trawa11 pisze:nie pomogę nic![]()
jedynie mogę kciuki potrzymać![]()
i wątek podrzucać
Dzięki Trawko

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
trawa11 pisze:nie pomogę nic![]()
jedynie mogę kciuki potrzymać![]()
i wątek podrzucać
kristinbb pisze:Nie wiem dlaczego jest odwodniony
Woda u mnie jest porozstawiana wszędzie.
Teraz po odetkaniu widzę ,że pije dużo.
Je mało ale po trochu mu podtykam.
Niestety Urinary nie chce.![]()
Troszeczkę, troszeczkę je Urinary.
Gerber kurczak i indyk
i mięso surowe, ale też wszystkiego je po trochu,
nie są to normalne porcje, ale nie chcę go karmić na siłę.
Agn pisze:kristinbb pisze:Nie wiem dlaczego jest odwodniony
Woda u mnie jest porozstawiana wszędzie.
Teraz po odetkaniu widzę ,że pije dużo.
Je mało ale po trochu mu podtykam.
Niestety Urinary nie chce.![]()
Troszeczkę, troszeczkę je Urinary.
Gerber kurczak i indyk
i mięso surowe, ale też wszystkiego je po trochu,
nie są to normalne porcje, ale nie chcę go karmić na siłę.
Czasem jest tak, że mimo stałego dostępu do wody niektóre koty piją za mało w stosunku do potrzeb własnego organizmu. Mógł też nie pić przez zatkanie - teraz, po odetkaniu może wyrównać braki samodzielnie. Z jedzeniem może być podobnie - gorzej się czuje, to i je mniej. Poza tym - upały dokładają swoje.
Kciuki, Krysiu. Nie powinno być kłopotów z ustabilizowaniem go.
Agn pisze:(...) Jest odwodniony lekko - to normalne przy SUK, ale przydałoby się go nawadniać [dopajać lub podskórnie], bo SUK może być też spowodowany niewystarczająca ilością płynów w organizmie, a na pewno brak płynów wzmaga objawy SUK.
Dobrze, by było, gdyby zechciał jeść Urinary...
pixie65 pisze:Agn pisze:(...) Jest odwodniony lekko - to normalne przy SUK, ale przydałoby się go nawadniać [dopajać lub podskórnie], bo SUK może być też spowodowany niewystarczająca ilością płynów w organizmie, a na pewno brak płynów wzmaga objawy SUK.
Dobrze, by było, gdyby zechciał jeść Urinary...
A ja bym dodała do tego, że moim zdaniem lepiej gdyby kot jadł "mokre" a już najlepiej - "naturalne" (czyli mięso) zamiast SUCHEJ karmy nawet "leczniczej".
Po długotrwałej kuracji, w tym - karmieniu karmą "leczniczą" (różnych firm) - problemy z pęcherzem u Gutka przeszły po przestawieniu go na taką właśnie mokrą dietę: surowe mięso + "zupa" zrobiona z puszki wymieszanej z wodą.
Właśnie sprawdziłam w wątku o eksperymentach na Gustawie - mijają dokładnie dwa lata bez jakichkolwiek problemów z pęcherzem.
RudyiSrebrnyKot pisze:Czy jest jakaś norma ile powinien pić kot (jedząc mokrą/suchą karmę)? A sikać?
tillibulek pisze:przycupne w kącie, bo u naszej kotki tez zdiagnozowano kryształy...
trzymam kciuki, zeby Cesarowi szybko sie poprawilo![]()
![]()
pixie65 pisze:RudyiSrebrnyKot pisze:Czy jest jakaś norma ile powinien pić kot (jedząc mokrą/suchą karmę)? A sikać?
Pić POWINIEN (a rzadko który to robi) około 50 ml na kg masy ciała/na dobę. A sikać - adekwatnie do ilości wypijanych płynów...
Kristinbb - tak mi się jeszcze przypomniało o eksperymentach zakwaszających - u Gutka próbowaliśmy z metioniną. Efekty były takie sobie ale przypomniał mi się pewien preparat, który być może w Waszym przypadku byłby dobry i na SUK i na wątrobę.
To methiovit - z tym, że nie wiem czy jest on obecnie dostępny.
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1403
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, puszatek, zuzia115 i 33 gości