» Nie gru 26, 2010 22:18
Re: Pysia & Haker & Java story 9
Uff, albo buuu już po świętach.
Właśnie wróciliśmy od przyjaciół, uśmialiśmy się i zrelaksowaliśmy.
Nie ma to jak pobyć parę chwil w gronie starych (jeszcze z liceum) przyjaciół.
A ja już truchleje na myśl, że we wtorek wieczorem Javcia przyjeżdża do nas.
Aga w środę rano na parę dni tj. na Sylwestra jedzie do koleżanki do Danii. Nie zdecydujemy sie jej zostawić w domu samej - tylko z dochodząca opieką.
Mam nadzieje, że malutka dobrze zniesie zmianę, czy też powrót na stare śmieci.
Mam podwójnego stres, Aga z dwoma koleżankami jedzie samochodem i Javica.
To jednak prawda małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży.
Idę wypić herbatkę z melisy z pomarańcza.