Dzień dobry wszystkim...
Jest źle, Oskar też coś ma.Chyba...
Wszyscy weci nieobecni na sobote i niedzielę.
Ja nie mogę się ruszyć, chociaż mam leki.
Zeskrobiny Desty pojechały do laboratorium już wczoraj.
Mam leki.W hurtowych ilościach.
Trzymajcie kciuki.
Wszystkie rady i sugestie na ten temat mile widziane.
Jeżeli to grzyb to podpowiadajcie mi co robić.
Jak odkazić?
Czy płyn z alkoholem chwilowo wystarczy?
Plisss, ratunku co mam robić...
Normalnie się gubię..
Co z resztą kotów?
Jak siebie zabezpieczyć?