Sisi już w domu

[shira3]

Tu, tu.
A czemu na kociarni?
Jakoś tak wyszło

poproście moda o przeniesienie na koty - tam wszystkie DSy są

[olafen]

Ja nie mogę, bo twórcą wątku jest p. Janina. Ale właściwie, jakie to ma znaczenie, czy tu, czy tam

[shira3]

Ja nie mogę, bo twórcą wątku jest p. Janina. Ale właściwie, jakie to ma znaczenie, czy tu, czy tam

To fakt Ale założeniem kociarni jest szukanie domków - a Sisi już domek ma

[jasia0245]

P.Olu - przykro mi ale ja wszystkich tych wątków jeszcze nie potrafię ogarnąć. Cieszę się, że "gdzieś" mogę zamieszczać zdjęcia moich kochanych koteczek. Pozdrawiam serdecznie.

[jasia0245]

Pieski do wydania. Komu, komu - do wyboru i koloru ???

[jasia0245]

Oddamy szczeniaczki w dobre ręce.

[jasia0245]

Moje koty - Sisi i Pusia.

[shira3]

Śliczne panienki

[Conchita]

Czy Sisi sie ciut oswoila?

[jasia0245]

Oswaja się pomalutku, jak daję jedzenie to podchodzi bardzo blisko. Udaje mi się ja nieraz pogłaskać po pupci i ogonku. Rano wita mnie, towarzyszy mi, robi ósemeczki. Jednak zaraz ucieka jak chcę ją wziąść na ręce. Gdy wracam do domu to czekają obie z Pusią pod drzwiami, muszę uważnie otwierać drzwi żeby nie zwiały mi na klatkę. Puśka już dwa razy mi uciekła na samą górę tj. 2,5 piętra wyżej. Sisi tylko zagląda ciekowsko co tam się dzieje. U nas klatka schodowa jest tak wewnątrz budynku u góry jest duży świetlik i przestrzeń klatki jest bardzo duża. Dziewczynki kocie są bardzo ciekawskie.

[pozytywka]

Moje koty - Sisi i Pusia.

Dwa cudeńka

[jasia0245]

Zapraszam również i na ten wątek o moich kochanych koteczkach.

[jasia0245]

Moja koteczka Pusia jutro tj. w środę o 8,15 będzie miała zabieg. Już jestem umówiona z wetem. Bardzo się o nią martwię. Ona ma już 5 lat jeden raz miała kociaczki 3 szt. Po ostatniej rujce pozostał jej jeden powiększony cycuś. Byłam dwukrotnie w odstępie 1 tygodnia na zastrzyku, którego celem było aby cycuś się zmiejszł. Teraz zauważyłam, że tak jakby on jest troszkę grubszy albo mi się tak wydaje - ale jest! Broniłam się przed jakimkolwiek zabiegiem Pusi. Teraz jestem zdecydowana również Puśkę też wysterylizować. Wiem, że będzie to najbardziej rozsądne rozwiązanie. Ale martwię się o nią. Chciałabym aby to było już po zabiegu.

[jasia0245]

Pusieńka najlepiej czuje się na biurku.

[pozytywka]

Pusiu, wszystko będzie dobrze
i dostaniesz sliczny kaftanik, który bardzo dobrze modeluje figurę
pozdrawiam
Caillou