skarpetka na swoje potrzeby wykorzystuje całą kuwetę i cały żwirek. Poza tym wolę mieć 2, w razie gdyby się nie potrafiły co do kuwety dogadać, az mnie ciarki przechodzą na myśl że Klusia mogłaby mi robić "niespodzianki" w butach. Znów czyszczenie :twisted:
Więcej kotów większy obowiązek-wracam wieczorem do domu wychodzę rano, więc parka by była wystarczająca-nie będą siedzieć same więc znajdą zajęcie. Łazienkę mam za małą żeby tam dać kuwetę :(
Najpierw porządnie się zaopatrzę-druga kuweta, środek na brzydkie zapachy, no i kolejna porcja żwirku-dopiero drugą kotkę sprowadzę, żeby to jak najbardziej gładko poszło :roll: po przeprowadce tyle wydatków, a kasy ciągle mało mało yhhh :evil: Czemu pieniądze na drzewach nie rosną :roll:
Obrazek
"Kocia twarz nie należy do najbardziej mimicznych. Nie wynika to z jego niechęci do okazywania uczuć, lecz z niemożności robienia zbyt wyrazistych min. Jednak kocie oczy rekompensują to w pełni. Po ich wyrazie możemy dokładnie poznać stan kociej duszy."

spookyaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 380
Od: Pt wrz 07, 2007 20:48
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 23, 2011 8:54 Re: Garfield - na razie jedynak

a jaki jeszcze jest godny uwagi? u mnie w zoologach to Benki są w przewadze, jakis silikony, pigwa no i właśnie ten ale za duza różnica w cenie więc chyba zaczne kupować przez neta a tesco podziękuje :twisted:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1174 gości