Tola i Boluś,piękny dwupak.W domu!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 23, 2011 20:54 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

ewar pisze:Dziękuję Wam wszystkim,że jesteście na wątku.Piccolo, to ja zasugerowałam bicie,pewna nie jestem,ale ona się dziwnie zachowuje. Boi się najbardziej właśnie mnie, mojej ręki.Jest mi strasznie ciężko, bo to była kotka wyjątkowo wyluzowana, proludzka. Pan, który u mnie robił remont był nią zachwycony, Bolusiem z resztą też.Oba koty wskakiwały mu na kolana, dawały się głaskać. Lubiły każdego.Gosiar i jej TŻ je poznali, nawet chcieli Bolusia wziąć na tymczas, bardzo im się spodobał.Mam wyrzuty sumienia,że im taki los zgotowałam.Wiem,że nie mogłam przewidzieć,że się zdarza, teorię znam,ale jestem zdołowana.Marusię udało się wyciągnąć ze złego stanu psychicznego, a wiec może i Tolę ? O, stanęłam w drzwiach kuchni.Tola jadła coś, zobaczyła mnie i natychmiast się schowała.

Ewuniu, wiesz przecież, że Tola potrzebuje teraz czasu i duuużo ciepła. Wszystko to jej zapewniasz. Jestem przekonana, że przy Tobie zapomni o traumie i stanie się otwartą, miziastą kotunią.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 23, 2011 20:56 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Będzie dobrze przełamiesz jej lęki tylko trzeba czasu i miłości .Niestety zawsze może się nam wszystkim coś takiego przytrafić ,chociaż chcemy by było dobrze.Ja też mam teraz kociaka odebranego od kobietki przewodniczącej naszego TOZ ,która złapała dwa rude kociaki od dzikiej kotki .Kotka urodziła małe u niej na podwórku w stercie drzewa ,odłowiła je i zabrała do małej łazienki ,robiłam dla nich ogłoszenia to wiem.Nie poświęcała mu czasu i mam wrażenie ,że kot zrobił się jeszcze bardziej wystraszony niż na początku.Jeden był mniej dziki szybko znalazł dom ,drugiego trzymała w łazience przez dwa miesiące i w końcu chciała oddać do schronu.Wcześniej nie mogłam go zabrać bo miałam koty na dt jak tamte kotki znalazły dom zabrałam małego.Kot był dziki bał się wszystkiego dźwięków wszelkich ,ludzi i innych kotów ,też leżał jak płaszczka przyczepiony do podłoża ,gryzł i drapał.Po tygodniu jest już lepiej ,większość czasu siedzi w szafie boi się hałasów ,ale już bawi się z kotami i mnie czasami da się pogłaskać ,innym na razie nie ufa ,ucieka do szafy.Mam nadzieję ,że obie sobie poradzimy.Trzymam kciuki za kicię. :lol:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sty 23, 2011 21:00 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

trzymam kciuki za kociaka, Dojdzie do siebie po pewnym czasie u Ciebie ewar.
Miło jest wiedzieć, że więcej jest takich ludzi na świecie, którzy pomagają kociakom.

Te wszystkie kociaki ze zdjęć do adopcji??
Czy one wszystkie u Ciebie są?

danonek444

 
Posty: 1
Od: Nie sty 23, 2011 20:46

Post » Nie sty 23, 2011 21:31 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

piccolo pisze:Ewo weź też pod uwagę że ona się boi bo jest w nowym otoczeniu, jednak od października troszkę czasu minęło.
Może już Twojego domu nie poznaje?
Tak sobie dywaguję.
Nie musieli jej bić - wystarczy że nie byli dla niej serdeczni, nie pieścili, nie przytulali.

Też tak sobie pomyślałam.
Szkoda, nie dali rady podołać. Ale na pewno lepiej się stało, że wróciły, nie były tam kochane, bo by nie zostały oddane, a co kotom z życia w nie kochającym domu.
A tak niefartownie się złożyło, że akurat, kiedy tych tymczasów masz trochę za dużo, takie niespodziewane i w sumie nieprzyjemne wydarzenie.
Ułoży się!
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12763
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 23, 2011 22:28 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Dzięki za wsparcie :1luvu: Danonek444, one były do adopcji, mają nowe domy.Aktualnie mam trzy gotowe do adopcji, oprócz Toli i Bolusia.
Boję się to pisać,ale chyba jest już lepiej.Sprawdzony sposób- paluszki vitacraftu, smaczki sanicata, chrupki whiskasa na kłaczki.Oprócz tego zabawa z małymi kociakami, Julcią i Czarusiem.Koty są ciekawskie,a więc przyszły zobaczyć, co takiego się dzieje i nieśmiało próbowały się włączyć.Oboje byli już w kuwetce.Boluś znalazł sobie miejsce do spania na fotelu, Tola nie bardzo chce wychodzić z kuchni.Jeszcze warczy i syczy na inne koty, ale nie jest już taka spanikowana.Myślę,że to też zasługa pozostałych kotów.Żaden nie odpowiedział agresją na syki i warkoty, po prostu odchodziły.Miseczki z jedzeniem były w dużej odległości od siebie,żeby nie dawać powodów do syków...itd.
Nie mam żalu o oddanie kotów, sama o to poprosiłam.Nie wyobrażam sobie sytuacji,że ludzie sobie z kotami nie radzą, a ja nie chcę ich z powrotem, bo mam za dużo kotów w domu,albo jest jakiś inny powód.Chodzi mi o to,że nie powiedzieli mi ,że nie radzą sobie,że nie lubią ich.Przecież dzwoniłam, pytałam.Udana adopcja jest wtedy, kiedy i koty i ludzie są szczęśliwi.Inaczej to nie ma sensu.Jeżeli kot sika, to mogą puścić nerwy i kot obrywa.Podobnie,jeśli drze firanki,albo niszczy kwiatki.
Trzymajcie kciuki, aby było coraz lepiej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 23, 2011 23:05 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Będzie dobrze, jestem pewna :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 23:16 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

