Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

OKI pisze:Biedny, zastraszony Wienio

Dlaczego Wy o niej piszecie w rodzaju męskim? To jednak kocurek?

Zofia&Sasza pisze:
OKI pisze:Biedny, zastraszony Wienio

Dlaczego Wy o niej piszecie w rodzaju męskim? To jednak kocurek?

Kotka. Podobno :twisted:

Bezspornie- kotka :wink:

Wienio.

zaznaczam.
Coś tam podesłałam kociakom Jokotowym.

Zofia&Sasza pisze:
OKI pisze:Biedny, zastraszony Wienio

Dlaczego Wy o niej piszecie w rodzaju męskim? To jednak kocurek?

Kotka, ale imię Wienio przylgnęło już do niej na dobre... TŻ ma talent do wymyślania imion w 2 sekundy :wink:

Oj biedny Wienio, biedny :lol:

seidhee pisze:
Zofia&Sasza pisze:
OKI pisze:Biedny, zastraszony Wienio

Dlaczego Wy o niej piszecie w rodzaju męskim? To jednak kocurek?

Kotka, ale imię Wienio przylgnęło już do niej na dobre... TŻ ma talent do wymyślania imion w 2 sekundy

Wienio jest super imię Stefcia potwfierdza i wita się na MenaszkowoLaosiowym wąntku

I Sztopka i Fruzia sie witają z Wieniem Dziewczynką, Menaszką Dziewczynką i Lao Dzie.. chłopczykiem

Wczorajszy wieczór był sponsorowany przez literki S i Ł, jak Sikanie do Łóżka :roll:

Wczoraj w celu lepszej wentylacji TŻ otworzył drzwi od sypialni, zazwyczaj zamknięte. Wienio wkroczyła do środka i bez skrępowania wypróżniła chyba całodzienną zawartość pęcherza na obie nasze kołdry :placz:

Co lepsze, poprzedniego dnia zrobiłam wielkie pranie, więc nawet nie bardzo miałam gdzie porozwieszać tę całą pościel po praniu. No i spaliśmy w śpiworkach.

seidhee pisze:Wczorajszy wieczór był sponsorowany przez literki S i Ł, jak Sikanie do Łóżka
Wczoraj w celu lepszej wentylacji TŻ otworzył drzwi od sypialni, zazwyczaj zamknięte. Wienio wkroczyła do środka i bez skrępowania wypróżniła chyba całodzienną zawartość pęcherza na obie nasze kołdry
Co lepsze, poprzedniego dnia zrobiłam wielkie pranie, więc nawet nie bardzo miałam gdzie porozwieszać tę całą pościel po praniu. No i spaliśmy w śpiworkach.

Stefcia nie była to Stefcia nie

zaznaczam wątek, doczytam

Dużo nie masz :kotek:

seidhee pisze:Wczorajszy wieczór był sponsorowany przez literki S i Ł, jak Sikanie do Łóżka
Wczoraj w celu lepszej wentylacji TŻ otworzył drzwi od sypialni, zazwyczaj zamknięte. Wienio wkroczyła do środka i bez skrępowania wypróżniła chyba całodzienną zawartość pęcherza na obie nasze kołdry
Co lepsze, poprzedniego dnia zrobiłam wielkie pranie, więc nawet nie bardzo miałam gdzie porozwieszać tę całą pościel po praniu. No i spaliśmy w śpiworkach.

Zaczynam doceniać swoje terminatory :roll:

Witamy agenturę i Uschi

Wienio potraktował nasze łóżko jak kuwetę...

a wcześniej nie dał się głaskać... w ogóle nie daje się głaskać.. musi być zaspany albo zdezorientowany to wtedy przez chwilę mozna go miziać.. a potem zwiewa.. nie tak panicznie jak kiedyś ale zdecydowanie i czasem jeszcze do tego piszczy.. nie nieie..jee,piiu.. w ogóle gada jak stuknięty.. takie długie słowa.. jak onomatopeja :mrgreen:

Niestety odkąd w sobotę straciłam cierpliwość i usiłowałam zapakować Wienia przemocą do transportera (bezskutecznie zresztą), Wienio wykazuje urazę i "niech mnie ktoś pogłaszcze ale nie te potwory w ludzkiej skórze". I straszliwie mendzi nocami :roll:

Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

Kto przegląda forum