Astka ma DS!!! Taki, który już dawno temu sama wybrała...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2011 12:58 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

Kciuki za malutką :ok:
Gosiara
 

Post » Nie sie 07, 2011 17:22 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:10 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sie 07, 2011 21:19 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:10 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie sie 07, 2011 21:54 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

najszczesliwsza pisze:I smutno jej w tej klatce samej, cioteczki z miau na wątek nie zaglądają :(

Ja zaglądam tu na wątek :oops: i caly czas trzymam za małą kciuki :ok: :ok: :ok:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie sie 07, 2011 23:24 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

Biedne maleństwo... Ale dużo miała szczęścia, że trafiła do Ciebie. :)
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Nie sie 07, 2011 23:35 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

zaznaczam :ok: , jutro doczytam i pomyślę- dziś już brak sił.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2011 5:05 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

najszczesliwsza pisze:śniadanko:
Obrazek

jedz mała jedz...
Obrazek

pojadła, pobawiła się i śpi... w... kuwetce...
Obrazek

A karmę suchą je taką:
ObrazekObrazek

Mokre, to saszetki Feliksa...
Więc może nie jest źle.
Karmy mam pół worka jeszcze, zakupiona jako dodatek do Puriny dla moich kotów... :oops:

Wszelka pomoc, pt. karma, miseczki mile widziana :kotek: :1luvu:


Tak mi wpadł w oko wątek.
Wszytko oki, ale strasznym świństwem karmisz koty - matko 8O
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 6:44 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

Może i świństwo ale jak się nie ma za bardzo kasy to idzie to zrozumieć. Ja swojego też zwykłą marketową karmą karmiłam przez krótki czas. Najważniejsze, że mała je i ma się lepiej :ok: :ok: :ok:
Jest śliczna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon sie 08, 2011 7:04 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

To już lepiej i taniej jest kupić tackę wątróbki, czy mięsa mielonego. (dla takiej kocinki starczy na tydzień).
Wyjdzie nieporównywalnie taniej, a to w tych workach, to nic innego jak odpady poprodukcyjne szumnie nazwane karmą.
Wychudzonemu i zabiedzonemu kociakowi na pewno taka dieta wyjdzie na zdrowie.
Nawet szczura bym tym nie nakarmiła.
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 7:51 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:11 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 9:00 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:11 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 11:15 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

Oki. Nie wiedziałam, że tak ciężko z kasą u Ciebie.
Kotka naprawdę jest przepiękna.
Wygląda na jakieś 3 miesiące - na ile ją Twój weterynarz "wycenił" (oczywiście o wiek chodzi - bo cena :wink: to oczywiście bezcenna :mrgreen: )
Jeśli ona kicha, to odradzałabym kąpiele.
Poprzestań na szczotkowaniu a ona się sama ślicznie umyje.
Zamiast kąpieli możesz przecierać ją wilgotnym ręcznikiem – z włosem i pod włos.
Resztę powinna zrobić sama. Kąpiel to nie jest najlepszy pomysł w chwili, gdy dostaje antybiotyk – nawet w postaci kropelek do oczu.
Trzymam za nią kciuki.
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 11:19 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

Nie no - teraz się przyjrzałam. Chyba ma więcej niż 3 miesiące, ale po zdjęciach ciężko stwierdzić. :oops:

A nie ma w Twoim mieście jakiejś fundacji, która by Cię wspomogła?
Pokryła leczenie kota, dała karmę itd.?
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 11:28 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

sekwojopusik pisze:A nie ma w Twoim mieście jakiejś fundacji, która by Cię wspomogła?
Pokryła leczenie kota, dała karmę itd.?

rzuć okiem na podpis najszczęśliwszej , szczególnie na czerwone litery :wink:
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

Post » Pon sie 08, 2011 11:37 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

No ja też własnie tylko na początku Marketowym karmiłam. Teraz na zmianę kurczaczek sparzony, wołowina albo surowa albo gotowana i suche RC. Mięso kupuję raz może na tydzień, kroję w kawałki i do zamrażalnika :D Czasem jak gotuję jajka to kawałek białka z czubka niechcący spada na podłogę :wink:
Kicia jest cuuuudna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości