Witajcie wieczorową porą Witaj Mahob w kolejnej części naszego wątku W tak zwany długi majowy weekend miałem okazję odwiedzić pannę Tosię , ulubienicę mojego bratanka i jego TŻ- tki . Jak na przedstawicielkę kociej arystokracji przystało pannica robi niesamowite wrażenie a tak delikatnego i mięciutkiego futerka próżno szukać na Kropciowym bądź Dorciowym grzbiecie , jedynie niechęć do przebywania na moich dłoniach okazała się być ogniwem łączącym ją z naszymi obiema pannami .
Kociara82 pisze:a czy ona wogole jest miziasta, czy kogokolwiek potrafi zaszczycic swoja obecnoscia na jego kolanach?
Jest jak najbardziej miiziasta i przytulasta tyle że dla swoich Dużych i być może znanych sobie osób , mnie widziała praktycznie pierwszy raz w życiu .