Aniołki Duszka ;)

[Duszek686]

Witamy serdecznie

A to chyba aluzja do mojego dzisiejszego wyglądu...
Lucynka -zakładaj wątek swojej Koty - zemszczę się

[joluka]

A to i my chociaż z daleka pomachamy całej kociej trójeczce (pięknie pozują!) i ich Dużej!

niech zgadnę... - Miki to ta szylkrecia? skąd my to znamy.....

[Duszek686]

zgadza się
Asiu, witaj serdecznie
I zaglądaj do nas jak najczęściej

[selene00]

Witamy serdecznie

A to chyba aluzja do mojego dzisiejszego wyglądu...
Lucynka -zakładaj wątek swojej Koty - zemszczę się

[kotka doroty]

Siem i ja ujawnię ukryty podczytywaczek I części

Miziam Aniłeczki

[ruru]

oooo Aniołki 2
to sobie zaznaczam teren

[szybenka]

No ja też zajmę tu swoje miejsce, bo jak ja wytrzymam bez swojej miłości ale pozostałe kotulce też lubię
Miziaki dla Aniołków i

[MAXYMA]

I ja się odliczę Anetko !!!
W ukryciu śledząca losy aniołków Duszka !!!
CUDA!!!!
A MIKI!!!!

[Duszek686]

Witamy serdecznie

A dzis kotki miały mega atrakcję...
Telewizję 3D
Na parapecie za oknem usiadł sobie ptaszek...
Straszny ziąb dzisiaj i bidulek naprawdę był przemarznięty.
Zadna siła nie była go w stanie zachęcić do lotu - nawet trzy kocie nosy przyklejone do szyby
Siedział więc sobie gołąbek na parapecie, od czasu do czasu łupiąc jednym okiem na to, co za szybą, a moje koty na parapecie wszystkie trzy - o mało się nie popluły z wrażenia
W końcu odleciał...
Karmel długo jeszcze czekał na jego powrót...

[Annaa]

Oj to jeszcze długo będzie o tym pamiętał i czekał
koty podobno bardzo długo pamiętają w którym miejscu
ukrył się nawet maleńki robaczek i czatują tam na niego

[joluka]

To prawda - kocia (i psia) pamięć w tym względzie jest niezawodna!

Nasze mają ostatnio taki telewizor przy drzwiach tarasowych - na sośnie obok naszego tarasu wiewiórka (kamikadze! ) założyła... gniazdo? (to nie jest dziupla - to autentyczne uwite coś na kształt gniazda/kokonu). Biega czasami po ogrodzeniu do sąsiadów i z ich ogródka przynosi sobie mech, kępy jakiegoś zielska i starych liści i wspina się z tym do swojego legowiska. Malta aż pojękuje przyglądając się temu, koty są jak zahipnotyzowane - a nasza szyba w drzwiach tarasowych od trzech par nosów (bo Manuel jeszcze im w tym rytuale nie towarzyszy) jest tak ufafluniona, że powoli robi się kompletnie nieprzezroczysta...

[selene00]

Gołąb przeżył hipnotyzujące spojrzenie 3 par kocich oczu?
Ten u mnie nie miał tyle szczęścia.

[Duszek686]

Ech...
O oglądaniu wiewiórek moje futerka mogą niestety tylko pomarzyć...
Ale... z braku laku i gołąbek dobry
O taki:

Miki zapomniała nawet o niechęci do Lakiego i o stresie, taka była zaaferowana

[Annaa]

Świetne fotki a koty jakie zaaferowane
Ja też zauważyłam że nic tak nie jednoczy kotów jak wspólny wróg
lub coś niezwykle ciekawego

[Duszek686]

Prawda?

A nas odwiedziła ciocia Szybenka
Wymiziała, wygłaskała i wybawiła wszystkie koteczki, ze szczególnym uwzględnieniem tego najbardziej... namolnego
Koty były wniebowzięte i grzeczniutkie. Karmel troszkę wariował, ale nawet on starał się nie przesadzać z aktywnością
Bardzo, bardzo dziękujemy za wizytę - ogromnie nam było miło
Szkoda tylko, że pozostałe ciotki się wszystkie prawie pochorowały... ale trudno. Może następnym razem będzie lepiej