MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 03, 2010 9:11 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

Niki to trzymam kciuki by kicia szybko domek znalazła :mrgreen:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 9:14 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

Co za przejmująca historia! Cudownie, że udało się ją uratować.
Nie widzę niestety zdjęć, bo jestem w pracy :twisted: ale opisałaś ją tak dokładnie, że umiem ją sobie wyobrazić :)
To trzymam kciuki za jej dochodzenie do sił :ok:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt gru 03, 2010 10:22 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

Niki, wzruszyłam się bardzo historią małego miziaka. Dobrze, że trafiła na ciebie...
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 10:44 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

Biedny kotek:( Dobrze że na świecie są ludzie którzy nie przejda obojetnie obok kociej krzywdy:) Trzymam kciuki za kicię i życzę powrotu do zdrowia :wink:

Mysza2903

 
Posty: 3
Od: Pon lis 22, 2010 23:39

Post » Pt gru 03, 2010 12:36 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

Niki, super, że kocicha trafiła na Ciebie. Pamiętam, że jeszcze niedawno pisałaś, że myślisz o zostaniu domem tymczasowym. Kotka przyspieszyła decyzję 8) .
Możesz zaglądać do mojego aktualnego gorącego wątku. Wszystkie jesteśmy z Torunia i będziemy pewnie organizowały jakieś spotkanie.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120261
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 13:36 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

Oj tak Agatko,żebyś wiedziała,że nie tylko przyśpieszyła,ale podjęła decyzję za mnie,bo to ona mnie wybrała-ja ją tylko usłyszałam.Ludzie chodzili i kicia była cichutko :kotek: Tak już miało być,choć powiem szczerze że plany się przesunęły,gdyż mam powikłania po operacji i w sumie jestem po niej dopiero 2 tygodnie i nie jest za dobrze,ale jakoś to będzie,bo musi jakoś być.
Na razie skupiam się na wyleczeniu młodej,bo kicha i cieknie jej z nosa i oczu.Poczuła ciepełko i wyłazi z niej teraz.Niestety wydzielina z noska z jakby ropą lub delikatną krwią i z oczu to samo.Po południu do weta także na pewno zdam relację.No i w miarę funduszy zrobię jej dziś krew-morfologię,mocznik,alat,aspat i muszę się przygotować na koszty leków.Na razie na tyle udało mi się pożyczyć kasę.
Muszę się jeszcze pochwalić,że kota kuwetkowa :) Niestety dopiero przed chwilą zrobiła 1 koopę i siusiu,ale dobrze że wydaliła z siebie cokolwiek tam miała- po za jedzonkiem u mnie :D .
A apetyt ma ogromny,więc to chyba połowa sukcesu.
Ostatnio edytowano Pt gru 03, 2010 13:46 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 13:40 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

teraz masz nową pocieszkę w domku :)

niech szybko mała wydobrzeje :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 13:49 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziata trikolorka...FOTO

A tak w ogóle to dziękujemy wszystkim za miłe i pocieszające słowa :1luvu:
Wsparcie choćby emocjonalne jest naprawdę bardzo istotne-dziękujemy.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 17:24 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Hopsniemy do góry,żeby wszyscy widzieli jakie cudo mnie wczoraj znalazło :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 20:26 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

To i ja się przyłączę, choć z daleka, ale bardzo cieplutkie myśli przesyłam, może dolecą zanim wystygną, a kiciuni ciepło potrzebne. Też mam malutką znalezioną koteczkę, która w zeszłym roku walczyła z mrozem. Tymczasem była dwa dni :mrgreen: na trzeci już była rezydentką :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt gru 03, 2010 20:34 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Biedactwo małe, ale mądre. Wiedziało, na kogo czekać. Niech szybko będzie zdrowe. Odseparuj może na razie od domownika. Tak by było lepiej. Pogłaszcz plamki na dobranoc.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 03, 2010 20:34 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

No to trafiła Ci się ślicznotka! I na dodatek kochana i miziasta, a wszyscy wiemy, że tri nie zawsze są takie urocze...... :twisted:
Kciuki za zdrowie maleńkiej!

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt gru 03, 2010 20:37 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Waży niecały 1 kg

to baardzo mało
właśnie chciałam napisać że szerokie źrenice moga świadczyć o tym że kot nie widzi
porusza się normalnie? nie chwieje się na boki?
i nie chcę krakać, ale dwa razy miałam w DT kota który ważył 1,5 kg i miał takie oczy, jak już pójdziesz do weta zrób jej morfologię, aspat, alat, albuminy i globuliny :(
AnielkaG
 

Post » Pt gru 03, 2010 21:49 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Wróciliśmy od weta już jakiś czas temu,ale jeszcze po drodze zakupy były :)
No więc ma koci katar,dostała antybiotyki w zastrzyku plus zastrzyki na niedzielę do domku,bo wetka kazała co drugi dzień zastrzyk dawać:?: Byliśmy w klinice,ale akurat dr nie było,więc nie wiem jak się zaopatrywać na to,bo w sumie swoją kotę leczyłam z kk i antybiotyki były codziennie.No,ale nie ja Tu jestem wetem,najwyżej przejadę się gdzie indziej jeszcze.Kota ma 39,5 C gorączki,czyli wiele,ale miejmy nadzieję,że jakoś się to zbije.Na szczęście nie ma świerzba,uszka brudne,ale od ziemi i piachu,tak po za tym uchy ok.
Odrobaczenie we wtorek na kontrolnej wizycie,bo nie chciała jej teraz obciążać,tym bardziej,że Megi dopiero zaczęła mieć stały dostęp do pożywienia i chciała ograniczyć jej stres.
Nie wiem co myśleć o wetce,bo 1 raz u niej byłam.Prowadzi klinikę z dr od niedawna w sumie,bo wcześniej jej nie widziałam-bynajmniej nie przypominam sobie.
Powiedziałam,że kotkę znalazłam,ale jako specjalnie jej nie obejrzała jeśli nie powiedziałam sama co bym chciała by sprawdziła.
I jakoś specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiła,dlatego wybiorę się z kotką gdy będzie doktorek :)
Zdaniem wetki kiciucha ma ok.roku 8O ale na ciężarną nie wygląda na razie i w ciąży podobno nie była.
Właśnie zjadła Bozitę z królikiem i RC dla kociąt i teraz chodzi i próbuje zwiedzać :kotek:
Ostatnio edytowano Śro lut 16, 2011 2:29 przez niki2117, łącznie edytowano 3 razy

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 21:59 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Czy te zastrzyki są trzy ? co drugi dzień się zylexis podaje. To bardzo dobry lek, ale mojej po tym kk tez nie przeszedł. Moim zdaniem powinna jeszcze coś na odporność dostać koniecznie ( w moim przypadku był beta glukan + ruinoscorbin) przeszło od razu. Np. scanomune można dać. Posłuchała ją chociaż, czy w płuckach wszystko OK?
Ja bym sobie chyba ta wetkę odpuściła. Trzeba by kici jakąś morfologię zrobić koniecznie. A co z oczkami ?
Ostatnio edytowano Pt gru 03, 2010 22:00 przez jasdor, łącznie edytowano 1 raz

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 13 gości