:cry: :cry: :cry:
ale będzie dobrze - to przecież tamta Tola i tamten Boluś..."odkują" się.
kciuki :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon sty 24, 2011 7:21 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Dzięki za wsparcie.nawet nie wiecie, jak serce boli, to były takie ufne, wesołe koty.Cieszyło je wszystko pakowały się na kolana.A teraz? Tola boi się własnego cienia, kotów, mnie,wszystkiego.Tak długich pazurów jeszcze u kota nie widziałam.Niemożliwe,aby nie niszczyła rzeczy, skoro nie miała ich o co ścierać, bo drapaka nie było.To samo Boluś.A jak kota z takimi pazurami dopuścić do dziecka?Tam była dwójka małych.Bolusia wykastrowali,ale Tolę czeka sterylka.To jednak musi poczekać, tak zestresowany kot mógłby nie przeżyć narkozy.Gdyby oddali je po miesiącu byłoby inaczej, a tak?
Boluś nie jest już takim ufnym, miłym kotem,ale przynajmniej się nie chowa, nie chodzi podkulony, bawi się.Jest piękny, fakt,ale to nie TEN Boluś , Rakea i nie TA Tola.Chce mi się wyć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 24, 2011 8:58 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Koty korzystają z kuwetki, z drapaka.Widziałam, wiec wiem,co piszę.Tola praktycznie z kuchni nie wychodzi.Lubi łazić po blacie, w zlewie jest miska z wodą, z niej chętnie pije.Kuweta jest przy drzwiach, obok drapak, pozostałe koty rzadko kuchnie odwiedzają, ma tam więc spokój.Boluś wygląda przez okno, wydaje takie śmieszne dźwięki, chciałby pewno zapolować na wrony, których mnóstwo. Jest spokojny,ale ja bardzo tęsknię z tym słodkim, zawsze szczęśliwym kotkiem.Zrobiłam kilka zdjęć, nie chcę ich jeszcze stresować.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 24, 2011 9:12 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

ewar pisze:Gdyby oddali je po miesiącu byłoby inaczej, a tak?
Boluś nie jest już takim ufnym, miłym kotem,ale przynajmniej się nie chowa, nie chodzi podkulony, bawi się.Jest piękny, fakt,ale to nie TEN Boluś , Rakea i nie TA Tola.Chce mi się wyć.


Ewuniu, byłoby inaczej, gdyby je oddali po miesiącu, to fakt. Faktem jest też, że nie powinni mieć kotów, bo potrafią je tylko niszczyć psychicznie. Proszę, nie rozpamiętuj, nie myśl, co by było, gdyby... Niepotrzebnie się dołujesz wydarzeniami, których teraz i tak nie zmienisz. Czasu nie cofniesz, więc po co gryźć się tym, na co nie masz wpływu? Taki balast niepotrzebnie obciąża psychikę, jest szkodliwy dla Ciebie. Pomyśl, to jeszcze będzie TEN Boluś i TA Tola. W Twoich dłoniach, w ciepełku Twojego cudownie dobrego serca na pewno rozkwitną. :lol:

"Obdarz mnie spokojem, abym przyjął brzemię spraw, których biegu nie mogę odmienić. Daj mi męstwo, bym walczył o sprawy, które zmienić potrafię. I daj mi mądrość, abym umiał odróżnić jedne od drugich."

Ewuniu, teraz nie odmienisz biegu spraw, które już się wydarzyły, które minęły. Ściskam Cię bardzo, bardzo mocno :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 24, 2011 9:18 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Ewar, zadręczanie się nic nie da, tylko wpedzi cie w dół psychiczny :cry: nie jesteś jasnowidzem żeby przewidzieć co spotka wyadoptowane przez ciebie koty, zrobiłaś co mogłaś. Kociastym daj czas, przy tobie na pewno wrócą do siebie. kiedy dojdą do formy szukaj im nowych domów. poczytaj watek o Teo I Zeldzie bardzo doświadczonej w tymaczasowaniu Ask@, tam znajdziesz dużo wskazówek jak postępować. tamta historia zakończyła się pozytywnie, mam nadzieję że u Ciebie tez tak bedzie. :ok: :kotek:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 9:19 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Ewar, jestem przekonana, że pod Twoją opieką Tola i Boluś odzyskają zaufanie do ludzi. Nie może być inaczej.
Widziałam zdjęcia tych wszystkich tymczasów - niesamowite stworzenia. Masz same piękne i dobrze wychowane koty :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 10:58 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Przyszłam z kciukami :ok:
Ja też jestem pewna, że wyprowadzisz je szybciutko na prostą i z powrotem będą ufnymi miziakami :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 12:26 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

na pewno wszystko będzie dobrze! Tola poczuje w końcu że nie chcesz jej skrzywdzić! :ok:
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Pon sty 24, 2011 12:35 Re: Tola i Boluś, zwrot z adopcji.Tola zniszczona psychicznie!!!

Wydaje mi się,że wiem, co robić, ale to wymaga czasu.Z Bolusiem pójdzie szybciej, właśnie wskoczył mi na kolana :lol:.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Nul i 120 gości