na polecenie Redaf melduję posłusznie:
Bałwanka aktualnie przebywa w krakowskim drapaku
http://picasaweb.google.pl/Amidalka/BaWanka#
zdjęcia robione bez lampy, więc jakość taka sobie
ale i tak uroda Obiektu bije po oczach
a tu kopiuję meldunki przesyłane do Redafa od rana:
Bałwanka do dzisiejszego ranka zamknięta była w łazienkowym odpowiedniku gułagu
ładnie je, sika, wielka kupa była wczoraj
odwiedza ją często trzymiesięczna Norka - Siostra w Tymczasowaniu
wyżera z miski, próbuje pacać łapką, warczy i takie tam inne kocie zabawy wymyśla
żeby się nowa koleżanka nie nudziła
a rezydenci odetchnęli
Bałwanka już nie prycha
głaskana na kolanach się rozmrucza
ale woli być głaskana w wiklinowej budce i wtedy tłuste brzucho wywala
kiedy dziś otwierałam worek z suszem, to łapkami posłanko ugniatała
wzięta na kolanka przed komputer delikatnie mruczy i jednocześnie kombinuje
jak by tu skutecznie nawiać
Bałwanka włączyła tryb "zwiedzanie"
potem zaczęła nawet popychać łapką piłeczkę
chciałam uszczęśliwić kota na siłę

zaczęłam piszczeć myszką
i Bałwanka spitoliła za lodówkę
napatoczyła się na Myszę, która wydała ogromne phhhhyyyyy
potem Norka znowu próbowała wyrazić zainteresowanie
posyczały na siebie, powarczały, papacały łapami w zwolnionym tempie i zupełnie bez energii
Bałwanka spitoliła do łazienki
gdzie została wymiziana
i gdzie spała pół dnia
wyjęta z budki została przekazana TeŻetowi celem wymiziania
a potem z rąk przelazła do drapaka, gdzie do tej pory siedzi
koniec
gdyby ktoś słyszał o fajnym Domku poszukującym kota wielkiej urody
to się polecamy
